reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

PYTANIA ?? różnej tematyki

Idiosynkrazjo ;) fajnie się nazywasz.

Na biegunkę najlepszy jest enterol, potwierdzają to wszystkie babeczki ze żłobka do którego chodzi moja mała. Kup saszetki, rozcieńcz jedną w wodzie (2-3 łyżki) i podaj małej. Po 2 dniach musi ustąpić. Dicoflor aż tak dobrze się u nas nie sprawdzał.


Dawaj pić dużo, bo maluchy szybko się odwadniają. Moja mała miała w zasadzie biegunki przy każdej byle jakiej okazji, ale niestety przy pierwszej wylądowałyśmy w szpitalu, bo mała w ciągu 2 biegunkowych dni odwodniła się i trzeba było kroplówki podawać :wściekła/y:
Ponadto sezon jagodowy mamy, można to wykorzystać. Ja zawsze przygotowywałam kleik z kilku łyżek jagód + odrobina wody gotować kilka minut, dodaję parę zamrożonych truskawek (chociaż teraz sezon, to można surowe) i po ugotowaniu łyżka lub dwie kleiku ryżowego, pół banana i do blendera to.
I mamy pyszny leczniczy deser.
Warto zamrozić jagody. Ja mam już przygotowany w zamrażarce jeden pojemnik na najbliższą zimę właśnie na takie okazje.
 
reklama
Idiosynkrazjo ;) fajnie się nazywasz.

Dziękuję, hehe:-)

A przede wszystkim dziękuję serdecznie za rady! - czy ten Enterol jest w wersji dla niemowląt, czy taki ogólny? Bo jakiś mam w domku, sama go brałam jakieś 2 miesiące temu. A co do jagód - kurde, ktoś powiedział mi że przeciwbiegunkowo działają tylko jagody suszone z których gotuje się wywar, a te surowe wręcz rozluźniają stolec. Ale posłucham Twojej rady i sama spróbuję. Truskawki je chętnie, z domowego ogródka dziadków :)
Pije sporo, daję jej wodę przegotowaną i ten ORS 200, myślę że w tej kwestii jest ok. Będę działać - jeszcze raz dziękuję. A co do mleka to myślicie że mogę dawać normalnie? Chodzi mi o Bebilon.
 
co do enterolu - pierwszy raz dostałyśmy polecenie podawać ten z kapsułek, tj wysypać pół kapsułki mieszać z wodą i w ciągu dnia zużyć. Od saszetek różni się bodaj ilością drożdży.

A co do mleka to nie odpowiem. Moja nie chciała pić bebilonu wcale, w sumie jak go wąchałam to wcale sie nie dziwiłam ;) Po powrocie do pracy, w czasie mojej nieobecności młoda dostawała bebiko, potem nestle nic jej po nich nie było.

A co do jagód, to też słyszałam, ze tylko te przegotowane mają działanie przeciwbiegunkowe, sprawdziłam, faktycznie ;)
 
Ostatnia edycja:
Hmm - a ja młodej dałam dziś zawartość całej kapsułki z ok. 15. ml wody... Mam nadzieję że nie przesadziłam.
Moja Bebilon pije baaardzo chętnie :) aż się trzęsie na widok butelki:-) bardzo jej smakuje :) mi też się wydaje w smaku nie najgorszy, słodki jest :) jak miała parę tygodni to musiałam ją parę razy dokarmić Bebilonem 1 i ten faktycznie nieładnie pachniał... z 2 już inaczej :) Tylko się zastanawiam, czy ta biegunka nie wzięła się z tego że w dzień nie dostaje cyca, tylko trochę w nocy no i już nie ma moich przeciwciał...

A suszone też sprawdzone na mnie ;)
 
Jeżeli dałaś zuzi całą kapsułkę, to nawet lepiej, moze szybciej przejdzie.

