reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

SEN-przesypianie nocy

U Nas Dawidek ostatnimi czasy przeszedł na nocny sen od 20:30 do 6:30(rano my go budzmy- bo musimy :-(), ale za to w weekendy nie musimy , ale On musi obudzic Nas o 6:30-7 :dry:;-) (jako ze nie ma juz szczebelków wychodzi i dokazuje ;-))... ostatnio jednak wzielam sie na sposób i jak juz mnie obudzi to udaje ze dalej spie (chrapiąc) ...albo jak pisze Kajenko mówie ze jeszcze trzeba spac bo za oknem ciemno i misie sie nie wyspały ... Dawidek wtedy lezy sobie i bawi sie moimi wlosami, rekami, nosem, uszami :sorry2: ... najpozniej i tak wstajemy o 8 ... ale przyznam szczerze ze mi to odpowiada ... juz sie przyzwyczailam do rannego wstawania, a i lepiej mi sie "mysli" i dziala ;-)

Mada a czy Julia placze faktycznie czy przez sen?? bo Dawidek tez czasami poplakuje , zrywam sie a okazuje sie ze On spi i cos mu sie sni ... poglaszcze Go troszke po główce i koniec plakania :tak:

Inesku oj bardzo bym chciala pomóc ale nie mam pomysłu ... ale moze spoób Kajenki poskutkuje :tak: ... trzymam kciuki :-)

A tak apropo snów u dzieci ... podobno dzieciom śni sie całe życie ... no ale jak to? myslałyście kiedys nad tym?
co do placzu podczas snu ... jak Dawidek byl maciupenki i plakal to tak sobie uknulam teorie ze sni mu sie brak mleczka w butelce ;-)hehh ... a jak sie cieszy to mamusia wlasnie napelnila butelke :-D:-);-)
 
reklama
U nas z porannym snem nie ma problemu bo Olo śpi do 8.00 ale z nami :sorry2: więc... ehh no comment :tak: no i chodzi późno spać bo ok 22 dopiero zasypia. W dzień jak śpi z 1,5h to jest dobrze. Ale Olo od urodzenia mało spał w dzień.

Monia też słyszałam to że dziecku się śni przyszłe życie i jak będzie miał smutne to płacze przez sen, a jak będzie miał fajne to się śmieje - JA W TO NIE WIERZE.
Dzieci to takie same ludziki jak i my więc co najwyżej to mu się śni przeszłość (może Dawidkowi śni się, że mu wpadł śniego do oczka), a z tym mleczkiem to też sobie dobrze wymyśliłaś - w sumie mogło by tak być :-D:-D
 
MoniQa- ciekawa teoria z tymi snami dzieci:-D
Inesku- elis ma racje moze roletki ciemnijesze by sie przydaly..albo zmiana czasu tak na nią wplywa.
Sluchaj ja taki okres wczesnego wstawania mialam w maju w tym roku jak bylam u dziadzia. Sadzilam ze jak jestesmy na wsi, dziecko cale dnie na powietrzu, obok las..no klimat cudowny..wiec sadzilam ze Maciej po calodziennym chasaniu bedzie spal na potegę...a tym czasem on wstawal wlasnie mieszy 5 a 6 ...a dzieci moje siostry (w tym paromiesieczna cora) o 9-10 .........myslalam ze zwątpie:baffled:
Caly dom spal a ja sie snulam z rzeskim maciusiem....
Ale ten okres mu minąl....teraz rozne są dni..w wiekszosci spi do 8 czasem dluzej ale i bywaja dni ze wstanie po 6.....wiec co?
galy na zapaly i zaczynamy dzien;-)
trzymaj sie Inesku dzielnie...mysle ze jej to minie..
 
Inesku to na pewno minie,przecież tak to jest z dzieciakami zanim my sie do czegos przyzwyczaimy one juz to zmieniają.Jest nadzieja,że i Mariczka zacznie dłużej sypiać.

Moniqa nie słyszałam o tej teorii ze snami dziecka rzeczywiscie jest to ciekawe;-)

Pocieszyłam sie jak sobie poczytałam jak sypiaja nasze pazdziernikowe bobasy:-):rofl2:już myslałam,że tylko Marcel zasypia ok 22giej i śpi do 7 czasem wcześniej sie budzi.Poza tym zalicza takze sen od 12.30 z niania ok 2,5 godz,ze mna róznie czasem jak wczoraj 1,5 godz tylko.
 
A my wczoraj zrobiliśmy małą rewolucję... Złożyliśmy łóżeczko Kuby i Młody został przetransportowany do swojego pokoju na duże łoże... całą noc przespał, bez pobudki (w sumie ok 2ej coś tam gadała do siebie, ale po chwilce zasnął)... z nami było gorzej, bo bardzo czujnie spaliśmy... z usypianiem trochę dłużej trwa, bo wcześniej kładłam go do łóżka, wychodziłam, zamykałam drzwi i sam zasypiał a teraz stosujemy sposób SuperNiani... Podobno dziecku trzeba dać ze 2 tygodnie na przestawienie się...ale jestem dobrej myśli...
 
Elis ja równiez trzymam kciuki :tak:

a ja stosuje sposób SuperMoniki bo nie wiem jaki jest SuperNiani ;-) ... codziennie o 20 pytam Dawidka czy idziemy spac ... zawsze ta sama odpowiedz wiec zegnamy na noc wszystko co znajduje sie akuart w pokoju począwszy od taty, koncząc na klockach np :sorry2: ... i idziemy spac ... Dawidek sam gasi światło(lampke) ja wlanczam kołysanki, buziak i "siaaa"- dobranoc ;-) ...
 
Ja koło 20zaczynam wyciszanie,ustawiam na bez dzwieku rybke na mini mini,koło 21ej gasze swiatło i kładzie sie Julia.Prosi zebym ja gilała po nozce i usypia.
 
Czyli juz wszystkie maluszki są wyprowadzone z pokoju rodziców do własnych pokoików i normalnych łóżek???

Sposób SuperMoni też jest git:tak::tak::tak:

A u nas wyglada to tak:
kapiel, potem trochę zabawy, potem koło 20.30 idziemy zrobić łózko, myjemy zabki, ubieramy piżamkę, idziemy do łózka, czytam książeczkę i jak skończę to wyłączam swiatło w akwarium, zostawiam tylko malutką lampeczkę, mówie do Kuby pora spania i że już nie gadamy i siadam obok łózka i czekam az zaśnie... nie nawiązuje kontaktu wzrokowego, jak się podniesie to go kładę spowrotem... on po pewnym czasie juz sie nie podnosi tylko gada do siebie... walczy sam ze soba żeby nie zasnąć... ale jest ok... wczoraj (to był drugi dzień) trwało to ok 20 minut (od momentu jak skończyłam czytac książeczkę)... jestem zadowolona :-)
 
reklama
Do góry