reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Rozwój i nabywanie nowych umiejętności

reklama
Mój synek nie chce nauczyć się siedzieć, a za to nauczył się ... latać :szok:. Dobił do grona latających z tapczanu :-D Maciek dzwonił od swojej mamy z taką in formacją. Witek spadł z tapczanu i nawet nie zapłakał tylko patrzył na reakcję tatusia i babci, którzy nie zdążyli go złapać :no: Całe szczęście, że nic mu się nie stało bo główkę miał koło nogi od stolika :szok::-(
 
Julcia to debeściara, jeśli chodzi o ząbki, gratki ;-)

Monika nieźle, co spadochron mu się nie otworzył :confused:;-)
 
Monika, mi Mateusz tez spadł z tapczanu...
Ja przysnęłam , jak mąż poszedł do wc (na chwilę:-p) i mały sfrunął na wykładzinę...straszne to było , bo rozpłakał sie i wyskoczył mu czerwony placek pod okiem , bo spadł na twarz.....
bałam się , ze będzie miał limo, ale lima nie było....
mały płakał i ja tez , ze niedobra matka jestem....
 
mój bączek pełza po mieszkaniu, wstaje na czworka i buja się w takiej pozycji, czasem zrobi kilka kroków do tyłu....

siedzi jak się go posadzi, chociaz zawzięcie spina sie w wózku, aby usiąść , co kończy się zazwyczaj nerwami , aby go posadzić...

gaworzy mmama, muma, baba, prawie wychodzi mu tataaa....., wogóle teraz otwiera buźke jak rybka i miele jęzorem..az coś powie...

i z tym pluciem przy jedzeniu u nas jest identyko, jak piszecie....marchewkowe plamy witajcie....
 
Monika ... widzę, że Wituś to też taki twardziel jak Jeremi .... też nic nie płakał tylko dumnie patrzył na lądowisko ;-)

Kamilala .... zdolniacha Mateusz

Xmama ........ Julka niebawem będzie miała więcej zębów niż Sadrunia :-)
 
Filippo nadal zawzięcie pełza ale zaczął też się już przymierzać do raczkowania. Przybiera odpowiednią pozycję, buja się buja i bach na buźkę bo kolanka chcą iść do przodu, a rączki jeszcze nie załapały, że też muszą się przemieścić. Ponadto uwielbia stawać. Podciągany do siadania z pozycji leżącej hopsa od razu na nóżki. Z mówieniem sylab u nas cienko. Czasem uda się dada albo lala i tyle. Za to z lubością rozpina i ściąga sobie pampersy. Zauważyłam, że z ogromnym zainteresowaniem patrzy na szczegóły obrazków, które mu pokazuję w książeczkach.
 
Kochane, mam pytanie! Kupiłam dziś Hani butelkę z takim smoczkiem w kształcie końcówki od kubka niekapka! Chciałabym, żeby powoli nauczyła sie pić z kubeczka (oczywiście poczekam aż wyzdrowieje). A co Wy o tym sadzicie? Próbowałyście już kubeczka? Boję się, żeby się nie zachłystywała... Ale czytałam, że od 6 miesięcy już można zaczynać uczyć!
 
Ania niestety nie potrafie ci pomoc moj Hubcio nie chce pic z tych kubeczkow bo za duzo mu leci i sie dlawi. Narazie pije z butelki i na tym poprzestaniemy.
Moj synek zaczol juz raczkowac moze niezbyt szybko ale chodzi po calym domu.
 
reklama
Do góry