reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

refluks żołądkowo-przełykowy

Wielkie dzięki za odpowiedź. Gdybyś tylko mogła mi jeszcze powiedzieć co to znaczy nieodpowiedni sposób karmienia - Kajo rzeczywiście rzuca się na cyca, a w dodatku 'ciumka' zamiast trzymać pierś przez cały czas w buzi.
Dzięki,
Magda.
 
reklama
Angela: mój Piotrek ma stwierdzony przez ph-metrię refluks żołądkowo-przełykowy. on prawie nigdy ne ulewał. za to bardzo często ma czkwaki oraz odbija "na mokro".u nas wystarcza mocne zagęszczenie nutritonem i kleikiem kukurydzianym.a próbowałaś kupować mleko AR i dodawać do swojego, bo wiem, że kolezanka tak robi.
 
Swój pokarm zagęszczam tylko nutritonem, nie wiedziałam że można mlekiem AR. Chociaż jeśli to mleko zawiera krowie białko, to i tak nici z zagęszczania - Kajo prawdopodobnie ma skazę. Zresztą może stąd to ulewanie.
Bardzo dziękuję za odpowiedź.
Magda.
 
Cześć

Mój synek też miał podejrzenie o skazę, kolkę, i o nietolerancję laktozy i nie wiem sama o co jeszcze. Przez to przez długi czas nie jadłam żadnego nabiału ani nic co zaiwera cokolwiek z krowy... Teraz myślę że nic mu nie było poza moim nieumiejętnym postępowaniem. (ma 5 miesięcy a ja jem wszystko i piję mleko hektolitrami i nic mu nie jest)
W pierwszym okresie zaczęłam karmić go rzadziej - co 2,5-3 godziny. Doskonale mu to posłużyło, bo kiedy jadł częściej po prostu jadł tyle że się z niego wylewało, i jego brzuszek nie odpoczywał. W międzyczasie, bo było upalne lato, dawałam mu wodę do picia. (Polecam "Język niemowląt" Tracy Hogg, tam jest dużo o zaletach karmienia w odstępach czasu, lub rady naszych mam ;) )
Podobno przy refluksie trzeba karmić częściej i mniej ale w takim wypadku chyba tylko z butelki, bo skąd wiadomo czy dziecko je mniej? No bo jeśli jest taki łakomczuszek jak mój to je wtedy ile wlezie.

Dalej miał jednak dużo gazów, (duży brzuszek) i okresami dużo ulewał - skończyło się na tym że poszliśmy na usg na refluks. Wykazało że refluksu nie ma, ale ma bardzo dużo gazów które mogą być przyczyną ulewania. Problem rozwiązał się sam przy okazji... nauki spania :) Dotąd wstyd przyznać mój mały zasypiał często przy cycusiu, albo w jakiś rozpaczliwy sposób i jak już zasnął to byłam taka szczęśliwa że chodziłam koło niego na palcach... Teraz uczę go zasypiania samego- zwykle idzie spać około pół godziny po posiłku - ładnie wszystko wybeka i śpi jak aniołek - po tygodniu brzuszek zrobił mu się płaski i w ogóle nie ulewa.

Nie wiem czy coś to pomoże Tobie ale może akurat komu innemu, bo myślę że takich rodziców zagubionych w gąszczu przeróżnych diagnoz refluksów, skaz jest więcej, podczas gdy czasem rozwiązanie jest prostsze.

Tak w ogóle to wydaje mi się, że ta jego "kolka" to też były problemy ze snem... Po prostu był skrajnie zmęczony i płakał... Ale to już inny temat.

