Fikusek,poczecie to powodują plemniki a nie spirala:-).Ona nie zapobiega poczeciu tylko zapobiega zagnieżdżaniu sie zaplodnionego juz jajeczka w macicy poprzez ciagle podrażnianie jej.W n ecie takich rewelacji nie czytam.Wiem to od lekarza bo bylam na wizycie i dokladnie mi wytlumaczyl na czym to polega wiec szybko sie rozmyslilam.
Ale to wybor swiadomy kazdej z nas.
A rozprawy jeszcze nie mialam.Na koniec sierpnia.Póki co spotkalam sie z adwokatem bo mi przydzielono z urzedu i zobaczymy jak to bedzie.Powiedzial tylko ze sprawa bedzie sie ciagnac bo jej skomplikowana.Ale wnosze o zabezpieczenie i zobaczymy jak to bedzie.
A swoja droga to nawet nie wiedzial ze jest taki przepis ze ojciec dziecka nie bedący męzem powinien pomagac finansowo z okresie okoloporodowym,3 miesiace.Musialam mu przytoczyc ten przepis.
No ale jestem dobrej mysli.
Ale to wybor swiadomy kazdej z nas.
A rozprawy jeszcze nie mialam.Na koniec sierpnia.Póki co spotkalam sie z adwokatem bo mi przydzielono z urzedu i zobaczymy jak to bedzie.Powiedzial tylko ze sprawa bedzie sie ciagnac bo jej skomplikowana.Ale wnosze o zabezpieczenie i zobaczymy jak to bedzie.
A swoja droga to nawet nie wiedzial ze jest taki przepis ze ojciec dziecka nie bedący męzem powinien pomagac finansowo z okresie okoloporodowym,3 miesiace.Musialam mu przytoczyc ten przepis.
No ale jestem dobrej mysli.
. tutaj zaklada to polozna i wygladalo to tak: najpierw wsadzila mi tam taki plastyk w ksztalcie pistoletu z pustym srodkiem - zeby moc miec wglad we mnie. potem wacikiem oczyscila teren (no bo okres wiec krew byla) potem wsadzila jakis wezyk-miarke by zmierzyc dlugosc mojej macicy. i tu bylo bardzo niefajnie. i wbrew pozorom wcale bol by byl w srodku. nagle zabolal mnie bol brzucha - cos a la skurcz podczas okresu. i potem juz wkladala spirale i poczulam ten sam bol. po wszytskim bolal mnie brzuch jeszcze 5min. tam w srodku nie bolalo mnie absolutnie nic. czulam jedynie, ze cos ona tam majstrowala.
. potem pozlona nas poprosila i przeprowadzila wywiad co i jak. jak przeslam do zabiegowego to bylam sztywna ze strachu. polozna sie troche ze mnie smiala i caly czas mnie supokojala, ze nie ma sie co bac. i w summie faktycznie nie bylo. bol byl umiarkowany i trwal krociutko.