Aminofuzja - dopuszczanie wód

[Ola971164]

Jestem obecnie w 25 tyg ciąży
Od początku mam problem z wodami płodowymi raz było ich więcej raz mniej . Lekarz prowadzący stwierdził że poczekamy jeszcze tydzień i jak dalej poziom wód będzie mniejszy to wyśle mnie do kliniki na dopuszczenie tych wód . Ogólnie dziecko jest zdrowe 2 tyg temu byłam na konsultacji u doc. Szaflika w Łodzi przepływy wszystko prawidłowe mała zdrowa ale wody były mniejsze stwierdził wtedy że mam jeszcze poczekać jak będzie się coś działo to dzwonić weźmie mnie na odział . Lekarka prowadząca też chce wysłać mnie tam do Łodzi . Czy któraś z was miała te wody dopuszczone jak to się skończyło czy takie wody dopuszcza się jednorazowo czy będę tam musiała być dużej nie wiem na co się szykować tak naprawdę a mało jest jakich kolwiek informacji

 

[blanny]

A jakie masz Afi obecnie?

 

[Ola971164]

A jakie masz Afi obecnie?

6,9 2 tyg temu było już lepiej i było 12,5 teraz znowu spadły . Najlepsze jest to że nie ma żadnej przyczyny która by za to odpowiadała jedynie co to łożysko może być mniej wydolne

 

[blanny]

6,9 2 tyg temu było już lepiej i było 12,5 teraz znowu spadły . Najlepsze jest to że nie ma żadnej przyczyny która by za to odpowiadała jedynie co to łożysko może być mniej wydolne

A pijesz dużo wody? Ja w bodajże 28 TC miałam 7. Kazali mi pić dużo wody. Zaczęłam czytać, okazało się, że nie powinno się pić wód wysoko zmineralizowanych typu muszynianka, Muszyńskie itd, bo mogą właśnie powodować niskie afi. Odstawiłam je od razu (a piłam wcześniej non stop), zaczęłam pić po prostu dużo wody z kranu i 2 tygodnie później miałam już 11, a po kolejnych 4 tygodniach (tydzień temu) miałam już 13.
Również mam mało wydolne łożysko (biorę acard), cukrzycę ciążową.

 

[Ola971164]

A pijesz dużo wody? Ja w bodajże 28 TC miałam 7. Kazali mi pić dużo wody. Zaczęłam czytać, okazało się, że nie powinno się pić wód wysoko zmineralizowanych typu muszynianka, Muszyńskie itd, bo mogą właśnie powodować niskie afi. Odstawiłam je od razu (a piłam wcześniej non stop), zaczęłam pić po prostu dużo wody z kranu i 2 tygodnie później miałam już 11, a po kolejnych 4 tygodniach (tydzień temu) miałam już 13.
Również mam mało wydolne łożysko (biorę acard), cukrzycę ciążową.

tak piję 3-4 l wody dziennie z tymi wodami to już mam problem od samego początku że źle to wyglądało a ciąża się ciągle utrzymuje dziecko zdrowe przepływy prawidłowe . Piję primavera zazwyczaj bo poprostu mi smakuje nie wiem jaki ona ma tam skład . 2 tyg temu dostałam heparynę w brzuch i stwierdzałam że skonsultuje to z specjalistą lepszym znaczy wiedziałam już wcześniej o tym że moje zostac skierowana do tej Łodzi jak nie będzie lepiej więc prywatnie umówiłam się do lekarza który stwiedzil właśnie że dla niego wszystko jest ok dzisiaj kontrolne usg o znowu powiedzmy Afi 7 i czekamy tydzień co będzie jak nie to skierowanie tam . Mąż się już śmieje że poprostu ona na siłę chce mnie tam wysłać i się uwzięła bo jak to jest że jeden mówi tak drugi tak . Bardzo długo staraliśmy się o tą ciążę . Dzisiaj jeszcze wywnioskowała że mała jest o tydzień mniejsza niż powinna być a 2 tyg temu było wszystko dobrze

 

[Ola971164]

A pijesz dużo wody? Ja w bodajże 28 TC miałam 7. Kazali mi pić dużo wody. Zaczęłam czytać, okazało się, że nie powinno się pić wód wysoko zmineralizowanych typu muszynianka, Muszyńskie itd, bo mogą właśnie powodować niskie afi. Odstawiłam je od razu (a piłam wcześniej non stop), zaczęłam pić po prostu dużo wody z kranu i 2 tygodnie później miałam już 11, a po kolejnych 4 tygodniach (tydzień temu) miałam już 13.
Również mam mało wydolne łożysko (biorę acard), cukrzycę ciążową.

