reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Przyrost Beta hcg

reklama
@Agnes4312 Jeśli ktoś nie potrafi zrobić testu ciążowego i go odczytać - to zupełnie inna rzecz 🤷‍♀️ Nie widzę związku.
@BP190 Tylko krowa zdania nie zmienia - ale widać jest to dla Ciebie zbyt abstrakcyjne. Uważam, że branie progesteronu bez potwierdzenia ciąży w macicy może być niebezpieczne. Zwłaszcza że jak w obecnym przykładzie progesteron razem z betą nie był badany. 🤷‍♀️

Widzę, że się bardzo nudzicie 😂
Skoro tak uważasz, że to niebezpieczne, to po co radziłaś mi brać duphaston, skoro miałam potwierdzenie ciąży tylko z testu?!!! Ja jeszcze mie miałam nawet wyników z bety, a Ty już pisałaś, że brać 🙂
 
Drogie
31 lipca br. odstawiłam plastry hormonalne. Oczywiście nie nastawiałam się, że uda nam się od razu, myślałam, że zanim się wszystko ureguluje miną co najmniej 2-3 miesiące. Jednak ogromna niespodzianka nastąpiła w dniu 06 września gdy ujrzałam pozytywny wynik testu ciążowego. Myślałam, że to jakaś pomyłka, ale w kolejnych dniach na testach pojawiała się coraz ciemniejsza druga kreska. Niestety wizytę u ginekologa mam dopiero 23 września. Robiłam test z krwi, wynik z dnia 13.09 - 3161, natomiast wynik z dnia 15.09 - 4056. Domyślam się, że jest to za mały przyrost, a wizyta dopiero za tydzień. Jak było u Was? Chyba oszaleję przez ten tydzień :(
 
Drogie
31 lipca br. odstawiłam plastry hormonalne. Oczywiście nie nastawiałam się, że uda nam się od razu, myślałam, że zanim się wszystko ureguluje miną co najmniej 2-3 miesiące. Jednak ogromna niespodzianka nastąpiła w dniu 06 września gdy ujrzałam pozytywny wynik testu ciążowego. Myślałam, że to jakaś pomyłka, ale w kolejnych dniach na testach pojawiała się coraz ciemniejsza druga kreska. Niestety wizytę u ginekologa mam dopiero 23 września. Robiłam test z krwi, wynik z dnia 13.09 - 3161, natomiast wynik z dnia 15.09 - 4056. Domyślam się, że jest to za mały przyrost, a wizyta dopiero za tydzień. Jak było u Was? Chyba oszaleję przez ten tydzień :(
a może lepiej dorwać jakąś wizytę wcześniej? Przy takiej becie na usg będzie widać co się dzieję i może Cię to uspokoi :)
 
a może lepiej dorwać jakąś wizytę wcześniej? Przy takiej becie na usg będzie widać co się dzieję i może Cię to uspokoi :)
Szukałam, niestety Ci najbardziej polecani w moim mieście mają równie odległe terminy. No cóż pozostaje mi tylko czekanie i nadzieja, że wszystko jest ok.
 
reklama
Szukałam, niestety Ci najbardziej polecani w moim mieście mają równie odległe terminy. No cóż pozostaje mi tylko czekanie i nadzieja, że wszystko jest ok.
ja bym chyba nawet nie czekała na poleconego, tylko brała jakiegokolwiek - wydaje mi się, że większosć lekarzy powinna potrafić uwidocznić ciążę na usg.
 
Do góry