Problemy ze spaniem

[aska outada]

Nie przypuszczałam nawet, że już w 24 tygodniu przestanę normalnie sypiać !
Mój sen stał się płytki i czuję jakbym czuwała całą noc, jestem świadoma każdego ruchu niemalże a "przewalanie" się z boku na bok jest już naprawdę męczące. Bardzo bolą mnie biodra od spania na bokach i tak mi się wydaje że to przedsmak tych nieprzespanych nocy po porodzie no i swego rodzaju trening

Jak tam u was ze spaniem??

Pozdrawiam!

 

[sumka]

Ja też miałam problemy z pozycją do spania. Zawsze spałam na brzuchu więc teraz same rozumiecie .... odpada. ;D Od spania na boku bolał mnie rano cały kręgosłup. Aż tu dzisiaj eureka...... odkryłam super pozycję na boku. Spię zupełnie na płasko, a poduszkę zamiast pod głową trzymam między nogami. Brzucho wypoczywa a kręgosłup, jak ręką odjąć. ;D

 

[Agatatje]

ja tez spie na boku i z poducha pomiedzy nogami, a druga mam pod glowa ;D
tak jak sumka lubilam bardzo spac na brzuchu
jedyne co mnie czasem meczy, to nogi bola i tak jakby miesnie laskocza, no i na prawym boku ciezko mi spac
niby lepszy jest lewy,ale kota mozna dostac spiac w jednej pozycji caly czas.

jest fajny sposob na zmeczony brzuszek, taki specjalny masaz (potrzebny maz albo ktos rownie odpowiedzialny hehe)
wiec bierze sie skore z boczku chwyta i roluje(tak jakby szczypie) az do pepka i potem z drugiej strony, chodzi o to, zeby jakos poluznic wszystko. Nie wiem czy jasno wytlumaczylam hehe, ale naprawde brzuszek bardziej miekki sie potem robi.W szkole rodzenia nas uczyli.

 

[magdzia1111]

ostatnie noce są niczym pielgrzymki do mekki. SA DLUGIE, MECZACE,WYCZERPUJACE I NIEMAL FRUSTRUJACE... rankiem czuje sie jakbym co najmniej dopiero kladla sie spac. kazda pozycja jest niewygodna, najlepiej ostatnio spi sie na wznak , ale wtedy oddychac mi trudniej do tego wiercipieta daje kopniaczki i noc z glowy....

 

[Agatatje]

magdziu, podobno w pozycji polsiedzacej sie dobrze zasypia!podloz sobie poduszki pod plecki i wtedy sie poloz, tylko do tego lepiej nogi tez troche wyzej, ale nie wiem czy masz tyle poduszek w domu hihi, bo ja juz kombinuje jak mezowi wykrasc

 

[magdzia1111]

dzieki za rede, musze coś zrobić bo do konca jeszcze 3 miesiące... wyprobuje i dam znac..

 

[aska outada]

Sumka nieźle to sobie wykombinowałaś z tym spaniem bez poduszki Ja bez podusi pod głową nie mogę bo kark mi odpada rano i ramiona bolą. Teraz tak się zawijam w kołdrę, że ją sobie poprostu wkładam między nogi i jakoś ta noc przechodzi. Już nie mogę jednak spać tak długo jak kiedyś. Dawniej 9h i było ok, teraz to już po 8 zegar wewnętrzny mnie budzi. Jak nic organizm przystosowuje się do nieprzespanych nocy które przed nami

Zauważyłam tez że jak rano trochę się porozciągam i wymasuję stopy - a mianowicie punkty odpowiedzialne za biodra, kręgosłup i głowę to czuję się wyśmienicie! Polecam masaż stóp. To jest bardzo popularna teraz refleksoterapia, którą w rodzinie stosujemy od lat. Uwaga! Tylko nie masować punktów odpowiedzialnych za narządy rodne i piersi!

Madziu! Broń Cię Boże spać na plecach ! Jeśli położysz się na chwilę to nie ma problemu , ale śpiąc w tej pozycji powodujesz niedotlenienie ciała od pasa w dół razem z Twoim maluszkiem!

Pozdrawiam umęczone spaniem mamy ;D

 

[sumka]

Aska a gdzie mozna coś znależć o tych stopach, bo jestem zupełnie ciemną masą w tym temacie, a przecież można wykorzystać męża do masażu stupek ;D

 

[calo]

Ze spaniem tez mam przechlapane, mimo ze biore Luminal i tak ten lek w coraz mniejszej dawce sie wchlania bo zmniejsza sie stopien wchlaniania z wiekiem ciazy, oprocz tego odgniataja mi sie biodra bo dalej tyje tylko na brzuszku i narazie mam 4 kg na plusie. Wstaje wiec noca, siadam, pije wode i chodze po domu. Wczoraj wrocilam od bratowej i ona mowi, ze tez tak myslala ze to organizm sie przygotowuje do nieprzespanych nocy a teraz to najchetniej spalaby z Olkiem cala noc, gdyby tylko nie trzeba mu bylo przypominac bo co wisi u cycusia ;D Po ciazy dopiero nam sie ponoc chce spac :

 

[aska outada]

Sumka, podaję króciutki wstęp - informację http://kobieta.gazeta.pl/poradnik-domowy/1,52520,2740867.html
a jak brat przyjdzie z pracy to poproszę żeby znalazł rysunki stóp z zaznaczonymi receptorami - to zeskanowane z książki Mój wujek miał skierowanie na operację jaskry i zawziął sie, uciskał codziennie po 20 min receptory oczu, chodził po takim plastikowym dywaniku z wypustkami zeby rozmasować stopy i jak przyszedł na operacje to juz nie była potrzebna