reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Rozszerzamy dietę naszych maluchów.

Jagoda też butelki nie uznaje, kupiłam więc niekapek TT i na razie się go uczy. Gryzie ustnik i jak czasami przez przypadek coś tam pociągnie to jest mega zaskoczenie, że z tego leci:-)

Ja wodę podaję miarką z Nurofenu, bo dopajać muszę więc nie mam wyjścia. Zawsze domaga się więcej, więc smak jej pasuje, no tylko ssanie kojarzy tylko z piersią więc na razie inaczej tej wody nie jestem jej w stanie zaaplikować.
 
reklama
Możecie spróbować kubków 360st :tak:oczywiście 6 mies dziecko samo się z tego nie napije, bo nie wiem jak jest z lovi ale avent jest za duży i Alanek nie jest w stanie sam go przechylić tak żeby coś leciało, ale przecież możecie Wy je trzymać :-D
Moje dziecko mimo, że jest na mm wypijało w ciągu dnia 20ml dodatkowych płynów :sorry:kubkiem udaje się nawet 100ml, bo jak już wpadnie do buzi to połyka ;-)a przy okazji to świetny trening "dorosłego" picia :tak:
 
Darenka ja daję wodę do picia...poki co z butelki, bo niekapkiem straciła zainteresowanie i nie chciała z niego pić (taż mam TT i moim zdaniem za dużo z niego leci). A picie daje w trakcie dawania obiadku, np. 4 łyżeczki obiadku i kilka łyków wody - i zauwazyłam że wtedy sporo wypija i zjada więcej ( bo tak to max 1/3 sołoiczka 125g, a wczoraj z wodą zjadła połowę takowego słoiczka :))

A wodę dlatego, że nic innego nie chce. Czasem wypije herbatkę owocową lub koperkową. Soków w ogóle nie chce...:/
 
Darenko my tez nie znamy butelki, ale idzie nam coraz lepiej - kilka razy dziennie cos tam wypije dwa trzy lyki rozwodnionego soku. No i najczesciej daje mu po obiadku i po kaszce pociumkac pierś ale nie zawsze chce. A niekapek służy jako gryzak - nie kuma idei picia z niego ;)
 
My tez podajemy wodę - próbowałam w niekapku TT ale Nina nie załapała o co chodzi i podaję w butelce. Na początku było mega zdziwienie ale teraz jest już OK, pije i nie jest zdziwiona, że to nie mleko. Daję między posiłkami, próbowałam też w nocy ale w nocy jest bunt i chcemy mleko.
 
Mam chyba głupkowate pytanie .... :zawstydzona/y:

Czy dajecie dzieciaczkom cały słoiczek obiadku (chodzi mi o te mniejsze słoiczki 130g) ? Bo moja gwiazda bardzo chętnie je ale daje jej połowę i poprawiamy często mlekiem za chwile.
 
A ja mam pytanie o kaszki.
Próbuję dawać je małej ale jakoś nam nie idzie - mamy kaszko Holle. Próbowałam podawać na wodzie, z owocami i z moim mlekiem. Z moim mlekiem jeszcze jakoś idzie ale i tak kończy się na kilku łyżkach.
Jakie kaszki podajecie swoim maluchom? Dodam, że zależy mi aby nie miały cukru.
Może powinnam spróbować z innymi owocami?
Albo trafił mi się nie-kaszkowy egzemplarz. :confused:
 
reklama
Do góry