reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Przebudzanie z płaczem w nocy

Aga1983

Fanka BB :)
Dołączył(a)
26 Maj 2007
Postów
338
Cześć Dziewczyny! Powiedzcie mi proszę czy to możliwe żeby takie małe dziecko jak moja Karolinka nie potrzebowało prawie wcale spać? Dzisiaj w nocy spała tylko godzinke między 2 a 3. A tak to cały czas chciała jeść, ullewało jej się a ona dalej jadła i tak w kółko. Myślałam już że oszaleję. I oczywiście tylko cycuś. jak chcę podaćc butelkę czy cycusia to wpada tylko w histerię i za nic nie pociągnie. Więc chyba nie jest głodna. Teraz śpi mi na rękach ale pewnie jak ją odłożę to się obudzi:no: Martwi mnie to jej spanie.Przecież powinna dużo spać a ona nie lubi. Aha dodam że jeszcze cały czas by leżała na brzuszku z głową w górze. Może tak jej się to spodobało że nie ma czasu na spanie? Poradżcie mi coś proszę. Pozdrawiam
 
reklama
Tak malutkie dziecko regeneruje siły nawet po krótkiej drzemce.Pewnie często przysypia przy jedzeniu i w ten sposób się wysypia.U nas poskutkowało budzenie śpioszka przy jedzeniu.łaskotaliśmy pod bródką,by mały najadł się porządnie za jednym razem.Wtwdy spał po jedzonku trochę dłużej.:tak:
A jeżeli chodzi o ulewanie,to ja co jakiś czas podnosiłam małego do odbicia,bo jadł łapczywie.
 
U mnie tak strasznie ulewał, że w sumie jadł-ulewał-jadł - ulewał-spał i tego snu tez nie było za wiele, ale jednak dośc dużo. Za to światem zainteresował się dopiero koło 4 m-ca.
Mi się wydaje, że może być tak, że potrzebuje więcej snu ale ma problem z zasypianiem. W wieku 2 m-cy powinno spać ok. 14-16 godzin na dobę chyba, może nawet i więcej. Spróbuj spisać wszystkie nawet te mikre drzemki i zobacz ile wychodzi? A jak ze spacerami? Na spacerach śpi? A jak ze smoczkiem? Dajesz? Czasem dzieci maja tak silną potrzebę ssania, że nie śpią tylko jedzą w kółko żeby possać, a potem problem ze snem od przejedzenia i ulewanie... Smoczek wtedy pomaga, można wybrać taki np Tommy Tippee - który się wyciąga i cofa naśladując ruch brodawki, żeby nie zaburzać karmienia piersią.
 
Właśnie ja wiem że ona ulewa z przejedzenia ale nie mogę nic zrobić bo cumla za nic w świecie nie wezmie. Chyba z milion rzay już próbowałam ją nim oszukać ale nic z tego nie wychodzi. oo razu wie co się stało i wrzeszczy jakby ją ktoś kroił. No przy cycu to trochę śpi no ale jak próbuję ją zostawić nawet na moment to od razu się budzi i od nowa to samo. Mnie dzisiaj chyba głowa pęknie bo godzina spania to nawet dla mnie za mało. I jeszcze dzisiaj idziemy do lekarza. Może coś mi doradzi[chociaż nie wiele mogę się po lekarce spodziewać]:no:
 
Ja bym próbowała te smoczki generalnie do upadłego, może inne kształty, może te co się wyciągają załapie? U mnie na początku też miał smoczkowstręt, ale po 2 tyg się przyzwyczaił i był spokój. ..
 
A moze malej jest za zimno lub za cieplo:confused: Ja usypiam swojego synka zawijajac go bardzo ciasno w kocyk,tak ze nawet raczki nie wystaja i wlaczam suszarke. Spi po 5 minutach nawet do 2 godzin.:tak:
 
Mój Oskarek miał mały kryzys w wieku dwóch miesięcy. I podobnie jak Ty zastanawiałm się, czy to dziecko w ogóle snu nie potrzebuje...:dry: Mały prawie wcale nie spał ani w dzień ani w nocy:no:. Ucinał sobie tylko króciutkie drzemki, dosłownie po 15 minut co jakieś dwie godziny i tyle... Byłam ciut wyczerpana:-(. Na szczęście wszystko szybko jakoś samo się wyregulowało:-). Teraz moje Słonko w dzień nadal niewiele śpi, ale za to noce nie są już takie tragiczne. Budzi się co trzy-cztery godzniy na karmienie, w 10 minut się najada i śpi dalej:-). Myślę, że u Ciebie też się ureguluje.
A co do ulewania to też to przerabiałam i nadal przerabiam, ale już w znacznie mniejszym stopniu niż na początku. I cóż... Są dwie szkoły. Większość osób każe układać dziecko pionowo do odbicia. Ja natomiast zarówno od pediatry jak i położnej usłyszałam, że mam tego nie robić, tylko od razu po jedzeniu kłaść synka na boku. Bez odbicia. Wypróbowałam oba sposoby i ten bez odbijania u mnie się sprawdził lepiej, choć wcześniej o tym nie słyszałam. Jak synka brałam pionowo, to strasznie ulewał, wręcz chlustał... Czasem miałam wrażenie, że wyleciało mu wszystko, co zjadł:szok:. A jak go odkładałam, to ulewał tylko malutkie ilości mleczka i to nie zawsze!!!
 
Ja od tygodnia zastanawiam sie czy moja corcia nie potrzebuje wogole snu, a moze cierpi na bezsennosc ???? :szok:
W nocy musze powiedziec ze w nocy spi, ale w dzien czyli od 5 rano do wieczora toczy ona nieustanna walke z snem !!!!
Jestem wykonczona- oczy jej sie zamykaja, z samotnym lezeniem nie ma mowy wiec mama musi wziasc na rece bo inaczej bedzie potezny krzyk:szok:, na reku przysypia ale gdy ja klade - z nadzieje ze sama sie przespie :-)- ona otwiera oczy i caly meksyk zaczyna sie od poczatku !!!
 
Mała-gorzatka mialam tak samo:no:rozwiązałam ten problem w ten sposób że jak chce sie przespac jak Adaś spi to po prostu kłade sie z nim na moim łózku-i tak potrafimy przespac2-3 godz.ale jak mama sie wyspi i chce wstac to niestety oznacza rowniez koniec drzemki Adasia:dry:na szczescie w nocy bez problemu spi i to w swoim łóżeczku-także moge go troszke porozpieszczac i spac w dzien z nim-moze po prostu potzrebuje czuc cieplo mamusi:tak:wtedy mu dobrze:-)
 
reklama
Karolinka za to teraz non stop śpi[ ale na rękach oczywiście] ale to przez to że byliśmy do szczepienia. Ale się wystraszyłam nie chciała wcale cycusia. Ale dałam jej prawie na siłę i jadła. Mam nadzieję że będzie ok. Pozdrawiam
 
Do góry