reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Samotna Matka- Samotna w ciazy?

jaimis oj wytanczylam sie a j jaki tancerz hehe :-) bylo fajnie naprawde i nie raz sie odchamic warto i milo czas spedzic:)
a ty spisz z malym ??? oj wiele rzeczy dzieje sie obok dziecka i nie mamy na to wplywu
 
reklama
katerinka111 wiem że to głupota że nauczyłam spać małego ze mną, ale wiesz po rozstaniu czułam się taka neiszczęśliwa i jak mały się tulił był mi odrazu mniej smutno, teraz też jak się budzę i taka uśmiechnięta bużka mnie wita dzień jakoś fajniej się zaczyna, a teraz już trudno będzie go odzwyczić bo nasze łóżka są obok siebie, żeby dostał swój pokój to bym zawalczyła o osobne spanie.
 
Witajcie :)
Dziewczyny, ja już lepiej się czuję. Oczywiście mam napady gorszego nastroju ale powiem Wam , że mam taki luz psychiczny , że mnie już nikt nie oszukuje, że sobie sama w domku posprzątam to mam czysto :) nikt nie krzyczy, nie przeklina (mój mąż co słowo to k... , odkąd poszedł do pracy) mam taki spokój, czy to normalne że ja nie tęsknie za nim? Oczywiście żal mi dziecka , że tatuś się okazał nieodpowiedzialny ale sądzę że będzie miał z kogo brać wzorce bo nie obraca się w towarzystwie samych kobiet . (dziadek, brat , kuzyn - wszyscy pomagają ) Boję się tylko tego, czy ze wszystkim sobie poradzę i czy dam rade finansowo. Szukam lepszej pracy ale nie ma wielu ofert na internecie - z mojego miasta. Troszkę smutno wieczorami ale i tak jest lepiej niż jak byliśmy razem (on był bardzo nerwowy przez ostatni rok i mnie się to udzielało, miałam ciągły stres) . To bardziej był mój lokator niż mąż, a on teraz mi strasznie dokucza we wszystkim, chyba mnie nienawidzi , że go zostawiłam , ale ten związek umarł chyba już rok temu. Może go to dotknęło że to ja odeszłam a nie on powiedział ostatnie słowo, i że widzi , że ja wcale nie płacze i nie wyje do księżyca nocami tylko żyje spokojnie i sporo się uśmiecham :) Jutro jeszcze do pracy, pojutrze mały do przedszkola a ja jadę do ciuchlandu na polowanie :) po 14 przyjeżdża chrzestna Fifiego i idziemy we dwie zrobić mu niespodziankę i odbierzemy go z przedszkola :D
 
anetkadg to super że zaczynasz się lepiej czuć psychicznie, a wahania są normalne i czasami brak kogoś do przytulenia i pogadania, ale z tego co piszesz chyba już nie byliście ze sobą blisko i szczęśliwi... kto wie może teraz kogoś spotkasz kogoś wartościowego? jest tu kilka dziewcząt które ułożyły sobie na nowo życie i są szczęśliwe.:tak: ja za rok też znowu będę szukała pracy ahhh żeby praca była i w miarę się zarabiało to ze wszystkim innm też by człowiek dał sobie radę :tak:i mimo zniechęcenia w szukaniu pracy nie poddawaj się bo jak nie będziesz szukać to jak ją znajdzesz?;-)
 
anetkdag no to tylko pogratulowac podejscia i kroku do przodu:-) wiele rzeczy bedzie dla ciebie teraz nienormalnych a z kazdym dniem stana sie oczywiste i kiedys powiesz sobie TAK ZROBILAM DOBRZE I NIE ZALUJE:)))))) zobaczysz ze tak bedzie
a ex no coz boli ich ze to oni nie powiedzieli adijos ale olej to ,najwazniejsze to nie pokazac ze w jakims stopniu sie boisz:-)


a ja mialam dzisiaj ciezki dzien ,po szkole jeszcze mialam mlodego do samego wieczora ,bo jego mama miala wiele spraw i w miedzy czasie robilam z corcia lekcje.pani na wekend polowie dzieciom zapomniala zaznaczyc zadan i dzisiaj mieli do zrobienia jakies 7 stron pelnych stron a na moje oko to duzo,szlaczki,literki,cyferki,czytanki rysunki itp ale zrobilismy z przerwami,a corcia zasnela odrazu i przed snem zapytala czy to juz bedzie tak zawsze, mowie widzisz moze byc i tak ale mama ci zawsze pomoze i tak sie ciesze ze jestem w domku z nimi:))))
 
reklama
nastka co zrobic,trzeba życ dalej i tyle :) a jak ktos swoje przejdzie to o pewne doświadczenia jest mocniejszy
fikusek jak tam poszukiwania polowki?????


a dzisiaj dzwonila do mnie pani psycholog,bo juz oficjalnie zakonczylam wizytacje w mopsie :-D i poszlo pismo obszerne w ktorym zawarte jest ze nie klamalam i swoje przezylam w domu z dziecmi z mama i teraz bedzie wzywana moja mama :-D:-D NO SMIECHU WARTE MOWIE WAM .......
ale babka spoko pogadalam z nia ,nasmialam sie ze hej z tej sytuacji,bo tak naprawde kiedy byli potrzebni to ich nie bylo a teraz babcia sie uspokoila w miare mozliwosci i co ....
 
Do góry