reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

PYTANIA ?? różnej tematyki

reklama
Dziewczyny. Jeszcze raz się sprawdza powiedzenie "Tanie mięso psy jedzą". Co prawda do moich psów to nie pasuje. :-) Ciągle jedzą indyki, a jedna czasem wołowinę. Po kurczakach ".... dalej niż widziały".
Ale problem wygląda tak. Kupiłam na Allegro sukienkę, którą chciałam dla Kassandry na wesele.
Aukcja jest tutaj http://allegro.pl/sliczna-sukienka-na-swieta-3-4-lata-i2746427450.html
Sukienka w niby stanie bdb -. Rzeczywiście wygląda dobrze na pierwszy rzut oka. Oberwany kawałek listwy, trzeba podwinąć. Tak pisze w aukcji. I jest to prawdą. Myślałam, że dam teżciowej i coś tam podwinie. Tyle, że jest to urwany kawał listwy. Trzeba ściąć na całym do;e z 3 cm. Materialik bardzo cienki i ta listwa byla na żyłce. Zwykłe podszycie zrobi z sukienki szmatę.
Byłam dziś u krawcowej. Powiedziała, że oni nie mają maszyny do takiego cienkiego materiału. Że muszę iśc gdzie szyją suknie ślubne i mają maszynę do kroszetu.
Nie wiem co to jest i jak się to pisze. Nie mogę znaleźć w necie tej nazwy "kroszet".
Zaczynam mieć obawy, że lepiej będzie pójść do sklepu i kupić nową sukienkę.
Wiecie, gdzie jest ten kroszet? Kto to może naprawić? Czy wogóle ta naprawa ma sens. Sukienka z przesyłką kosztowała 25 zł. Ile to jeszcze będzie kosztowało? Oj, żałuję, że dałam się naciąć na to.
Może Wy coś poradzicie?
 
Ostatnia edycja:
Kolejny raz mam pytanie, bardzo liczę na odpowiedzi...
W zeszły piatek mielismy szczepienie, III dawka pneumkoki. Zuzia oczywiście została zbadana i była zdrowa, zresztą sama zadbałam, miała mały katarek i odczekałam miesiąc aż się w pełni zregeneruje. W piątek w nocy poczułam że jest rozpalona - dałam jej Panadol(syrop). Ale nie byłam zaskoczona bo po poprzednich dawkach Prevenaru również miała niewielką temperaturę w nocy. W sobotę rano znów była ciepła - 37 stopni. Dałam Panadol i przeszło. Aż do niedzieli wieczór... było 38, potem w nocy 39,1. Rano lekarz. Płuca czyste, gardło też. Na wszelki wypadek dała nam skierowanie na crp i mocz. Crp zrobiliśmy od razu, mocz jutro bo dziś rano nie udało się złapać. Lekarka powiedziała, że to mogą być ostatnie podrygi gorączki poszczepiennej ale tak długo? Nigdy tyle nie było. Wczoraj też miała gorączkę do 38 w dzień, zbijałam Nurofenem Forte i Panadolem (tak zaleciła pediatra). Wieczorem mała dostała ataku płaczu, wyła przez 1,5 h wkładając ręce do buzi więc to może zęby?? Sama już nie wiem. A ząbki wychodzą od niedawna, na razie widzę 2, lekko ponad dziąsłami. Brałam też pod uwagę trzydniówkę ale lekarka nie mówiła nic o tym, poza tym temp. chyba za niska na to? Sama już nie wiem... :no::-(
 
Kolejny raz mam pytanie, bardzo liczę na odpowiedzi...
W zeszły piatek mielismy szczepienie, III dawka pneumkoki. Zuzia oczywiście została zbadana i była zdrowa, zresztą sama zadbałam, miała mały katarek i odczekałam miesiąc aż się w pełni zregeneruje. W piątek w nocy poczułam że jest rozpalona - dałam jej Panadol(syrop). Ale nie byłam zaskoczona bo po poprzednich dawkach Prevenaru również miała niewielką temperaturę w nocy. W sobotę rano znów była ciepła - 37 stopni. Dałam Panadol i przeszło. Aż do niedzieli wieczór... było 38, potem w nocy 39,1. Rano lekarz. Płuca czyste, gardło też. Na wszelki wypadek dała nam skierowanie na crp i mocz. Crp zrobiliśmy od razu, mocz jutro bo dziś rano nie udało się złapać. Lekarka powiedziała, że to mogą być ostatnie podrygi gorączki poszczepiennej ale tak długo? Nigdy tyle nie było. Wczoraj też miała gorączkę do 38 w dzień, zbijałam Nurofenem Forte i Panadolem (tak zaleciła pediatra). Wieczorem mała dostała ataku płaczu, wyła przez 1,5 h wkładając ręce do buzi więc to może zęby?? Sama już nie wiem. A ząbki wychodzą od niedawna, na razie widzę 2, lekko ponad dziąsłami. Brałam też pod uwagę trzydniówkę ale lekarka nie mówiła nic o tym, poza tym temp. chyba za niska na to? Sama już nie wiem... :no::-(

