Dziewczyny, wypadłam z obiegu... 7lat temu wywrocilismy z mężem swoje spokojne, niemieckie życie do góry nogami... Zaszlam w ciążę, postanowilismy wrócić z Niemiec do Polski na stałe. Urodzilam córeczkę, potem szybko kolejna ciąża i druga córeczka. Gdy dziewczynki były gotowe pojsc do przedszkola, okazalo sie, ze znowu jestem w ciąży. Urodzilam pieknego synka. 7lat "siedzialam" w domu. Nie mamy pomocy od nikogo przy dzieciach. Teraz, gdy dzieciaki sa juz wieksze, chodza do placowek, postanowilam wrócić na rynek pracy. Ogarnelam cv, wyslalam w kilka miejsc. Zaprosili mnie na 2 rozmowy kwalifikacyjne. Nigdy w Polsce nie pracowalam, w Niemczech rekrutacja wyglada nieco inaczej, mam wrazenie (z opowiesci znajomych), ze jest bardziej przyjazna. Boje sie jak cholera. Jak siebie dobrze zaprezentowac. Boje sie, ze nie bede umiala odpowiedzieć na niby proste pytanie, czyli prosze opowiedzoec kilka słów o sobie... Powiedzieć, hej, jestem mama 3 dzieci, czy przedstawic sie i wymienic zalety, nie wiem pomożecie? Z jakimi pytaniami moge sie mierzyc, tymi nie związanymi z zawodem ( pierwsza rozmowa to praca w sekretariacie kancelarii adwokackiej)... Jak przedstawić swoja kandydature jak najlepiej, jak sie przygotować?
reklama
Ja bym jak mimo wszystko jak najmnie9j mówiła o rodzinie...
Ogólnie raczej powiedz - jakie studia skończyłaś, jak to się stało, że wyjechałaś do Niemiec, a potem wróciłaś.
Co Ciebie pobyt w Niemczech nauczył (język? samodzielność?).
I wszelkie inne kwestie, które mogą mieć znaczenie na aplikowane stanowisko.
Osobiście liczbą dzieci bym się nie chwaliła, by nie przyszło komuś do głowy, że będziesz na zwolnienia chorobowe, co chwilę chodzić...
Ogólnie raczej powiedz - jakie studia skończyłaś, jak to się stało, że wyjechałaś do Niemiec, a potem wróciłaś.
Co Ciebie pobyt w Niemczech nauczył (język? samodzielność?).
I wszelkie inne kwestie, które mogą mieć znaczenie na aplikowane stanowisko.
Osobiście liczbą dzieci bym się nie chwaliła, by nie przyszło komuś do głowy, że będziesz na zwolnienia chorobowe, co chwilę chodzić...
marta18691
Fanka BB :)
No dokładnie mnie zaprosili na rozmowę do sklepu a jak powiedziałam że mam3dzieci to już takie zniechęcenie było do pracy że ciężko i że male dzieci chorują i potem nie ma kto przyjść do pracyJa bym jak mimo wszystko jak najmnie9j mówiła o rodzinie...
Ogólnie raczej powiedz - jakie studia skończyłaś, jak to się stało, że wyjechałaś do Niemiec, a potem wróciłaś.
Co Ciebie pobyt w Niemczech nauczył (język? samodzielność?).
I wszelkie inne kwestie, które mogą mieć znaczenie na aplikowane stanowisko.
Osobiście liczbą dzieci bym się nie chwaliła, by nie przyszło komuś do głowy, że będziesz na zwolnienia chorobowe, co chwilę chodzić...
angeliskax
Moderator
- Dołączył(a)
- 17 Styczeń 2021
- Postów
- 17 465
Dlatego się nie mowi że się ma dzieci ;-)No dokładnie mnie zaprosili na rozmowę do sklepu a jak powiedziałam że mam3dzieci to już takie zniechęcenie było do pracy że ciężko i że male dzieci chorują i potem nie ma kto przyjść do pracy
Hej, myślę, że tak jak dziewczyny napisały powyżej - lepiej nie wspominać o dzieciach. Sama rekrutuje z kilkoma kolegami nowych pracowników i zawsze słyszałam od nich opinie - dzieci to l4, choroby, zwolnienia itp. niestety :/
Najlepiej w rozmowie o sobie skupić się na swoich mocnych stronach - idealnie związanych z nowym stanowiskiem. Na przykład - jestem osobą samodzielną i decyzyjna - w poprzedniej pracy ...... Zawsze super podać jakąś sytuację z życia czy z pracy.
Jestem odważna - gdy wyjeżdżałam do Niemiec nie znałam tam nikogo, nie miałam tam rodziny, co mogło być przerażające. Jednak podjęłam tą decyzję. Chociaż były trudne momenty, to stawiłam im czoła i nauczyłam się ....
Najlepiej stawiać na takie cechy, które są potrzebne w nowej pracy. To zawsze punktuje.
Życzę powodzenia!!!
Najlepiej w rozmowie o sobie skupić się na swoich mocnych stronach - idealnie związanych z nowym stanowiskiem. Na przykład - jestem osobą samodzielną i decyzyjna - w poprzedniej pracy ...... Zawsze super podać jakąś sytuację z życia czy z pracy.
Jestem odważna - gdy wyjeżdżałam do Niemiec nie znałam tam nikogo, nie miałam tam rodziny, co mogło być przerażające. Jednak podjęłam tą decyzję. Chociaż były trudne momenty, to stawiłam im czoła i nauczyłam się ....
Najlepiej stawiać na takie cechy, które są potrzebne w nowej pracy. To zawsze punktuje.
Życzę powodzenia!!!
Podziel się: