reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

SAME dobre wieści

A ja dziś w nocy dostałam ataku śmiechu bo mój mąż obudził mnie i półprzytomnym głosem zażdał: "Odsuń się trochę bo mnie Marcel po plecach kopie". Faktycznie mój brzuch operał się o plecy męży i maluszek skopał tacie nerki. Tak mnie to ubawiło że nie mogłam spowrotem zasnąc :-D:-D:-D
 
reklama
A dzis pierworodna córka mojej koleżanki urodziła swojego pierworodnego synka;-) Ma na imię Dominik, waży caaałe 2,5 kg i urodził się 12 dni przed terminem.......czego im bardzo zazdroszczę:-)
 
To super!! Mi też sie marzy urodzenie przed terminem ( tylko już w takim okresie kiedy mała jest donoszona ) lub w terminie....Tak bardzo nie chcę mieć takiego długiego oczekiwania już po terminie:no:
 
Ja też bym chciała tak naprawdę przed terminem więc już od połowy czerwca możemy kombinować :-) może jakieś moczenie nóg w ciepło-gorącej wodzie , albo wykorzystanie seksualne męża :happy: no słyszałam że połączenie tego wszystkiego z długim spacerem daje upragniony rezultat :-)

Tak ponadto ja powoli wchodzę w 8 miesiąc ciąży :happy: z czego też się ogromnie cieszę bo wiem że jestem bliżej rozwiązania niż dalej :-)
 
Jak same dobre wieści, to same dobre wieści:tak: Jesteśmy po wizycie u Pani doktor: Julka waży 1236 w 29 tygodniu. Ponoć w sam raz:) Zmieniła położenie na to do porodu naturalnego. Ostatnio zanosiło się na cięcie. Poza tym wyniki badań mamy w porządku, krzywa cukrowa elegancka, mocz w porządku, a waga nadal +9 i od 6 tygodni się nie zmieniła. Byłam w szoku ale nie mam nic przeciwko pod warunkiem, że dzidzia rośnie prawidłowo, a ponoć rośnie:) Następna wizyta w okolicach 30 maja. Najlepsze jest to, że ja zawsze mam bardzo niskie ciśnienie. Jednak kiedy idę do lekarza na kontrolę, trochę się denerwuję, no i ciśnienie idzie do góry. Efekt: każdy pomiar w gabinecie książkowy: okolice 120/80. Zawsze nas to z mężem bawi, bo w normalnych warunkach takie ciśnienie to u mnie już istne szaleństwo :-) Oby tak dalej;-) Pozdrawiam radośnie:-)
 
No to ja w końcu bez marudzenia, a z dobrymi wieściami:-) Szyjka się nie skraca i wszystko jest ok; krótka jest owszem, ale raczej nie poleci dalej przez parę tygodni, a tylko tyle mi trzeba;-) Dziecię nadal pupą do wyjścia, ale z cesarką się już powoli godzę; tętno ma książkowe, rusza się jak trzeba no i najważniejsze......będzie dziewczynka:-D Dziś się obróciła na moment tak, że było w końcu widać..... no może nie bezdyskusyjnie ale niemal;-) Widać przemawianie do niej od chwili poczęcia żeńskim imieniem poskutkowało:-D:-D
 
survivor jeszcze dzidzia się odwróci - ma czas
grunt, że szyjka sie nie skraca:-)

magdzik w super, ze z Julcią wszystko dobrze

pamiętajcie zostało nam mniej lub więcej 2 miesiące więc zleci w mig - oby nic nie przyspieszać;-)
 
reklama
Survivor gratuluję dobrych wieści ;-)też jestem zdania, że Twoja Kobietka jeszcze sie odwróci:-) ja na razie podejrzewam, że moje Dziecię leży poprzecznie bo świadczą o tym te ciosy, które regularnie po bokach otrzymuję:laugh2:
 
Do góry