Co do samego karmienia - Moja Hanula pierwszy raz miała srakę kiedy była wyłącznie na piersi (miała 2,5 miesiąca), więc wszystkie magiczne przeciwciała to nie te 100% ochrona.
Po biegunce pojawił się śluz, badaliśmy ją ze 2 miesiące na wszystko, a unormowało się dopiero kiedy zaczęła dostawać stałe pokarmy.
Biegunki pojawiają się z okazji zębów, kataru, jakiegoś novum żywieniowego, a czasem z kosmosu chyba, bo bez przyczyny którą można by zauważyć.. Niedawno dowiedziałam się, że to przez gronkowca, którym się Hania zaraziła chyba jeszcze w szpitalu - on daje skłonność do tego typu reakcji organizmu przy spadku odporności.
Także w temacie kupy jestem już specem, w razie pytań zawsze odpowiem:tak:

I dodam jeszcze: niech żyje enterol, tyle razy pomógł ;)
 
Ostatnia edycja:
I nie przechodzi :( to już 10 dni a biegunka jak była tak jest. Zuza "zjadła" już 3 kapsułki enterolu. Jeden zwymiotowała po 2 godzinach (poznałam po tym smrodzie drożdży, to to tym). Dziś w nocy była 1 kupa ok. 4.00 i potem ok.8.00. Dużo i rzadko:no: Bardzo się boję i wścieła jestem na tą pediatrę że tak nas zbyła, nawet kupy nie chciała obejrzeć a miałam pieluchę. Nie wiem co mam robić. Najgorzej że jestem teraz u rodziców na wsi, auta nie mam a mąż przyjeżdża dopiero jutro :-( Nie wiem czy dawać jej jeszcze ten enterol...
 
Idiosynkrazja ja bym zmieniła pediatrę... Fakt, że biegunka może być m.in. przy ząbkowaniu lub po zmianie mleka, ale u tak małych dzieci nigdy nic nie jest pewne, tak zawsze mówi nasz pediatra- nie panikować, ale i nie ignorować. Zwłaszcza, że małe dzieci szybko się odwadniają.
Z tego co czytam to ilość kup jest mniejsza niż była, a to już dobrze. Ja bym się jeszcze raz wybrała do lekarza, a żeby się nie odwodniła dawała wodę z cukrem i solą.
 
enterol podawaj tez po ustąpieniu objawów. Kuracja powinna trwać 7 dni.



Poza tym przecież możesz iść do rodzinnego swojej mamy. Na pewno jest jakaś możliwość żeby wizyta była w ramach nfz.
 
Ostatnia edycja:
Czarodziejka87, to nie był mój pediatra szczeciński, byliśmy u szpitalnego pediatry w szpitalu który znajduje się blisko miejscowości w której mieszkają moi rodzice. Chciałam iść do rodzinnego mamy ale skierowali nas tam:wściekła/y: do picia daję jej wodę przegotowaną i kleik nawadniający ORS 200, pije dużo i bez problemu, jedzenie też, wręcz mam wrażenie że je więcej niż wcześniej, wreszcie mały słoiczek idzie na raz (owoców czy zupki). Daję jej "rozdziabdzianego" banana, gotowane jabłuszka. Moich zupek nie chce jeść (w sensie tych które jej sama przygotowuje) :-( Dzwoniliśmy też w zeszłym tygodniu do szpitala na Pomorzanach, tam rodziłam i mówili że można dzwonić jak są jakieś problemy. Też nie kazali się zbytnio przyjmować, dawać pić dużo i tyle... Gorączki nie ma na szczęście...
 
reklama
Byłyśmy u naszego szczecińskiego pediatry. Od razu stwierdziła że to żadna wirusówka a coś na tle pokarmowym, najprawdopodobniej alergia - albo na białko mleka albo na gluten. O wczoraj jesteśmy na Bebilonie pepti. Dostałyśmy też probiotyk San Probi i syrop Nifuroksazyd. Lekarz kazała przez 2-3 dni dawać sam pepti i ewentualnie Sinlac, bo zawsze dostawała na śniadanie i uwielbia to. Po tych 3 dniach wprowadzić zwykły Bebilon z powrotem, jak kupy wrócą, to znaczy że to mleko, jak nie - to gluten. w piątek kolejna kontrola i zobaczymy. Wczoraj w dzień 2 kupy, w nocy 1!, i na razie do tej pory nic - tak bardzo bym chciała żeby jej przeszło... No i nie jest to biegunka, lekarz obejrzała kupę i stwierdziła że biegunka objawia się raczej innymi stolcami - rzadkimi... Także, na razie działamy i czekamy na efekty :)
 
Do góry