reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Przyszle i obecne mamusie :)))

Witam :-)
Wiosna w pełni, na termometrze +12 st. C :blink: a mnie wzięło przeziębienie :confused2: chyba Puzel mnie zaraził :rofl2:


Bashi jak to dobrze, że Ci przeszło :tak:
A co do omdleń to skoro Katrina mówi, że to "normalne", to miejmy nadzieję, że i u Ciebie tak jest :tak:


A co tu taki spokój? :szok:

Miłego dla Was Babulce :*
 
reklama
Wita się córka marnotrawna :D

kompletnie na bb miałam brak czasu ale z Lilusią nie tak łatwo ... to nie Matuś :rofl2::rofl2::rofl2: spryciula ciągle chciała być na rękach, ale już jej to przeszło i teraz dużo fika na macie. Kręci się w każdą tronę, wszystko ją interesuje i jadaczka jej się nei zamyka. Prowadzi długi dyskusje zwłaszcza z kotem :)

ja latam na fitness i zumbę żeby wrócić do formy ale coś waga stoi w miejscu :crazy: ... ale dobrze przynajmniej że nie tyję bo ptasiego mleczka nie umię sobie odmówić.
Wczoraj załatwiliśmy kontrolę bioderek to już mam z głowy i więcej łazić nie trzeba a jutro ostatnie szczepienie i na jakiś czas ma spokój.

Piszcie koniecznie co u was słychać. Widze że Asia już na wylocie :-)

troche Lili żebyście nie zapomniały jak wygląda :)

IMG_6489.jpgIMG_6682.jpg
 

Załączniki

  • IMG_6489.jpg
    IMG_6489.jpg
    26,1 KB · Wyświetleń: 26
  • IMG_6682.jpg
    IMG_6682.jpg
    30 KB · Wyświetleń: 27
Ostatnia edycja:
WITAM :)
U nas po wizycie w Poznaniu diagnoza sie potwierdzila...
A dzisiaj po wizycie u gina stwierdził, ze Lekarki narobily szumu, nie ma co sie zamartwiac, bo nerka nie jest ogromna, torbieli nie ma duzo, wiec teraz trzeba monitorowac, oby nie urosla i funkcjonowala, a po porodzie moze sie wchlonic.. Oczywiscie zapisal 6 pozycji badan: morfologia, przeciwciala, zoltaczka, choroby weneryczne, mocz i glukoza, obym im tam nie padla, jak sie za mnie wezma Mały waży ponad 669 gram, siusiaka pokazał, więc juz moge robic zakupy Oczywiscie od dzis L4, kolejna wizyta 11.02:)
Zobacz załącznik 603157
 
Hejka ;-)
U mnie dzisiaj wietrznie i trochę chłodniej niż wczoraj, bo + 7st. C.
Mnie ból głowy odpuścił, ale w zamian otrzymałam kaszel :eek:


Lori jak miło, że nas odwiedziłaś :tak:
Lilusia kochana i jaka już duża panna- rośnie jak na drożdżach :-) Całuski dla dzieciaków :*:*

Madziulek kawał chłopa już jest z Twojego synusia :-)
Zaciskam kciuki aby wszystko zakończyło się pozytywnie :tak:


Miłego Dzionka :*
 
hejka

pustki widzę ciąg dalszy ;)

Lor super że dałaś znać co u was :) Lilusia wymagająca dama haha ale śliczna :) no i super że coraz więcej czasu spędza na samodzielnej zabawie:tak:
Madziulek trzymam kciuki za Stasia, żeby wszystko ładnie po porodzie się wchłonęło. Pięknie rośnie synuś :)
Paula zdrówka!

pozdrawiam ;)
 
Paula - jak tam przygotowania do ślubu? sala zamówiona?

Truskaffka - no chusta ratowała mi życie. Od jej urodzenia drzemki w ciągu dnia to ja mogę policzyć na jednej ręce. Przez pierwsze 3 miesiące miałam tak że spała prawie całą noc za to w dzień ni huhu. Krótka drzemka i tyle było ze spania więc na nic czasu, a przez ostatni miesiąc jej się odwidziało. Robi piękne drzemki w ciągu dnia za to w nocy się budzi. Tak źle i tak nie dobrze. Jak tam twoje dzieciaczki?

aha na grupę wrzuciłam jakieś zdjęcia spasionej mamusi z Lilusią :sorry:
 
Lori dobrze że mała ma drzemki w dzień, dzieciak jednak tego potrzebuje :) a jak Mati?

u nas oki, rodzeństwo za sobą przepada, uwielbiam patrzeć na ich zabawy, gonitwy, wygłupy..Mela jak jest z młodym to ciagle chichy śmichy słychać :p oczywiście zdarza się że Matik się rozpędzi i za mocno ją podniesie, przytrzyma czy coś i jest płacz. Wtedy często Mati przeżywa bardziej niż mała, trzeba dwójkę uspokajać :rofl2:
Melka mi pięknie spała nocami...do 4 miesiąca. A potem zaczęła się misja ZĘBY:confused2: pierwsze dwa pojawiły się przed ukończeniem 5 miesiąca, nocki zarwane, z częstymi pobudkami i marudzeniem. Potem trochę spokoju ..ale ogólnie nocki w kratkę, z pobudkami-czasem 1ną, czasem 5/6ma :/ między 7-8 miesiącem był wyjątkowo ciężko, ale właśnie wtedy małej przebiło się 6 zębów. W sumie panna ma teraz 8..gryzoń mały. I nadal nocki w kratkę ..

W dzień oki, mała zajmie się sobą, wszędzie raczkuje, wstaje, chodzi przy meblach, ścianach, ćwiczy też stanie bez trzymanki :) uwielbia tańczyć, ostatnio nawet do odgłosów wydawanych przez inhalator tańcowała:-D gada jak najęta, śpiewa, krzyczy :p
mamusiowa laska...jest mistrzynią w poszukiwaniu mamusinych nóżek, by się wspinać po nich i mama ma brać, tulić, całować.. jak się bawi to się bawi..ale jak pojawię się w pokoju i wyjdę bez zagadania do niej, to płacz jakbym ją na zawsze opuszczała :eek:

jesteś na fb?
 
Truskafffka dziękuję :*

Lori dzięki, że pytasz ;-) 18.01 jesteśmy umówieni na oglądanie sali i mam nadzieję, że wszystko będzie po naszej myśli, bo bardzo mi się podoba :blink: Boję się, że może być dla nas za duża, ale żyję nadzieją, że Pani zaproponuje jakieś fajne ustawienie przy którym wizualnie zmniejszymy salę ;-)
Ksiądz też już wstępnie załatwiony, więc powolutku trzeba się rozglądać za resztą jeśli ta sala wypali- jeśli nie to poszukiwań ciąg dalszy :sorry:U nas jest mnóstwo karczm, ale jakoś nie pasuje mi ten styl do wesela :no:
Zaraz biegnę obejrzeć fotki :-)
Lili już się napatrzyła na to co chciała i teraz postanowiła robić sobie przerwy, żeby nabrać sił na brojenie jak podrośnie :-);-)
 
WOW LORI - witaj ale pannica Wam rosnie :) widze masz podobnie jak my, Darus byl zloty duzo spal i sam sie bawil, a Anecia wciaz na rece, na kolanka, mama obok musi byc non stop noi malo spi w dzien.
MADZIULEK - dobrze ze jest ok :-)
My po wczorajszym szczepieniu goraczkujemy - po raz pierwszy, bo poprzednie szczepienia bezproblemowo eh
 
reklama
Do góry