reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Rozwoj maluchow..Zabawy i zabawki

u nas tez krzyk w gondolce- i mała ma albo aktywny spacer przy pobliskiej lawce, albo usypianie na siłe, z reguły trwa to ok. 10 minut- wielki krzyk i w koncu sen- najbardziej denerwuja mnie jednak zyczliwe Panie po 50, które do mnie podchodza i mówia: a moze ja na brzuszek połozyc, albo na boczek, a moze jest jej za ciepło, albo za zimno.itd...oj jak ja mam tego dosyć!!! Przeciez wiadomo, ze jako matka probuje wszelkich sposobów, ale czasami po prostu sie nie da i tyle i jak musze zrobic zakupy- to niestety usypiam na sile.
 
reklama
Ja zazwyczaj wychodze w porze spania - potrafi przespac na dworze 1 do 2h, chociaż ostatnio coraz mniej. Przy wkładaniu do gondolki jest krzyk ale smok, uspokajanie i zazwyczaj sie uspokaja - jak nie śpi to podnosze mu troche oparcie pod plecami żeby dobrze siegał do zabawek i odchylam bude- zeby jak najwiecej widzial. To zazwyczaj działa na pare minut, potem nastepne pare musze zapobiegac plakaniu bo marudzi, uda sie czasem go chwile czyms zająć, potem znow uspokajanie albo na chwile na raczki...dzis taki schemat był przez około godzine na spacerze, potem udało mi sie go uspic na boczku z pielucha (jak w łóżeczku) i jeszcze godzine pospacerować, także zaliczyliśmy ponad dwugodzinny spacer
 
Wiecie jak czytam o spacerach to chyba moja Ola jest jakimś ewenementem. Wręcz uwielbia spacery i nasza narma to 2-3 godziny. Gondoli już nie używamy, wózek mamy wielofunkcyjmy więc kożystam z funkcji spacerówki. Od niedawna modniosłam jej oparcie na 1 poziom i odchylam budkę do tyłu żeby mogła oglądać świat. Na spacer wychodzimy po karmieniu i nigdy nie marudzi. Zazwyczaj też po jakimś czasie ładnie zasypia, bez krzyków, płaczu. czasem tylko jak jest bardzo zmęczona to przez jakieś 5 minut popłacze i zasypia. Tak że dla nas spacery to sama czysta przyjemność.
 
Ja kupiłam spacerówke Peg Perego Venezia i jestem zachwycona, Oliwka nie chciała już w gondoli, w spacerówce widzi wszystko i na spacerach jest zadowolona (oczywiście na płask albo ciut podniesiona-jak w foteliku).
 
Noemi tez nie protestuje jak ma lezec w gondoli... opuszczam do polowy budke i wtedy z zaciekawieniem oglada wszystko co siegnie wzrokiem...przy tym tak bosko sie usmiecha... ;D
A jak sie zmeczy slodko zasypia...
 
Z Mikim też nie ma problemów. Bardzo lubi jeździć w gondolce. Już widzę co się będzie działo jak się przerzucimy na spacerówkę ;-)
 
Eliasz tez lubi gondolke. Problem polega na tym ze zostalo jeszcze ok 5 cm wolnego miejsca ( na dlugosc ) i czuje ze za miesiac zmiana na spacerowke bedzie koniecznoscia :-)
 
Mateuszek ostatnio spi po prawie 2 godziny na spacerku, zasypia zaraz jak go wloze do gondoli, po 40 minutach ma mala przerwe, troche pomarudzi, pooglada sobie drzewka i listki i spi dalej....:))
 
reklama
Wiecie jak czytam o spacerach to chyba moja Ola jest jakimś ewenementem. Wręcz uwielbia spacery i nasza narma to 2-3 godziny. Gondoli już nie używamy, wózek mamy wielofunkcyjmy więc kożystam z funkcji spacerówki. Od niedawna modniosłam jej oparcie na 1 poziom i odchylam budkę do tyłu żeby mogła oglądać świat. Na spacer wychodzimy po karmieniu i nigdy nie marudzi. Zazwyczaj też po jakimś czasie ładnie zasypia, bez krzyków, płaczu. czasem tylko jak jest bardzo zmęczona to przez jakieś 5 minut popłacze i zasypia. Tak że dla nas spacery to sama czysta przyjemność.

u nas jest dokładnie tak samo! KLAUDIAS uwielbia spacery!..takze grzecznie spi:-)
 
Do góry