Hej kobitki:-).....ja juz w domku

.......troche sie byczę ale pasuje w końcu wstać i coś zrobić
Po wizycie w Pl ok

........tato w miarę jako tako się czuje, brat po trzeżwemu przyszedł przeprośić ale żeby nie poszło mu tak łatwo dałam mu odczuć że coś się zmieniło w naszych relacjach......
U ortodonty wizyty dwie zaliczyłam, zęby uratowane.....jeden jest tylko pod znakiem zapytania. Miałam szkolenie jak poprawnie myć zęby i nitkować i broń Boże nie używać co dzień płynu do płukania.
Facet żartowniś ale dobrze bo odwraca tym uwagę od zabiegu.......stwierdził że jeśli sytuacja się powtórzy to wtedy już cięce dziąseł
Jestem zadowolona i uboższa o 1000 zł
EDIT: zapomniaład dodac coś co facet mi powiedział a szczerze byłam w szoku
http://www.swiat-zdrowia.pl/artykul/paradontoza-a-problemy-z-zajsciem-w-ciaze
Rozia ale masz fajnie że
Bianka taka spokojna.....wykorzystuj ten czas bo kto wie jak to będzie pózniej


Pamela na moje oko owu była, ale może się mylę;-);-);-)
Lori bardzo się cieszę że suwaczek pomyka do przodu a jak tam mdłości ???:-):-):-)
Sywia oby
Mariuszka nic już nie bolało:-):-):-)
Jane ale fajnie że coś się zaczeło dziać



......bo widzę że nie jestem na bieżąco....muszę ponadrabiać