Acard biorę od 13 tc ciąży po złych wynikach papa nifty zrobione mała zdrowa. Ogólnie mam też malutki brzuszek pewnie przez malowodzie nie wiem jak u ciebie i też ciągle od niej słyszę że ten brzuch jest malutki . Ale nie mogę zarzuć jej niedbałości bo naprawdę zwraca uwagę na wszystko co ja nie pokoi próbuje podawać różne leki żeby tych wód przybyło ciągle badania z krwi i wizyty co 2 tyg min jak nie czasami kontrolne USG w szpitalu na dyżurze mimo że chodzę prywatnie to każe podejść żeby sprawdzić . Położyła mnie na odział na 3 dni na kroplówkę nawadniające nawet żeby sprawdzić czy nie będzie lepiej

 

[blanny]

tak piję 3-4 l wody dziennie z tymi wodami to już mam problem od samego początku że źle to wyglądało a ciąża się ciągle utrzymuje dziecko zdrowe przepływy prawidłowe . Piję primavera zazwyczaj bo poprostu mi smakuje nie wiem jaki ona ma tam skład . 2 tyg temu dostałam heparynę w brzuch i stwierdzałam że skonsultuje to z specjalistą lepszym znaczy wiedziałam już wcześniej o tym że moje zostac skierowana do tej Łodzi jak nie będzie lepiej więc prywatnie umówiłam się do lekarza który stwiedzil właśnie że dla niego wszystko jest ok dzisiaj kontrolne usg o znowu powiedzmy Afi 7 i czekamy tydzień co będzie jak nie to skierowanie tam . Mąż się już śmieje że poprostu ona na siłę chce mnie tam wysłać i się uwzięła bo jak to jest że jeden mówi tak drugi tak . Bardzo długo staraliśmy się o tą ciążę . Dzisiaj jeszcze wywnioskowała że mała jest o tydzień mniejsza niż powinna być a 2 tyg temu było wszystko dobrze

Pamiętaj, że nifty nie bada wszystkiego i nie oznacza, że dziecko jest zdrowe, jak tam nic nie wyszło. Natomiast podejrzewam, że jest zdrowa, pewnie taki urok z tymi wodami, faktycznie może mniej wydolne łożysko. Dobrze, że acard bierzesz. Z ilością wód też dużo zależy, czy dziecko akurat się wysikało czy nie. A jeśli chodzi o pomiary, no przy małowodziu/niewydolnym łożysku może być ryzyko wolniejszego rośnięcia czy nawet zahamowania wzrastania. Natomiast też na tym etapie dzieci po prostu różnie rosną i tydzień mniejszy czy większe jak najbardziej ma prawo być. Przecież nawet rodzone idealnie w terminie 40+0 dzieci jedne mają 60 cm i ważą 4.5 kg, a inne mają 50 cm i ważą 2.8 kg. Po prostu dzieci tak samo jak i dorośli są różni... Nie każdy dorosły jak od linijki ma np 1.70 cm i waży 65 kg. Na pewno będziesz miała regularnie biometrię płodu robioną i sprawdzane, jak mała rośnie i jak na siatce to wygląda, czy nie spada poniżej 10 centyla, idzie swoim centylem itd.
Myślę, że musisz zaufać lekarzom po prostu... Dobrze, że kontrolują i dmuchają na zimne. Jakby była potrzeba, to dobrze, że chcą działać.

