co do imion to wczoraj podczas rozmowy telefonicznej z babcią zrobiło mi się głupio i nie wiedziałam co mam powiedzieć.
Babcia dzwoni i pyta jak się czuję, jak Mała itd... No i po raz kolejny zagadała o imię. Wcześniej wypisała sobie na kartce jakie imiona jej się podobają i kiedyś mi pokazywała ale szczerze to nic mi nie przypadło do gustu
no więc pyta czy zdecydowaliśmy jakie będzie imię, no to ja jej odpowiadam, że na 100% jeszcze nie ale chyba zostanie Kalina lub Kalina Maja bo mojej mamie bardzo podoba się Maja i my w sumie też nie mogliśmy wybrać pomiędzy Kaliną a Mają. Na co babcia: "a wiesz, pytałam się wczoraj Dziadka jakie by wybrał imię dla prawnuczki i wiesz co powiedział? Marysia!"
* moja babcia na tak właśnie na imię...
no i zapadła niezręczna cisza

w sumie nie wiem, czy babcia to ot tak sobie tylko powiedziała czy jednak po cichu liczyła, że ja odpowiem coś w stylu "super pomysł babciu! Nazwiemy Córeczkę po Tobie!"
po chwili babcia powiedziała "no ale ja mu (Dziadkowi) powiedziałam, że to przecież dziecko Karoliny i Marcina i oni wybierają imię i nic nam do tego".
tak czy siak jakoś mnie to męczy od wczoraj...