reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Sen maluszkow

Włąśnie też myślałam nad jakimiś "zaporkami" jak w dzień zasypia na brzuchu to nie ma problemu ale w nocy to jakaś masakra i też nadal mam schiza
 
reklama
LOLISZA dobrze, że jesteś, jak coś obmyślisz to daj znać. mój nie potrafi wrócić na plecy... ;-/ kilkakrotnie w nocy wstaję, bo jęczy jak jest na brzuchu.
 
kurcze, u mnie praktycznie każdej nocy wstawanie po kilka razy na włożenie smoka albo przekręcenie z brzuszka na plecy, a najdziwniejsze jest to, że on mniejwięcej od skończenia 3 tygodni spał ciągiem całą noc, a teraz jakieś cyrki... ;-/
natuś, kochana, ty i tak miałaś do tej pory wakacje ze swoim Piotrusiem więc hmmmm, no sprawiedliwość na świecie być musi:-D

ja z przekręcaniem problemów nie mam, bo Mój misiek jest leniwy i nie w głowie mu wf w dzień a co dopiero w nocy:cool2:śpi na boczku,a że w nocy pobudki na amu standardowe to kilka razy boczek zmieniamy. i na razie jeszcze kołyska w uzyciu, w przyszłym tygodniu chyba zrobimy przemeblowanie i do łóżeczka przeniesiemy królewnę:-)a i mamy płaściutką poduchę i kołderkę:tak:ja mam fazę ze w śpiworku by zamarzła:szok:ale ja świr jestem bo nawet w lecie mam kołdrę po czubek głowy;-)
 
IDUŚ no fakt, że czułam się jak na wakacjach, ale do dobrego człowiek szybko się przyzwyczaja, a to wstawanie w nocy po to by przekręcić go z brzucha na plecy albo włożyć smoka to mnie po mału zaczęło tak denerwować, że głównie dlatego musiałam zrobić dzień relaksu, bo bym poroznosiła wszystkich wokół...
a co do śpiworka to mój ma ciepły śpiworek i jest w nim na pewno cieplej niż pod kołdrą, bo ma to przecież też pod sobą, jest dobrze opatulony
 
moja od urodzenia tylko kocyk. Jak było zima i grzali jak szaleni to cienszy teraz zakreciłam bo mi goroca to ma troszke cieplejszy. Na boczk jak spi to ok ale gorzej na brzuszek. Mimo że sama umie sie przekrecic sie na plecki to ja ciagle sprawdzam czy oddycha i w efekcie biore ja do siebie a mała zadowolona.
 
Dawidowe skąd ja to znam... ja w nocy tez co chwila zagladam czy mały oddycha. czasami pomysle sama o sobie "paranoiczka" ale potem w pracy mi mówią "dobrze robisz", "pilnuj go" itd wiec cóż począć.

Natolin ponoć każdy dzieciak w pewnym momencie zaczyna na brzuch w nocy sie przekrecać, jeden wczesniej inny pózniej, tylko im mniejszy tym gorzej. Ja już mam dość tego. Znalazłam takie wałki gotowe, ale drogie kurcze, teraz mysle jak samodzielnie to zrobić :)

takie cos to jest http://www.4kids.com.pl/oferta/DLA_DZIECI/akcesoria-18/wklady_zabezpieczajace-43/
 
reklama
Do góry