reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Przygotowania do ciąży :)

reklama
Witaj - jak Wiola napisała o badaniach tarczycy tsh FT3 ft4 warto je zrobić dlatego ,że jeśli ma się problemy z tarczycą to trudno jest zajść w ciążę i mogą być problemy z donoszeniem , ja się nie badałam przed ciążą ,a okazało się ,że mam niedoczynność tarczycy ciążę straciłam , najlepiej iść do endokrynologa mój mi zrobił na nfz komplet hormonów bo powiedziałam ,że mam problemy z miesiączkowaniem ,a tak na prawdę ich nie miałam chciałam tylko żeby mi zrobili hormony przed kolejną ciążą i wyszła niedoczynność,która też mogła być przyczyną poronienia dlatego warto zbadać sobie tę tarczycę.U mnie wykryto też inne choróbsko ,ale nie bądźmy czarnowidzami, łykaj folik ,zrób badanka i do dzieła ,życzę pięknej ciąży:)
 
Kobietka22 dziękuję za rade! Ale nie wiem czy potrafiłabym tak ścieniać lekarzowi hehehe ;) Teraz nie wiem czy robić tą tarczycę, czy nie. W sumie nie miałam nigdy żadnych problemów z miesiączkami. Hmmm... ;]
 
Musiałam tak zrobić bo nie uśmiechało mi się płacić ,a po jednym poronieniu za badania trzeba zapłacić, nie refundują ich , kupę kasy wydałam na badania z wymazu z szyjki macicy i się uparłam ,że hormony zrobię na nfz coś tam naściemniam i wiesz ;-)powiedziałam ,że mam nieregularne miesiączki no w sumie to w tym akurat czasie to miałam je rozchwiane ,ale wiedziałam ,że to przez leki więc to było takie półkłamstewko:-) , położył mnie lekarz na oddział pokłóli mnie trochę i wyszło szydło z wora.
 
Ahhh to współczuję przeżyć. Ale swoją drogą to nie słyszałam o tym, żeby po poronieniu nfz nie refundowało badań. Jak to jest?
 
No ja wydębiłam tylko skierowanie na toskoplazmoze i te hormony, resztę sama robiłam za swoje pieniądze, a refundują owszem ,ale po dwóch trzech poronieniach , bo jedno nazywają przypadkiem , a tak to jest czasami ,że to przypadek ,ale ja wolałam nie ryzykować kolejnego i się przebadałam na własną rękę.
 
reklama
Do góry