reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Przyrosty BhCG poniżej normy, pęcherzyk w macicy. Proszę o pomoc.

Dołączył(a)
7 Sierpień 2018
Postów
10
Kobietki, przejrzałam forum ale nie znalazłam sytuacji która byłaby podobna do mojej. Oto moje przyrosty bety:
5.08 - 266
7.08 - 416
9.08 - 497
13.08 - 681
Przyrosty są niskie, poniżej normy. Wczoraj byłam u lekarza, przy takiej becie podejrzewałam ciążę pozamaciczną lecz gienkolog znalazł pęcherzyk ciążowy zagnieżdżony w macicy o wymiarach 4 mm. Jednak powiedział,że przyrosty go niepokoją. Przepisał mi Duphaston i 20 powtórzyć kolejna betę. Nie wiem co mam o tym sądzić. Wiek ciąży ocenił na ok 2 tygodnie a wg ostatniej miesiączki wychodzi 6. Dodatkowo przestały mnie boleć piersi, nie mam mdłości tylko boli podbrzusze po lewej stronie. Czy czeka mnie poronienie?
 
reklama
Kobietki, przejrzałam forum ale nie znalazłam sytuacji która byłaby podobna do mojej. Oto moje przyrosty bety:
5.08 - 266
7.08 - 416
9.08 - 497
13.08 - 681
Przyrosty są niskie, poniżej normy. Wczoraj byłam u lekarza, przy takiej becie podejrzewałam ciążę pozamaciczną lecz gienkolog znalazł pęcherzyk ciążowy zagnieżdżony w macicy o wymiarach 4 mm. Jednak powiedział,że przyrosty go niepokoją. Przepisał mi Duphaston i 20 powtórzyć kolejna betę. Nie wiem co mam o tym sądzić. Wiek ciąży ocenił na ok 2 tygodnie a wg ostatniej miesiączki wychodzi 6. Dodatkowo przestały mnie boleć piersi, nie mam mdłości tylko boli podbrzusze po lewej stronie. Czy czeka mnie poronienie?
Przykro mi ale niestety raczej nie odbije. Po dwoch dniach powinno przyrastac o min 66%. Ja miałam kilka poronien i zle przyrosty oznaczały poronienie. Ostatnie poronienie to było puste jajo płodowe (nie pojawił sie zarodek) beta długo przyrastała dobrze, także nawet to nie zawsze daje gwarancje.
Trzymaj się - to niestety zdarza sie bardzo wielu kobietom :(
 
Jeszcze jakiś czas temu napisalabym Ci to samo co @Pilades. Ale nie dawno na forum w innym temacie była dziewczyna też z bardzo niskimi przyrostami bety (dużo poniżej normy) a aktualnie jest w 7 tygodniu i widziała już bijące serduszko dziecka. Rzeczywiście jest tak że niskie przyrosty bety nie wróżą nic dobrego i w większości przypadków kończą się źle, ale trzeba mieć nadzieję. Pozostaje Ci czekać od usg do usg. Czeka Cię mega trudny czas teraz ale musisz uzbroić się w cierpliwość. Trzymaj się!
 
Przykro mi ale niestety raczej nie odbije. Po dwoch dniach powinno przyrastac o min 66%. Ja miałam kilka poronien i zle przyrosty oznaczały poronienie. Ostatnie poronienie to było puste jajo płodowe (nie pojawił sie zarodek) beta długo przyrastała dobrze, także nawet to nie zawsze daje gwarancje.
Trzymaj się - to niestety zdarza sie bardzo wielu kobietom :(
Rozumiem, dziękuję że odpisałaś. Bardzo boje się poronienia.. to jest moja pierwsza ciąża, nie wiem jak zareaguje mój organizm..
 
Jeszcze jakiś czas temu napisalabym Ci to samo co @Pilades. Ale nie dawno na forum w innym temacie była dziewczyna też z bardzo niskimi przyrostami bety (dużo poniżej normy) a aktualnie jest w 7 tygodniu i widziała już bijące serduszko dziecka. Rzeczywiście jest tak że niskie przyrosty bety nie wróżą nic dobrego i w większości przypadków kończą się źle, ale trzeba mieć nadzieję. Pozostaje Ci czekać od usg do usg. Czeka Cię mega trudny czas teraz ale musisz uzbroić się w cierpliwość. Trzymaj się!
Jesteś pierwszą osobą, która napisała mi,że takie niskie przyrosty bety skończyły się zarodkiem z serduszkiem. Lekarz był bardzo profesjonalny ani nie rozbudził we mnie nadziei ani nie powiedział,że na pewno poronie. Nie mogę się doczekać poniedziałku i kolejnej bety, bo wizyta u ginekologa dopiero 28...
 
Rozumiem cie doskonale. Organizm akurat radzi sobie lepiej niż psychika...
Napisz w poniedziałek jak sytuacja.
Napiszę na pewno. Szkoda,że lekarz wprost nie powiedział mi co mnie czeka... Wole obiektywną prawdę niż sztuczne pocieszanie. A jak beta w poniedziałek znowu wzrośnie ale bardzo malutko - jak do tej pory- to co to będzie znaczyć? Puste jajo?
 
Ostatnia edycja:
reklama
Jesteś pierwszą osobą, która napisała mi,że takie niskie przyrosty bety skończyły się zarodkiem z serduszkiem. Lekarz był bardzo profesjonalny ani nie rozbudził we mnie nadziei ani nie powiedział,że na pewno poronie. Nie mogę się doczekać poniedziałku i kolejnej bety, bo wizyta u ginekologa dopiero 28...
Kiedyś tu @Destino bardzo trafnie odpisała jednej dziewczynie o takich przypadkach. Rzeczywiście najczęściej nie kończą się one dobrze i trzeba sobie zdawać z tego sprawę. Ale zdażają się też maleńkie cuda które chodzą i mówią "mamo". Nic tu do końca nie jest przesądzone. Na pewno niskie przyrosty bety są bardzo dużym powodem do niepokoju ale dalej pozostaje Ci tylko czekać.
 
Do góry