problem z godzinami karmienia...

[brown.kate]

Mam maly proble z moja mala. Moze znajdzie sie ktos kto mi cos poradzi...
Malutka jest na cycu. Od urodzenia jadala bardzo czesto, co okolo 2 godziny. Od pewnego czasu zaczelam jej wprowadzac nowe jedzonko i zauwazylam, ze nareszcie potrafi juz wytrzymac dluzej bez jedzenia. I w tym wlasnie problem....
Mala cyca w nocy srednio co 2-3 godziny. Rano zawsze budzi sie kolo 7 po wczesniejszym pocycaniu. Od 7rano do 1 popoludniu nie je nic. Potrafi wiec bez jedzenia spokojnie wytrzymac 6 godzin, ale nie w nocy tylko w dzien. O 1 dostaje zupke i potem jada juz co 3 godzinki, az do 7 rano. Prosze, macie dla mnie jakas rade zeby zmienic je pory karmienia

 

[Sasanka18]

Może ogranicz jej cycanie w nocy?
Możesz oszukać ją przegotowaną wodą, zrezygnuj chociaż z jednego karmienia, nic dziwnego że mała jest tak wytrzymała rano skoro w nocy tyle je...

Myślę też, że mogłabyś wprowadzić w jej jadłospis na wieczór kaszkę na Twoim mleku - normalną kaszę manną!
Wtedy mała będzie najedzona i nie będzie panikować za bardzo jak w nocy zamiast mleka by dostała wodę :-)

W razie co pisz na priv ;-)

 

[rapunzel]

brown kate, no cóż, u mnie jest podobnie, bo synek w dzień je rzadziej niż w nocy, choć obecnie pije już mleko z butelki. Co do kaszki na noc, to mnie się wydaje, że po kaszce na kolację były problemy ze snem z powodu bólu brzuszka, ale być może mój mały jest tu wyjątkiem.