reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza

reklama

Rozszerzanie diety naszych maluszkow, przepisy dla malych smakoszy

Ewelia,
ja się do tych rad nie stosuję za bardzo. Jak dziecko chce zjeść to w rozsądnej ilości czemu nie. Przecież nie bedę karmić rosołem codziennie. Ja tam uważam, że wszystko w rozsądnych ilościach jest dozwolone. Rosół odtłuszczony lekko został, bo wyłowiłam tłuszczyk z wierzchu po wyjęciu z lodówki. ;-)

A kluseczki to już nie robię lanych, tylko takie jak dla nas, starkowane na tarce.
 
reklama
Ewelia mnie sie też wydaje że trochę przesadzają z tym jedzeniem że nic nie wolno do 3 roku.Nasze mamy( a przynajmniej moja) napewno nie czekały z tym wszystkim do 3 roku:sorry2: wtedy zresztą nie było takich słoiczkowych dań a napewno nie gotowały dziennie przez 3 lata osobno dla nas obiadków. Ja przynajmniej też raz dałam troszkę pochlipać Filipowi rosołku takiego mało doprawionego i samą tą wodę bez makaronu i bardzo mu smakowało i troszkę ziemniaczków tłuczonych i wcinał że aż mruczał pod nosem:-D Zobaczymy jak to dalej będzie ale na pewno nie zamierzam popadać w skrajność i robić wszystko taj jak powiedzą lekarze w telewizji.
A tak poza tym to Filip wcina wszystko co mu dam(przynajmniej na razie) i nic mu nie ma czyli wszelkie warzywa,zupki i dania słoiczkowe i gotowane w wiekszości.Deserki te jogurtowe przechodzą ładnie, mam zamiar dać mu teraz te z twarożkiem i owoce egzotyczne Gerbera zobaczymy jak przejdą
 
Ja mysle ze oni tak mowia troche zeby kupowac te sloiczki, bo to wkoncu glowny sponsor tych programow:tak::tak:

Ja dalam nawet z kluseczkami, tylko bezjajecznymi:-p
 
Je tez daje mojej Wiki coraz częściej spróbowac odbiadku takiego normalengo naszego. cHyba jej się znudziły monotonne obiadki mamusi:-D:-D:-D:tak:;-)
A i ja daje z makaronem albo sama robie lane kluseczki (ostatnio zrobiłam z całego jaja i nic nie było;-))
 
Adaś dzis zjadł banany i jabłuszka z kremowym twarożkiem;-)zjadł to mało powiedziane-wchłonął cały słoiczek:-Djak na razie cisza:tak:obiadem gardzi nadal:dry:bez względu na to co dostaje:baffled:
 
U nas z zupka byl bunt przez 2 dni.... bo dostal jarzynki z szynka i nie smakowalo:no::-D a dzis juz jak byla zupka z cielecinka to 190g poszlo w mig:tak:deserki z jogurtem juz byly i kilka sloiczkow kaszek mlecznych z HIPPA i ok:tak:
 
A u nas w ostatnich dniach jakby mleko bardziej wróciło do łask. Bartuś w tym tygodniu nie bardzo chcial obiadków, więc Babcia podawała zamiast obiadków mleczko i przeszło. A wcześniej to ja tylko dawałam mleko rano i wieczorem i w nocy
 
dajecie swoim szkrabom jajka? bo ja sie rpzyznaje julce zdaza sie zjesc takie na pol twardo cale i zagrzyc kanapusia :) przyznaje sie nie przestrzagam wszystkich tych telewizyjono - gazetowych regul. wogole ostatnio Julka nie zabardzo chce jesc papki, bardziej wszystko w kawalkach :)
 
mrówka456 moja Wiki tez szmie prawie wiekszość rzeczy i ja też nie jestem gazetowa mamusią. Jajo a jakże i z masełkiem mniam mniam do tego nbułeczka i sniadanko jak ta lala. Ja zupek już chyba ponad miesiąc nie miksuje wiki odkąd ma górne zęby wszystko gryzie.
A wogóle chciałam powiedzieć że moje dziecko dzisiaj zjadło zupke:szok::szok: i tak mysle że ten bunt zupkowy może był spowodowany tymi gorącymi dniami bo u nas dzisiaj cały dzień padało
 
reklama
Ja wczoraj dalam rybke, pange, i to smarzoną ale lekko i oczywiscie dalam sam srodek, bez panierki. Wsuwala ze dawno nie widzialam zeby tak jej cos smakowalo. Do tego zagryzala buleczka i swoja zupką. W ten sposob zjadla mi prawie cala miske zupki. Juz nie mialam sily, co nie ugotuje to pluje. Usmarzylam jej nalesniczka specjalnie dla niej z samego zoltka na swoim mleku i do tego deserkiem przelozylam to nawet sprobowac nie chciala a jak jej dalam naszego normalnego to pol zjadla, rwala sobie sama.:-D

Wiki - u nas rzeczywiscie tez zupka dzisiaj poszla cala i to przy temperaturze.
 
Do góry