reklama
asiorek1980
Mamy styczniowe 2007
- Dołączył(a)
- 25 Lipiec 2006
- Postów
- 611
oj ruchy dzidzi i kopniaczki są cudowne, a uwypuklenia są wprost wspaniale - tylko tak napinają skórę, że nie wiadomo co się dzieje - ale wystarczy popatrzeć na brzucho i widać gdzie dzidzia obecnie wysiaduje. Najbardziej mi się spodobało jak leżałam na prawym boku jakiś czas, po czym położyłam się na plecach i z dzidziusia zrobiła się taka świetna wypchnięta kuleczka na dole brzucha, rozpychał się jak "szalony" (dzidziuś płci jeszcze nie znam). OJ podoba mi się :laugh:
Karlam1
mamy styczniowe 2007 Mamusia Michasia :o)
te pukanie i wiercenie jest ekstra, moj facet ubolewa ze on nie moze tego poczuc, kladzie uparcie reke na brzuchu ale nic nie czuje, a ja dzisiaj to nawet zobaczylam kopniaka
asiorek1980
Mamy styczniowe 2007
- Dołączył(a)
- 25 Lipiec 2006
- Postów
- 611
a najlepszy był mój mąż jak pojawił się pierwszy kopniaczek, ja uradowana budzę go kładę łapę na brzuchu - kolejny kopniaczek dla tatusia, tatuś tak tak on czuje oczywiście... a na drugi dzień jak opowiadam komuś że dzidziuś już zaczął kopać i Tomek też czuł a on co?? przecież ja spałem - no mało mnie nie trafiło ale później już się nie mógł wyprzeć bo dzidzia kopie również w dzień i wtedy sprawdzam i pytam po kilka razy- CZUŁEŚ??? ;D ach Ci panowie
M
MariaOla
Gość
z tymi bulgotami to nie jestem wciąż pewna, bo to albo jestem głodna, albo właśnie trawię, albo jakieś gazy : przydałby się kopniak, by mi te niepewności wybić z głowy ale póki co jestem pewna, że moje maleństwo się rusza ... ooo np teraz ;D ;D ;D bo mie się brzuszek robi czasem z jednej strony bardziej. Czuję, że czas kopniaków zbliża się wielkimi krokami
kamamamusia
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 20 Styczeń 2006
- Postów
- 831
Moje maleństwo czuję już codziennie od tygodnia. Niestety nie są to żadne wybrzuszenia , ani solidne kopniaki. Czuję jak bąbelek sobie pływa to tu , to tam, a czasem sie jakby przekręci...bardzo fajne to uczucie!!! ;D
Mężuś, za każdym razem, gdy mu mówię, że dziecko się kręci kładzie łapę na brzuch i w napięciu wyczekuje....niestety na nic mocniejszego nie może liczyć! Raz nawet się uparł , ze czuł, ale szczerze wątpię. Ja nie czułam jeszcze dotykając brzucha wyraźniejszych ruchów , a on by poczuł? Nie sądzę
Mężuś, za każdym razem, gdy mu mówię, że dziecko się kręci kładzie łapę na brzuch i w napięciu wyczekuje....niestety na nic mocniejszego nie może liczyć! Raz nawet się uparł , ze czuł, ale szczerze wątpię. Ja nie czułam jeszcze dotykając brzucha wyraźniejszych ruchów , a on by poczuł? Nie sądzę
aniay
Mamy styczniowe 2007 fulltime mum Moderatorka
Uo a mi sie dzis dzidzi tak w noc przeturlalo w brzuszku ze rano brzuszek mi wsiunkl, a teraz jak sie przespalam dwie godzinki to mnie obudzilo tak sie wiercic zaczelo
M
MariaOla
Gość
Mój mężuś podobnie ... przykłada ręce i nic ..... ale nie popędza maleństwa i cierpliwie czeka na swoją kolej .... zna swoje miejsce w szeregu hiihiii
reklama
aniay
Mamy styczniowe 2007 fulltime mum Moderatorka
a moj dopinguje dzidzie zza morza
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 9
- Wyświetleń
- 378
- Odpowiedzi
- 23
- Wyświetleń
- 1 tys
- Odpowiedzi
- 4
- Wyświetleń
- 712
Podziel się: