reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Rozwój i nabywanie nowych umiejętności

reklama
Hehhe, moje dziecko po urlopie potrafi powiedziec "k...a mac" i "ja pier..le", jestem w siodmym niebie :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: a od wrzesnia do przedszkola, mam nadzieje, ze szybko zapomni. Najlepsze jest to, ze my z Piotrkiem nie przeklinamy, zlapal to od ludzi.
A no i nauczyl sie jeszcze mowic "masakra" i "nie lubie cie" jak cos jest nie po jego mysli. :eek:

No i oczywiscie gratulacje dla rozgadanych i coraz madrzejszych dzieciakow.
 
Ania, poczekaj. Robert pójdzie do przedszkola to się dopiero nauczy przeklinać ;-)
Ale tak na prawdę współczuję wam takich łacińskich słówek. Jak wy reagujecie na to? Macie jakieś sposoby na zachowanie spokoju?
 
My nie reagujemy. Nie komentujemy tego, wogole zachowujemy sie tak jakby powiedzial normalne slowo, licze na to, ze w koncu zapomni i bedzie spokoj. :sorry:
 
co do łacińskich słówek to niestety u nas też są na topie, "cholera" najczęściej. ja wracaliśmy z Ustki mój szanowny małżonek zapomniał, że w samochodzie jedzie z nami z dziecko:wściekła/y::wściekła/y: i Wawie wymsknęło mu się "co za h.uj jedzie". No i już oczywiście przez najbliższe 10 minu dochodziło tylko "h.uj" i "h.uj" z fotelika. Na to Paweł mówi "lalala", a Filipek "lalala h.uj":crazy: Na szczęście chyba już zapomniał bo przestał powtarzać.
 
reklama
Do góry