reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Rozmowy o wszystkim i niczym

reklama
A ja mam dzieci i jesten zwierzeciarą ogolnie.. 14 czy 15 letniego psa ze schroniska 12 lat juz ze mna i 2 koty uratowane od smierci.. z czego jednego bym chciala oddac bo sie gryzą.. ale boje sie ze trafi w nieodoowiednie rece.. ehh..
Ja mam również 2 koty, które trafiły do nas z przypadku i psa do kompletu. Miałaś już koty, jak pojawiły się dzieci, czy na odwrót? Bo o ile o reakcję psa na pojawienie się dziecka się nie boję, o tyle mam obawy co do reakcji kotów.
 
Ja też jestem psiarą, mam psa, ale tylko jednego, bo jest strasznie rozpieszczona i zazdrosna o inne, więc o psiej siostrze musimy zapomnieć [emoji849]
 
Ja się bardzo boję reakcji kota na bobasa. Kota mamy od 4 lat a bobas pojawi się dopiero w styczniu. Kot jest bardzo rozpieszczony i nie miał nigdy kontaktu z małymi dziećmi
 
Ja się bardzo boję reakcji kota na bobasa. Kota mamy od 4 lat a bobas pojawi się dopiero w styczniu. Kot jest bardzo rozpieszczony i nie miał nigdy kontaktu z małymi dziećmi
To dokładnie tak, jak u mnie, tylko że u mnie dzieciątko pojawi się we wrześniu. Niby te moje koty spokojne, jeden odkąd jestem w ciąży codziennie śpi mi na brzuchu i nie odstępuje przez cały dzień, gdzie wcześniej tak nie robił, ale drugi jest młodszy i taki bardziej zabawowy jeszcze i zaczepia wszystko, co się rusza, albo stanie się dla niego w jakiś sposób interesujące. I kompletnie nie mam pojęcia, czy w jakiś sposób mogę je przygotować na nadchodzące zmiany.
 
reklama
Do góry