Agnieszka
 
A propos karmienia to starałam się znaleźć taką pozycję żeby mały łykał jak najmniej powietrza (przez pewien czas karmiłam go w pozycji takiej, że leżał na brzuszku, ciężko to wytłumaczyć ale szwagierce tak poradził lekarz jak miała problem z ulewaniem; polega to na położeniu siebie na plecach , a potem dziecka na sobie wzdłuż na brzuchu i podtrzymywaniu mu główki, żeby się nie męczyło i nie zadusiło cyckiem :). Próbowałam też tak go ustawiać, żeby mleko nie spływało mu samo do gardełka tylko żeby leżał troszkę pod kątem, żeby łykał sam to mleko- jeśli wiesz co mam na myśli) W ogóle przeczytałam pełno stron o tym jak się powinno przystawiać do piersi i starałam się to robić jak najlepiej, bo podobno nadmierne łykanie gazów może wynikać ze złego przystawiania
Nie mogę się za bardzo wypowiedzieć na temat ciumkania :) Nie wiem co dokładnie masz na myśli :) Mój mały najpierw je przez jakiś czas ciągiem z zapałem, a potem zaczyna wypuszczać i z powrotem łapać cycka i rozglądać się na boki. Wtedy mu zabieram, bo to znak że się najadł, a poza tym ma już dwa zęby i jak zaczyna się tak bawić to prędzej czy później mnie gryzie. Jeśli karmisz często, tj co pół godziny, godzinę to może po prostu nie jest głodny?

No i bardzo ważne jest dobre odbicie po jedzeniu żeby nie było gazów.

Bezpośrednio na refluks to nie pomoże, no ale skoro dziecko ma refluks to po co ma jeszcze ulewać z powodu gazów? Dlatego piszę, bo może się komuś wydawać ten post nie na temat, no ale wydaje mi się to ważne chociaż może banalne.

Pzdr

Aga
 
Hej Agnieszko,
Mój Kajo też miał usg i jak teraz na nie patrzę, to widzę że refluksu tam nie stwierdzono. Ma za to okropne krosty na buzi - pewnie skaza (poradzę się jeszcze alergologa, zresztą mój starszy syn ją miał). Więc może to ulewanie od alergii. Kajo męczy się tym ulewaniem, nie może spać, bo jak już usypia to go rzyg budzi, w dodatku bywa że ulewa z odrobinką krwi - pewnie ma zjechany przełyk, bo pylorostenozę u niego wykluczyło usg. Dzięki za odpowiedź. Dam znać co poradził alergolog, może to też będzie informacja dla innych rodziców z tego forum.
Pozdrawiam,
Magda.
 
Polecam Nutriton! Wieczorem do butelki z mlekiem dosypuję 3 miarki (na 240ml) i mały śpi mi do trzeciej, czwartej, a jeszcze niedawno budził mi się 4 razy w nocy. Niedawno lekarz zdiagnozował nam refluks jelitowo-żołądkowy i polecił ten preparat, który naprawdę działa.
 
No i ja sie dolacze do ma z problemami ulewania u maluszkow.Moj Witus ulewa bardzo czesto i nie ma stwierdzonego refluksu w bdaniu USG Zageszczam mleczko nutritonem ale niewiele to pomaga, odbija mu sie ciagle i zaraz po jedzeniu i godzine po i dwie i trzy godziny po jedzeniu tez(przy tym bardzo czesto tez ulewa).Nie wiem juz co robic a lekarze mowia oczywiscie ,ze mu przejdzie:baffled: wszystko jest ciagle mokre od tego jego ulewania i przebieram jego i siebie po kilka razy dziennie.Nic nie pomaga sliniak, ktory zmieniam mu co pol godziny. Jesli macie jakies inne rady oprocz tych opisanych wczesniej to blagam pomozcie:zawstydzona/y:
 
reklama
Mogę Cię tylko zapewnić, że wiem co czujesz. Mój Kajo dostał od lekarza lekarstwo jak dla wrzodowców - hamuje wydzielanie kwasu solnego. Też nie ma stwierdzonego refluksu, a krajowa sława w dziedzinie gastroenterologii - dr. Albrecht, powiedział że to ulewanie to tak naprawdę mój problem, nie dziecka, bo maluchowi to za bardzo nie przeszkadza. Ale mnie trafia szlag, nie mogę się w pełni dzieckiem nacieszyć, chciałabym żeby już był starszy, bo ten problem ma minąć. Pisz może czasem do mnie, to się nawzajem chociaż powspieramy. Jak powiedział mój kumpel, tata siedmiolatka, który też ulewał: 'Trzeba to przeżyć'.
Pozdrawiam,
Magda.
 
Do góry