Sierpień 2007 - wątek ogólny

[Luxik]

Swietnie Naur , jak zawsze to samo , wyprzedzilas mnie

 

[Naur]

Ola widać dobre zgranie czasowe, hihi. A modlić się możesz, kto wie?

 

[Madeline_GB]

Dziekuje za miłe przywitanie to może teraz cos o sobie napisze Mam na imię Madlin -wiem dziwnie ale tatus wybierał mi imie Mam 27 lat jeszcze:-)
Jest to moja piewsza ciąża .W związku małżeńskim od 2 lat prawie:-) A teraz czekamy na naszego skarbka Williama. Obecnie mieszkamy w małej wiosce koło Birmingham. Obecnie nie pracuje i przez najbliższe 3 lata moim pracodawcą bedzie mój syn;-) Jestem szczęcliwa mogąc do Was dołączyć.Hmm o mnie to chyba wszystko;-)

 

[Luxik]

A ja nie jade do Polski:sick:, bo to bylo tak, rodzice Carlo jechali z nami do Polski do moich rodzicow, pogadac, poplanowac i takie tam, no i oni teraz nie moga, a potem to ja nie moge!!!!!wiec jesli w przyszlym tygodniu nie pojada to sami pojedziemy, koniec! . Ciagle tak jest!!Oni jada samochodem wiec sobie moga kiedy chca , ja samolotem-chyba zapominajaOni mysla ze ja sie bede ciagle dopasowywac i bulic miliony za rezerwacje biletu


Ide do banku , bo mam centa w portfelu a dzis wizyta, ostatnio za to szczegolowe USG zaplacilam 120 euro, ale kasa zwraca mi po 2-3 tygodniach, taki maja system

 

[mrozik_j]

Ojeju Ola - faktycznie niezłe pieniążki sobie życzą. Ale dobrze że zwracają bo jak przeczytałam to zrobiłam tak .
Madeline - a męża masz Polaka czy obcokrajowca? (fuj, nie lubię pisać tego słowa, jakoś takie niesympatyczne...). Dawno temu wyjechałaś z Polski?
​

 

[Madeline_GB]

mrozik_j mężusia mam polaka dawno hmm jestesmy w Anglii prawie dwa lata.A wczesniej z racji mojego pochodzenia mieszkalismy w Niemczech. A pochodzimy oboje ze SląskaW Polsce nie mieszkamy ponad 4 lata;-) A Ty też na obczyźnie??

 

[mrozik_j]

Nie , ja sobie siedzę w kraju;-). Ale poważnie się zastanawiam czy nie wyjechać jak bobasek będzie miał roczek. Już mi sił brakuje do tej polityki . Poza tym większość znajomych powyjeżdżała - większość do Anglii i Irlandii
​

 

[Madeline_GB]

mrozik_j jestem w miare obeznana co do tej Polskiej polityki i powiem że za niedługo to w rosji bedzie lepiej niż u nas:-( przykro jest o tym mówić że na obczyźnie jest lepiej. A już nie mowie co do tym porodów cesarskich wymyslili... Chore!!!! W Anglii matki kobiety w ciąży mają tyle przywilejów że szok sama się dziwiłam. W szpitalach jest po prostu super swietna ekipa położne. Nie ma czegos takiego jak brak miejsca czy cos w tym rodzaju... Wiem wiele o poronieniach sama przeżyła już 2 Jeden w polsce gdzie naprawdę było strasznie ja z cieknącą krwią po nogach wszędzie musiałam isc przez pół spitala pół przytomna z bólu i wycieku krwi bo nie mieli mnie jak przewiesc czy przeniesć. A ludzie patrzeli się na mnie i na M jak na obcych... I drugie przeżyłam własnie w Anglii gdzie spotkałam się z troska oj nie wspominam tego bo aż cos mi się robi na duzy
[*]
[*]...najważniejsze że teraz jest wszystko super

 

[natalka_25]

Tak sobie czytam naprawde dzielna jesteś teraz napewno bedzie wszystko ok!!

 

[Madeline_GB]

natalka_25 Wiesz jak się czegos bardzo pragnie to znajdzie sie siłe i odwage a my z M juz od dawna planowalismy potomstwo ale przeciwnosci losu były silniejsze. Teraz dotrwałam do 25Tc z wynikami badań B.dobrymi i w ogóle że sama jestem z siebiie dumna a co dopiero mój MA napisałam Ci na Ruchy dzidzi pare odpowiedzi może Cię troszke uspokoją:-)