reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

Sen maluszkow

U nas koszmarnych nocek ciag dalszy. Od czasu, kiedy Pawel zaczal chorowac, czyli od 28ego pazdziernika, ma conajmniej 2 pobudki nocne na jedzenie! Tojuz trwa 5 tygodni i ja doslownie wymiekam. On wypija ponad pol litra mleka w nocy, a w dzien nie chce w ogole. Myslalam,ze to przez zeby, bo tak bylo ostatnio. Ale po tygodniu bylo juz normalnie, a teraz to trwa i trwa. Do tego problemy z zasypianiem, probujemy Go uspic od godziny, wieczorami tlucze sie godzine albo poltorej. O co chodzi? Zeszlej nocy znow obudka 1.30, 6.00 na butle, a o 7dmej caly rzekski i gotowy do wstania. My nietomni.
Czy ktos ma jakis pomysl?
 
reklama
podobno przetrzymanie czasem działa... Dziulka coś o tym pisała, niania jej radziła czy cuś, żeby się nie dawać dziecku i po swojemu robić a nie po dzieciowemu... na moją absolutnie bo w histerię wpada jak nie dostaje tego czego chce:baffled:nie wiem jak Pafffcio:confused:ale z drugiej strony jak w dzień mleka nie chce to moze i z jednej strony dobrze że w nocy nadrabia:nerd:mojej się odwidziało mleko, jakiś bunt... tylko pokąpielna butla jako tako ciagnięta jest a i to nie zawsze:dry:
 
Onesmile nie wiem jak pomóc, bo mój odkąd skończył bodajże miesiąc to mleka w nocy nie pije, ale pewnie gdybym mu dała to by z chęcią wypił, bo uwielbia. Ja mojego przetrzymuje jak się budzi w nocy (o ile dobrotliwy tatuś się nie zlituje), ale Pawcio tylko wypija tę butlę i śpi dalej?
 
onesmile:no::no::-(- u nas to samo...a jeszcze niedawno dziwiłam sie,jak Idy Misia tyle mleka w siebie mieści...zamieniły sie nam córki rolami,o...
U nas żadne przetrzymanie nie działa- jest ryyyk i koniec,musi byc mleko.Zaden smoczek,herbatka- nic.Ja mam nadzieję,że to samo minie,jak przyszło..a odsypiam z Amelką ,po obiadku:dry:
 
U nas fajne nocki szybko się skończyły. Młodemu idzie ostatnia czwórka i mamy mały cyrk. Ostatnio zaczął wyć ok. 21:00. Ryczał przez godzinę, po czym stwierdził, że się wyspał. Nagle przestał płakać, uśmiechnął się, wypluł smoka i zaczął mówić "lala", czyli mama włącz radio :szok: Wyglądał, jakby było rano, w pełni wyspany! Praktycznie na siłę położyłam go. Spał z nami, budząc się co jakiś czas. Ok. 5:00 znowu było "lalala". Masakra. Na szczęście pozostałe noce, to głównie pobudki na jedzenie. Nie dziwię się, skoro w dzień jada tyle co wcale- zero śniadania, zero kolacji a obiad jako tako (połowa tego co wcześniej) :-(
 
onesmile, ja niestety nie pomoge bo mimo że u nas nocki też raczej kiepskie to jednak bez jedzenia. Podobnie jak u nat, mój Patryk od skończenia 1,5 miesiąca nie je mleka w nocy :no: no może z kilkoma wyjątkami, ale to raptem kilka razy przez cały rok.
Jedyne co moge ci napisać to to że ten "koszmar" kiedyś się skończy i się wyśpicie porządnie, sama się ciągle tak pocieszam :sorry2: Tulam :*

aniawa, współczuje :baffled:
 
Onesmile chciałabym pomóc ale nie bardzo wiem jak, Oliwia też w nocy się budzi ale jak je mleko to tylko w wyjątkowych sytuacjach. Twój Paweł nadrabia w nocy mleko bo w dzień nie zjada, ale na siłę przecież nie będziesz mu w dzień wlewać. Trzeba mieć nadzieję, że ten okres minie. Trzymam za Was kciuki.

Pochwaliłam wczoraj babcię a tu co się okazało !!! że babcia Oliwę na rączkach usypiała i wtedy kładła do łóżeczka, ehhh te babcie !!! ale dziś zasnęła w łóżeczku i nadal śpi. Mam nadzieję, że problemów wieczorem z zaśnięciem nie będzie.
 
Ostatnia edycja:
aniawa - no u nas wlasnie chyba ida zeby i dlatego tyle je w nocy, ale w sumie trudno wyczuc, bo po tej chorobie tak sie Mu wszystko pozmienialo.Dzis znow byly dwie pobudki...
Happy - zazdroszcze tego,ze sie mozesz odespac. Ja wracam z pracy 13.30, a Maly budzi sie po drzemce kolo 14stej, wiec nijak nie mam jak odespac:-(
kania - no to gratuluje, ze zasnela w lozeczku. Ja wczoraj skapitulowalam i uspilam Pawla w naszym lozku...a potem przelozylam do lozeczka...
nat- Pawel z reguly zaraz zasypia po wypiciu butli, ale czasem tak sie wybudzi,ze po butli spac nie chce i gada (np. zeszlej nocy). Trzeba wtedy stac nad lozeczkiem, uspokajac, glaskac, poklepywac i 'szszac', zeby usnal ponownie, bo inaczej wybudza sie kompletnie (piatkowa noc) i nie spi po 2 godziny...
 
reklama
Onesmile pocieszę Cię że u nas wcale nie jest lepiej,ja nostatnią nockę jednym ciągiem to przespałam jak byłam w ciązy:wściekła/y: u nas standardowo sa 2-3 pobudki każdej nocy a czasami i więcej.Wczoraj o 23.30 borysek bawił się jeszcze samochodami,usnąl jakoś przed 24 łudziłam się że może dociągnie chociaż do 6 a tu o 2,30 pierwsza pobudka kolo 5 druga o 7 jeszcze raz.
 
Do góry