reklama
iza&marcin
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 6 Sierpień 2007
- Postów
- 423
Marta zakladajac nowe watki z kazdym pytaniem zasmiecasz nam forum.
Wystarczy poszukac tych informacji w watkach ktore zostaly juz dawno temu zalozone.
Wystarczy poszukac tych informacji w watkach ktore zostaly juz dawno temu zalozone.
ninjacorps
Marcóweczka 2008
Byłam przedwczoraj w szpitalu Bielańskim - moja położna mnie oprowadzała i powiem : mega! (przynajmniej tak wygląda) - jednoosobowa sala prodowa ma jakieś 25 m2, wszystko nowiutkie, sale poporodowe 2 lub 3 osobowe (za opłatą też 1-osobowe są) i każda z nich ma swoją łazienkę. Przy porodzie może być dowolna ilość osób (to już zależy od fantazji rodzącej, hahahaha - położna się śmiała, że niektórzy zbyt dosłownie rozumieją termin "poród rodzinny" i spotkała się już z tym, że była cała rodzina, np. 7 osób 

(swoją drogą to jak dla mnie hardcore...)
Jedyna skucha to to, że mamy muszą się same opiekować i kąpać dzieciaczki

... Chyba moja bratowa będzie robiła za pielęgniarkę te 3 dni albo będę musiała wynająć pielęgniarkę bo nie wiem, czy umyłabym takie maleństwo tak od razu 
. No i trzeba mieć wszystko ze sobą - nie ma ubranek szpitalnych itd..
Koszty, tak jak szacowałam,
- sala porodowa 1-osobowa - 600
- znieczulenie 550
- położna 600
- wynajem pielęgniarki - 200
No na razie jestem strasznie zadowolona bo przede wszystkim pani Mirka, moja połozna, zrobiła na mnie fantastyczne ważenie - przemiła kobietka, ale nie za curkierkowa i w pierwszej minucie rozmowy widać, że inteligentna i fachowa :-):-):-)



Jedyna skucha to to, że mamy muszą się same opiekować i kąpać dzieciaczki





Koszty, tak jak szacowałam,
- sala porodowa 1-osobowa - 600
- znieczulenie 550
- położna 600
- wynajem pielęgniarki - 200
No na razie jestem strasznie zadowolona bo przede wszystkim pani Mirka, moja połozna, zrobiła na mnie fantastyczne ważenie - przemiła kobietka, ale nie za curkierkowa i w pierwszej minucie rozmowy widać, że inteligentna i fachowa :-):-):-)
Befatka1982
Entuzjast(k)a
Ninja no to super warunki tylko te ceny
Ja tez nie płace za nic znieczulenie tez za free no chyba ze chce sale poporodowa dla mnie tylko, ale na 6h(mam nadzieje)sie nie opłaca moge polezec z innymi paniami;-)A i ciuszki itd dla dzidzi,pieluszki itd musze miec swoje

Ja tez nie płace za nic znieczulenie tez za free no chyba ze chce sale poporodowa dla mnie tylko, ale na 6h(mam nadzieje)sie nie opłaca moge polezec z innymi paniami;-)A i ciuszki itd dla dzidzi,pieluszki itd musze miec swoje
ninja, ło jeju. Ale cennik. Skoro jednak sie na to decydujesz to widocznie warto.
Ja byłam na rozmowie z położną, sympatyczna babka koło 50-ki, powiedziała mi w sumie to samo co inni. Że wszystko tak naprawdę zależy od lekarza przy którym będe rodzić (szlag by to trafił), że część lekarzy u nas w szpitalu od razu będzie chciała mnie pociąć, a reszta pewnie będzie próbowała "puszczać dołem". Teraz to tylko dac na msze żebym trafiła na dobrego lekarza.
Pani idzie na urlop, wraca 14-go i jak do tego czasu będę się trzymać to mam się pojawić, zrobimy ktg i jeszcze pogadamy.
Miednicy mi nie mierzyła bo mówiła że jest czas, ale na oko nie jest źle
Zobaczymy jak to wszystko sie potoczy. Tak bym chciała rodzić sn...
Ja byłam na rozmowie z położną, sympatyczna babka koło 50-ki, powiedziała mi w sumie to samo co inni. Że wszystko tak naprawdę zależy od lekarza przy którym będe rodzić (szlag by to trafił), że część lekarzy u nas w szpitalu od razu będzie chciała mnie pociąć, a reszta pewnie będzie próbowała "puszczać dołem". Teraz to tylko dac na msze żebym trafiła na dobrego lekarza.
Pani idzie na urlop, wraca 14-go i jak do tego czasu będę się trzymać to mam się pojawić, zrobimy ktg i jeszcze pogadamy.
Miednicy mi nie mierzyła bo mówiła że jest czas, ale na oko nie jest źle
Zobaczymy jak to wszystko sie potoczy. Tak bym chciała rodzić sn...
reklama
Podziel się: