reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Problemy z zajściem w ciążę :(((

reklama
danao wszystkiego dobrego;) No i wiadomo - II i pomyślnych 9 miesięcy;))

Galadriela - witaj;) Ależ trudny nick;)

Ja w swoim kregu znam ze 2 osoby, ktore mialy problem z zaciazeniem... Ale jedna ma termin na listopad, a druga ma juz rocznego synka;] A caaala reszta zaszla praktycznie bezproblemowo;]
 
Mh... ja miałam znajomych...ale okazało się, że ona z prolaktyną miała problem...bromergon go rozwiązał..więc w sumie jesteśmy z mężem sami :-(...i w życiu bym nie pomyślała, że będziemy mieli problem z zajściem...
Tabletkę mówisz DANAO - MH... ja już 6 łykam dziennie ale co tam mogę i 7 łyknąć oby efekt był :tak:
Garadiela - mówisz rok... no ja prawie 3 lata o 2 dzieciaczka :sad:
 
hej Gala ,fajnie masz już dwójkę i ciesz się nie które z Nas nie mają jeszcze dzieci a bardzo chcą , przyjdzie i pora na Twoje trzecie upragnione :tak:

no to niestety to tak jest ,że jak się chce to nie ma ,ale też nie można podchodzić do tego,że jak się bardzo chce to się nie ma i zwalić na psychikę bo każda zdrowa kobieta pragnie mieć dzieci to naturalna kolej rzeczy ,My po prostu chyba mamy inny termin na poczęcie dzieciątka ;-)
 
Witam was kobitki! Mam ten sam problem, a może i to nie problem, tylko potrzeba czasu, staramy się z mężem o maluszka od marca tego roku. ale zaczne od początku:
w grudniu 2009r urodziłam (cesarskie cięci) synka teraz już ma 2 lata i 9mcy
w listopadzie 2011 założyłam wkładkę dopochwową Mirena, wyciągnelam w styczniu br bo mi nie służyło
po rozmowach z mężem i baraszkowaniu haha od marca br roku sie staramy i nadal nic... już nie liczę, nie kalkuluję nie czekam... z poprzednią ciążą też nam dlugo sżło, ale ... myślalamże pojdzie szybciej...
mozecie sie zpaytac po co wkladalam mirene... chcielismy poczekac ze 2 lata ale jednak coos nam mowi ze im szybciej tym lepiej
u gina sie badalam i mowila ze wsio ok... jak dlugo wy sie staracie juz/?
 
a i jeszcze dodam ze 2 mce temu test (anawet 3) wyszly mi pozytywnie ale niestety po tygodniu od testu dostalam mocnego krwawienia... pojechalam do spzitala, a z racji ze mieszkam w irlandii sluzba zdrowia tutaj do 3 mca nie uwaza ciazy wiec zbadali mnie i powiedzieli zeby starac sie dalej:(
 
reklama
Do góry