reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Roczek tuż tuż (PIERWSZE URODZINKI)

reklama
Bardzo ładne sztućce!!!Zuzolkowe tak nie lśnią mimo,że czyszczone u jubilera ale w końcu mają już 29 lat...Rany!!!!

A torcik Zuza będzie miała taki-to różowe serduszko(w rzeczywistości ładniejszy jest ten kolorek_ a zmiast rózy i aniołka czy co tam jest będzie miała figurkę dziewczynki z...kotkiem jednak(ale takie mieli!!!ten kot to nie mój wymysł tym razem...)I napis-pierwszy roczek Zuzi i świeczuszkę rzecz jasna....Skromny ale jakoś tak mi przypadł do gustu...
 
No i my po urodzinkach:-)

Wszystko super się udało,goście prawie wszyscy dotarli,było gwarno,wesoło i Oliś dostał głupiego jasia od nadmiaru wrażeń;-):-D Od soboty wieczór przystrajalismy salon na przyjęcie,aż mnie ściskało w żołądku z przejęcia;-) Na 9 rano pojechaliśmy na mszę w intencji Oliwierka do malusiego kościólka w małej wiosce-mamy 2 kościoły w parafii i tylko tam była wolna msza,a i tak odprawiało 2 księży w 2 intencjach:confused2: Potem do 14 mielismy czas na szykowanie jedzenia,wyszło tego strasznie dużo:szok: bo aż 5 rodzajów mięs na ciepło,do tego kluski śląskie,ziemniaczki,ryż i surówki,dodatki zimne,sałatki,ciasta no i tort:-) hitem okazało się najprostsze danie:pulpeciki zapiekane w sosie pomidorowym z serem i podawane z ryżem:tak:napewno każdy się najadł;-) Pogoda była spoko,nie padało,było ciepło ale słoneczko chowalo się za chmurki,także dobrze że zamienilismy grilla w ogrodzie na obiadek w domu. Rano przyjechali moi rodzice i mam pomagała mi w kuchni,a o 14 zjechali sie goście,razem było 20 osób dorosłych i 7 dzieci,jedna ciocia dojechała dopiero wieczorem jak Olis szedł spać bo zwalili jej się niespodziewani goście do domu. Oliwierek dostał zabawki,pieniążki i pamiątki,pokazę wam na fotkach niżej,jesteśmy bardzo zadowoleni:-) Do obiadku bylo winko,na toast szampan i Picolo dla dzieci;-) tylko na wieczór impreza przenisła się przed dom i tam troszkę mi się ciotki ,teściowa,mama i bratowe spiły wódeczką;-) ale to juz jak Oliś zasnął...latałam cały dzień na obcasach,nogi mi w tyłek właziły,goscie pojechali po 21 i zaczęło się sprzątanie:rofl2: nie mamy zmywarki:sick: wiec babcia nam chowała i utykała po lodówkach żarełko a ja z Darkiem myliśmy i układaliśmy w szafkach;-) teściowa zaliczyła zgon:dull: więc nam nie pomogła...A Oliwier byl grzeczny tylko po południu zasnał nam na 2,5 godziny i czekaliśmy z tortem prawie do 18....z tacy wybrał książkę Paulo Coelho,potem pieniązki i kieliszek;-) jakaś interpretacja?;-):-D moja jest taka,że będzie oczytanym intelektualistą ze skłonnoscią do alkoholu i wydawania kasy na kobiety:-D To tyle u nas,teraz czekamy na opisy urodzinek Allanka i Zuzolka:tak: a to fotki z przygotowań,torcik i goście,Olisa wkleje w fotoalbumie;-)
 
No to pokazemy jeszcze Olisiowe prezenty;-) tylko dużo fotek znowu:zawstydzona/y: hiciorem okazała się ta ciuchcia która sama jeździ i puszcza przez komin bańki mydlane-REWELACJA!
 
reklama
Olenko,to super,że wszystko się udało!!!Ja tylko tak szybciutko dziś napiszę bo pracy nawał ale nie mogłam sobie odmówić zerknięcia jak tam Olisiowe urodzinki!Prezenty są superkowe!!!A przybranie stołu,dekoracja i potrawy jak w eleganckiej restauracji!!!My ustawiliśmy namioty i rozsztawiliśmy stoły a tu...teraz ulewa i burza!Mam nadzieję,że do jutra się wypogodzi...I jeszcze tyle szykowania przede mną mimo,że tak wystawnie jak u Oli nie będzie...My planujemy tylko grilla z kilkoma rodzajami mięska,kilka sałatek,grillowane warzywka,piersi z kurczaka w płatkach kukurydzianych,faszerowane pieczarki mieśkiem mielonym i warzywkami,bigos i takie tam...Jeszcze oczywiście tort i ciasta...Ale ta ulewa za oknem...Ciekawe jak tam Allankowa imprezka...
 
Do góry