reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza

reklama

Rozszerzanie diety dziecka

Tusia ale jak podalam wczoraj,dzisiaj dam to jutro przerwa kilka dni? Czy jutro i pojutrze tez dac tego indyka i obserwowac?

Pola sa z gerbera ale ja rego nie daje.
 
reklama
Kornela ja bym tak zrobiła. Jak dasz jeszcze dzisiaj to potem przez kilka dni jakieś sprawdzone warzywa, a potem możesz wrócić do indyka, albo dać jakieś nowe mięsko.
Zwłaszcza, że mięsa nie musisz dawać codziennie
 
Dzieki Tusia ale indyk idzie chyba w odstawke. Pol godz po zjedzeniu multum sluzu w kupie a juz byl spokoj ze 4 dni z tym....:sorry:
 
Kornela nie wiem czy wiesz o tym, ale jeśli występują objawy nietolerancji przy indyku to jest też duże prawdopodobieństwo wystąpienia przy innych rodzajach drobiu? Także ja bym się wstrzymała też póki co z kaczką, kurczakiem itp. No i jajka oczywiście też:confused:
 
Te słoiki samo mięso to są po to, że jao masz warzywa a nie masz sprawdzonego mięsa, to dodajesz troszeczkę, a nie ze samo miecho dajesz. I 10% to wystarczy w zupce, bo byłoby zbyt, hmmm, takie trudne do przełknięcia.
 
Te słoiki samo mięso to są po to, że jao masz warzywa a nie masz sprawdzonego mięsa, to dodajesz troszeczkę, a nie ze samo miecho dajesz. I 10% to wystarczy w zupce, bo byłoby zbyt, hmmm, takie trudne do przełknięcia.

Tak. Wiem. Ja wymieszalam troche miesa z dynia, ale dla Adasia to bylo zbyt geste/trudne do zjedzenia. Zupki, obiadki i deserki sa gladsze. Slabiej zmielonego nie lubi

Edit - napisalam osobno, ale mialam na mysli osobny sloik :/ sorry
 
Ostatnia edycja:
reklama
Do góry