- Dołączył(a)
- 11 Marzec 2019
- Postów
- 5
Witam wszystkich, zacznę od poinformowania że mamy 39tc i leżymy w szpitalu czekając nie wiadomo na co..
Od 2-3 dni czuje takie objawy jak bóle na okres, zwiększona wydzielina z pochwy(galaretka przezroczysta, bez zapachu), bóle krzyża, nacisk na krocze i całkowite odejście sił do życia dziś w nocy o 2:30 wstajac z łóżka poczułam jak cieknie mi po nogach coś wodnistego, od razu skojarzyło mi się to z odejściem wod więc czekałam na skurcze. Przy zmianie pozycji dalej czułam wyciek, skakałam trochę na piłce, wzięłam kąpiel a skurcze wcale się nie rozkręciły, jedyne co to ból krzyza się nasilił. O 8 pojechaliśmy z mężem na izbę, lekarz mnie zbadał, sprawdzil paseczkami czy to wody i stwierdził że jakiś wyciek jest bo częściowo pasek zabarwiony przy szyjce, przyjęli mnie na oddział i kazali czekać na akcje. O 13 przyszedł drugi lekarz, powtórzył badanie i powiedział że mam ogromną nadzerke i stąd takie upławy i to nie wody.. jestem w szoku bo w ciągu ostatnich 7 dni byłam 2 razy badana w przychodni po ktg i nikt o żadnej nadzerce nie mówił.. a skoro jest taka duża to i upławy z nią związane powinny wystąpić chyba wcześniej. Obecnie dalej coś się saczy ale żadna akcja nie postępuje, nie wiem już co myśleć, lekarz jedyne co powiedział to "czekać"
Od 2-3 dni czuje takie objawy jak bóle na okres, zwiększona wydzielina z pochwy(galaretka przezroczysta, bez zapachu), bóle krzyża, nacisk na krocze i całkowite odejście sił do życia dziś w nocy o 2:30 wstajac z łóżka poczułam jak cieknie mi po nogach coś wodnistego, od razu skojarzyło mi się to z odejściem wod więc czekałam na skurcze. Przy zmianie pozycji dalej czułam wyciek, skakałam trochę na piłce, wzięłam kąpiel a skurcze wcale się nie rozkręciły, jedyne co to ból krzyza się nasilił. O 8 pojechaliśmy z mężem na izbę, lekarz mnie zbadał, sprawdzil paseczkami czy to wody i stwierdził że jakiś wyciek jest bo częściowo pasek zabarwiony przy szyjce, przyjęli mnie na oddział i kazali czekać na akcje. O 13 przyszedł drugi lekarz, powtórzył badanie i powiedział że mam ogromną nadzerke i stąd takie upławy i to nie wody.. jestem w szoku bo w ciągu ostatnich 7 dni byłam 2 razy badana w przychodni po ktg i nikt o żadnej nadzerce nie mówił.. a skoro jest taka duża to i upławy z nią związane powinny wystąpić chyba wcześniej. Obecnie dalej coś się saczy ale żadna akcja nie postępuje, nie wiem już co myśleć, lekarz jedyne co powiedział to "czekać"