 

[gorzka.kawa]

Cześć. Ja nie miałam za mało a za dużo wód. Nie będę opisywać całej historii, ale chcę tylko napisać, ze u każdego lekarza AFI się mocno różniło. Kontrolował to oczywiście mój prowadzący, ale kierował mnie do szpitala uniwersyteckiego i jeździłam tam kilka razy na takie kontrole i naprawdę były ogromne różnice w tych pomiarach. 2 razy miałam USG dzień po dniu i nie napiszę dokładnie, bo już nie pamiętam, ale były duże różnice w pomiarach. I z tego co wiem, bardzo trudno je zmierzyć dokładnie. U nas problemy zaczęły się na 3. prenatalnych, nie dowidziałam się z czego to wynikało. Też brałam acard. Synek urodził się zdrowy powodzenia i życzę jednak nudnej tej drugiej połowy ciąży

 

[Ola971164]

Pamiętaj, że nifty nie bada wszystkiego i nie oznacza, że dziecko jest zdrowe, jak tam nic nie wyszło. Natomiast podejrzewam, że jest zdrowa, pewnie taki urok z tymi wodami, faktycznie może mniej wydolne łożysko. Dobrze, że acard bierzesz. Z ilością wód też dużo zależy, czy dziecko akurat się wysikało czy nie. A jeśli chodzi o pomiary, no przy małowodziu/niewydolnym łożysku może być ryzyko wolniejszego rośnięcia czy nawet zahamowania wzrastania. Natomiast też na tym etapie dzieci po prostu różnie rosną i tydzień mniejszy czy większe jak najbardziej ma prawo być. Przecież nawet rodzone idealnie w terminie 40+0 dzieci jedne mają 60 cm i ważą 4.5 kg, a inne mają 50 cm i ważą 2.8 kg. Po prostu dzieci tak samo jak i dorośli są różni... Nie każdy dorosły jak od linijki ma np 1.70 cm i waży 65 kg. Na pewno będziesz miała regularnie biometrię płodu robioną i sprawdzane, jak mała rośnie i jak na siatce to wygląda, czy nie spada poniżej 10 centyla, idzie swoim centylem itd.
Myślę, że musisz zaufać lekarzom po prostu... Dobrze, że kontrolują i dmuchają na zimne. Jakby była potrzeba, to dobrze, że chcą działać.

Bardzo dla mnie jest stresująca ta ciąża jeden raz lekarz mówi że jest dobrze zaczynam się cieszyć i myśleć o wyprawce zamawiamy wózek bo trzeba czekać na niego 8 tyg w za tydzień przychodzi bamba i włosy siwieją . Nie wiem co bym zrobiła bez męża bo on dla mnie jest wspaniały i nie wiem czy każdy by to wytrzymał co przeszliśmy przechodzimy tak jak piszesz to masz rację każde dziecko, człowiek jest inne ale jednak w tej ciąży zwraca się szczególna uwagę na wszystko . A my martwimy się na tzw. Zaś . Wiem że nifty nie wykryją wszystkiego ale wtedy miałam już mało wód i bałam się zrobić amniopunkcję tym bardziej że względem USG dziecko wyglądało na zdrowe tylko wyszło z papa różne dziwne rzeczy np przedwczesny poród w 34 tyg wyszło nam 1:17 lekarka jak to zobaczyła to aż musiała założyć mocniejsze okulary a tak naprawdę nawet jak by coś wyszło to co bym miała zrobić nic by się nie zmieniło kochała bym tak samo mocno i walczyła o każdy dzień życia . Teraz boję się tej aminofuzji gdzieś czytałam że niesie ze soba ryzyko wcześniejszego porodu lub infekcji a jednak na tym 25 tyg taka dzidzia ma niewielkie szanse modlę się o przetrwanie chodź by do 30 tyg żeby już miala ich więcej .

 

[Ola971164]

Cześć. Ja nie miałam za mało a za dużo wód. Nie będę opisywać całej historii, ale chcę tylko napisać, ze u każdego lekarza AFI się mocno różniło. Kontrolował to oczywiście mój prowadzący, ale kierował mnie do szpitala uniwersyteckiego i jeździłam tam kilka razy na takie kontrole i naprawdę były ogromne różnice w tych pomiarach. 2 razy miałam USG dzień po dniu i nie napiszę dokładnie, bo już nie pamiętam, ale były duże różnice w pomiarach. I z tego co wiem, bardzo trudno je zmierzyć dokładnie. U nas problemy zaczęły się na 3. prenatalnych, nie dowidziałam się z czego to wynikało. Też brałam acard. Synek urodził się zdrowy powodzenia i życzę jednak nudnej tej drugiej połowy ciąży

Może dlatego taka różnica ja jechałam po 2 dniach jeden dzień Afi 6 za 2 dni inny lekarz 12,5 za chwilę 8 teraz 7 . Nudna to ona nie jest od początku i myślę że do końca da nam popalić .