reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Pytania o opieke nad dzidzia?

I@nkamy mamy taki zwykły nocnik z kaczuszką :-) Wiem ze słyszenia, że te grające są bardzo wkurzające. Pamiętam jak a+t+? mówiła, że musieli wymontować grajek, bo jak zrobiła Ala kupę to zanim przy niej wszystko zrobiła to nocnik dalej grał i był denerwujący :tak:
Tak, tak, trini dobrze pisze. Musielismy wymontowac, bo Ala zaraz jak usiadla na nocnik to robila siusiu i to zaczynalo grac, a mysmy czekali na kupe. A potem jak zrobila kupe, to trzeba bylo ja wziac, umyc pupe, zalozyc nowa pieluche, a to badziewie gralo i gralo od czasu zrobienia siusiu, wrrr. Melodyjki sa dobre dla dwulatka jak mozna pogadac, ze ma zrobic siusiu, zeby zagralo, nasluchiwac itd, a dla takiego maluszka troche bez sensu. Takie jest moje zdanie
 
reklama
No a co do muzyczek to powiem Wam że ja jestem wściekła bo na tym nasyzm zadupiu nie d asię nawet kupić nocnika z pozytywką a nasz się rozwalił. Moim zdaniem pozytywka takiemu maluszkowi precyzyjnie mówi kiedy się przydarzyło to siusiu i pozwala zrozumieć o co ta cała afera! Zresztą moja znajoma dzidzia, dziewczynka, właśnie w ten sposób nauczyła się że na nocniku chodzi o siusiu. A jeśli chodzi o dźwięki muzyczki przy wycieraniu pupy itede, to po prostu kładłam nocnik pod takim kątem, żeby siuśki ściekły z czujników i muzyczka wtedy nie grała.

Ten nocnik z muzyczkami (co prawda trefnymi) wcale nie był dużo droższy niż zwykły - kosztował chyba 14 zeta. Na allegro widziałąm chyba "okazje" po 10. (piszę w cudzysłowiu bo do tego dochodzi 10 wysyłki :))

Aga
 
moj ma taki z muzyczka ale nie lubi na nim siedziec. lubi za to jak ja wsadzam mokrego palca do nocnika i mu gra melodyjka "sto lat" :) narazie jeszcze nie mam presji uczenia go zalatwiania sie na nocnik
 
Ej no co Ty ja też nie mam presji i jakoś nie widzę żeby Ignac się specjalnie uczył - po prostu po spaniu sadzam go na nocnik i albo coś jest albo nie - często wychodzi z tego zasikana podłoga :) Ale jest śmiesznie szczególnie jak zauważy że coś tam wylatuje i próbuje złapać ten strumień albo zatkać dziurę albo nie iwem co on tam jeszcze próbuje :) Nie liczę że nauczy się robić przed 1,5-2 lat.
+jeszcze jedna zaleta jak zrobi kupę na nocnik że nie jest vały ubabrany

Ale jak miał okres właśnie że niechciał siadać to mu odpuściła mzupełnie i dopiero po jakimś czasie znów

Aga
 
My tez mamy zwykly.
Kolezanka mi doradzila by grajka nie kupowac bo gdzie potem uslyszy to bedzie sikac....
A i tak nie chce zabardzo z niego korzystac.
 
my jeszcze nie mamy nocnika i jakos mi sie nie spieszy bo wiem ze on nie usiadzie chyba ze sa takie z pasami a rano to bym nie zdarzyla bo robi kupe przed wysciem z lozka....
zastanawialam sie nad grajacym ale po przeczytaniu Waszych postow chyba KUPIMY normalny
:)
 
Ja tam mam zamiar kupic taki zwykly nocnik ale ej...naprawde myslicie ze tak jest? tzn ze jak potem uslyszy muzyczke to sika, ze niby na zasadzie doswiadczenia psa Pawlowa czy co:confused: Qrde to czemu niby p.Zawadzka pani psycholog rozwojowy itd zaserwowala grajacy nocnik dziecku w "Super nini"? :baffled:
 
reklama
My tez mamy zwykly nocnik tzn Julcia ma :-) i kupke robi na nim slicznie i siusiu robi. Kupki tylko na nocnik (pomijam odstanie dni biegunkowe) a z siusianiem to roznie bywa- wiadomo nie zawsze zdaze z siusianiem ale generalnie 2-3 pieluszki na dzien wystarcza. Julcia bardzo chetnie siedzi na nocniczku i bardzo predko zalapala o co biega, jak miala niecale 6miesiecy to juz robila kupke a teraz i siusiu. jak nie chce siusiu to od razu schodzi z nocniczka, a jak cos zrobi to siedzi sobie spokojnie i czeka. zawsze po powrocie z podworka i po spaniu ja wysadzam i zawsze cos tam znajde :)
A wogule to ma 2 nocniki bo u moich rodzicow tez jest bo tam czesto jestesmy i tak to nie ma z tym problemu.
 
Do góry