Gosia jeszcze orzechow nie jadła ale niedawno piła kakao,z krowim mlekiem i wszystko było ok,co po naszej skazie białkowej bardzo mnie cieszy,no i oczywiscie baaardzo jej smakowało
a pamietacie jak pisałam ze ona nie lubi słodyczy?okazało ze ze słodyczy nie ale za wszystko co jest z czekolada da sie pokroic;-) po mamusi tak ma

