reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

proszę pomóżcie Mai!!!

Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
reklama
Ja również witam - miłego dnia!

MM - z Wami myślami...

Majeczko
[*]
[*]
[*]



li-6403.png
 
I JA SIĘ WITAM...U NAS SZAROWA ZA OKNEM I KOLEJNY DZIONEK W DOMKU...
MONIA, MARCIN JESTEM JK ZAWSZE,,, I CZEKAM,,,,I MODLE SIĘ,,,I MYŚLĘ,,, I PAMIĘTAM,,,

MAJU(*) SŁOŃCE TY NASZE...NA ZAWSZE W NASZYCH SERCACH...
 
Mońcik ja też zaglądam na ten wątek,
mało piszę ale pamiętam i myślę o was.

(*) dla Majeczki
 
reklama
Witajcie moje drogie, po dłuższej przerwie.

Gorsze dni jakby minęły, ale zdaję sobie sprawę, że nie da się tego nie przeżywać i nie wracać do tego co było. Chyba faktycznie, dopiero za jakieś 10 lat będzie łatwiej.
Tymczasem staram się jakoś sobie radzić, tłumaczyć, wierzyć...
Spędzamy z Marcinem sporo czasu wspólnie, zjawia się Haker - niby to przypadkiem, niby z jakimś interesem, zaraz potem dziewczyny z Ekipy aranżują spotkanko...więc ja wracam do żywych.
Bardzo chętnie spędzam czas poza domem, to jest, na wyjazdach, przynajmniej kilkudniowych - tam, zupełnie inaczej dysponuję czasem, otoczenie zaciekawia, nie wszystko kręci się wokól wspomnień....chociaż nie jest się w stanie im uciec.
I tak, ostatnio zwiedziłam Zakopane. Z kontuzjowaną nogą po zabiegu, doszlam na Morskie Oko aż 10 km w jedną stronę !!!, powrót niestety już na wozie z konikami :)
Było cudownie. Jedno tylko mnie poraziło - to, że tyle ludzi jeździ z tymi swoimi maluszkami na takie wyprawy. Nie wiem jak to jest ze zdrowym dzieckiem...ale wydaje się pięknie, móc tak pokazywać świat swoim dzieciom.
No to teraz, czekam na majówkę!!!
poniżej Zakopower :-)
 
Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Do góry