zielono_mi
Fanka BB :)
oj, Max to sie przekonuje nadal, dosc opornie, ale jednak. Zaczelam mieszac mu sloiczki z mlekiem, na poczatku wiecej mleka,mniej owockow, pozniej stopniowo zmienialam proporcje, teraz w najblizszym czasie mam zamiar calkowicie zrezygnowac z dodatku mleka. Takie mieszanki to mu nawet smakowaly,wiec sie troszke uspokoilam
w ostatnim czasie zaczal powolutku probowac owocow z sloiczka lyzeczka, podpatrzyl u brala
takze w czasie karmienia Sönke zje 3-4 lyzeczki.na poczatek dobre i to. Przy naszych posilkach chlopcy siedza z nami przy stole, Sönke zawsze musi probowac,takim wzrokiem patrzy na talerze,ze nie sposob mu czegos nie dac
a Max...widzi,ze brat cos dostaje,to mimo,ze nie bardzo lubi tez buzke otwiera, tylko zeby mial to samo. Smieszny jest
Poza tym kaszki owocowe z butelki, zisiaj zaczelam dawac mu soczki owocowe,powoli nam sie jakos udaje menu rozszerzyc.Mam nadzieje,ze tak zostanie i bedzie coraz lepiej.
Rewelacja okazaly sie lody, jakies 3 tygdnie temu poszlismy cala rodzinka do lodziarni i dalismy chlopcom troszke sprobowac, söni zachwycony nie byl, za to max otwieral buzke po wiecej





Rewelacja okazaly sie lody, jakies 3 tygdnie temu poszlismy cala rodzinka do lodziarni i dalismy chlopcom troszke sprobowac, söni zachwycony nie byl, za to max otwieral buzke po wiecej
