SIMAMA
majowa MAMA 2007
- Dołączył(a)
- 15 Luty 2007
- Postów
- 342
ja banany daje "całe" tzn. ścinam dość mocno końcówki - reszte miksuje - chociaż ostatnio myślę, że powinnam mu zacząć ścierać łyżeczką bo jak się przyzwyczai do miksów to nie będzie mi potem gryzł tylko domagał się papek...
do zupek daje oliwe z oliwek...
jogurty na początku 2 razy jak dałam to miał pare małych kropeczek, ale jak mu w sobote dałam po przerwie to jest ok, jak się skończył to był krzyk o jeszcze!!!
do zupek daje oliwe z oliwek...
jogurty na początku 2 razy jak dałam to miał pare małych kropeczek, ale jak mu w sobote dałam po przerwie to jest ok, jak się skończył to był krzyk o jeszcze!!!
.

Przed chwila wprowadzalam pierwsza zupke a tu juz czas na kromki chleba...
Ja sie będę z pewnością jak najdłuzej wstrzymywać z żarełkiem tego typu właśnie z powodów o których pisała Aletka ;-) Nigdy nie wiadomo co tam jest zmielonego... Lepiej dać świeżego gotowanego mięska do porzucia
Ale to i tak w miarę małe wychodzi... No a grudkowatosć daje też cały ryż, bądź kaszka kuskus, lub jęczmienna... Mam pewne obawy co do tych kanapek itd i całego jabłka, jakos tak nie umie "odgryźć" kawałka i przememłać, choc z chrupkami radzi sobie spoko, odgryza kawałek, przeżuwa i połyka, nawet nie zdąży sie to dobrze rozwodnic, wiec nie wiem o co chodzi
) no i tak sobie pomyślałam żeby moze na nich przygotowywać kisielek jako bazę i do niego dodawać owoców... Takto chociaż "wypijałby" pewną jednostkę wody