proponuję sprawdzić serię Wycofano dwie szczepionki (szkodliwe) - Polonia - NowyEkran.pl
i zapoznać się z wątkiem www.babyboom.pl/forum/zdrowe-dziecko-f24/sa-rodzice-ktorzy-wogole-nie-szczepia-4348/
 
A nie da rady ręcznie tego podszyć? W ruchu nikt nie zobaczy no i też po ziemi nikt się czołgać nie będzie. ;)

No można.
Myślałam o ścięciu calej falbany ale straci urok i będzie niedorobiona. Materialik jest tak cienki, że szycie tego normalną igłą pozaciąga nitki. Boję się to sama ściąć, bo poprzeczne nici spadają z tych w drugą strnę i coraz więcej trzeba będzie ciąć. Wlaściwie dół i tak jest szmatowaty w miejscu gdzie nie ma żylki, bo żyłka utrzymywała ten brzeg.
Sprzedająca zaslania się niską ceną i to że mogę sama podszyć. To nie usprawiedliwia tego, że opis był enigmatyczny w stosunku do rzeczywistego stanu. Nic od niej nie chcialam. Tylko napisałam jej co wywnioskowałam z opisu aukcji. Sądziłam, że sukienkę można bez problemu podszyć, a nie calą ścinać.
Opis, że ładnie stoi będzie czasem przeszłym po ścięciu brzegu z żyłką.
A stan bdb - godne pożałowania. Sprzedająca pisze, że córka miała tylko raz. To że raz nie znaczy, że można tę rzecz zdemolować przy jednokrotnym użyciu.
No ale tak wygląda wszystko na Allegro. Na szczęscie nie miałam wiele podobnych sytuacji - tylko kilka, że opis nie oddawał stanu faktycznego.
Podjadę do tych sukien ślubnych. Jak będzie za wysoka cena, to zetnę całą falbanę i na jakieś przyjęcie urodzinowe będzie, jeśli nie będzie wyglądała jak ściągnięta z młodszej siostry. :-)
 
No można.
Myślałam o ścięciu calej falbany ale straci urok i będzie niedorobiona. Materialik jest tak cienki, że szycie tego normalną igłą pozaciąga nitki. Boję się to sama ściąć, bo poprzeczne nici spadają z tych w drugą strnę i coraz więcej trzeba będzie ciąć. Wlaściwie dół i tak jest szmatowaty w miejscu gdzie nie ma żylki, bo żyłka utrzymywała ten brzeg.
Sprzedająca zaslania się niską ceną i to że mogę sama podszyć. To nie usprawiedliwia tego, że opis był enigmatyczny w stosunku do rzeczywistego stanu. Nic od niej nie chcialam. Tylko napisałam jej co wywnioskowałam z opisu aukcji. Sądziłam, że sukienkę można bez problemu podszyć, a nie calą ścinać.
Opis, że ładnie stoi będzie czasem przeszłym po ścięciu brzegu z żyłką.
A stan bdb - godne pożałowania. Sprzedająca pisze, że córka miała tylko raz. To że raz nie znaczy, że można tę rzecz zdemolować przy jednokrotnym użyciu.
No ale tak wygląda wszystko na Allegro. Na szczęscie nie miałam wiele podobnych sytuacji - tylko kilka, że opis nie oddawał stanu faktycznego.
Podjadę do tych sukien ślubnych. Jak będzie za wysoka cena, to zetnę całą falbanę i na jakieś przyjęcie urodzinowe będzie, jeśli nie będzie wyglądała jak ściągnięta z młodszej siostry. :-)

a czaje już jak to powinno być wykończone. Może w tych sukniach jakaś miła pani wykończy za pół darmo. Idź z córcią, niech sie rozpłacze, że miała być taka ładna sukienka a teraz kicha ;) weź je na litość hihi
 
reklama
Do góry