reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Sierpień 2007 - wątek ogólny

Natalka nieprzejmuj sie wszystko sie ulozy zobaczysz ja tez nie zabardzo sie dogaduje z M i w ogole jakos tak dziwnie jest:dry:

A to moj brzusio
2306923_photo-0052.jpg


Gisiaczku ladny brzuszek:)
 
reklama
Madeline ale masz śliczny brzuszek taki malutki. Mi też mówią ze mam mały brzuszek ale przy Tobie mój jest juz duzy. Ślicznie wygladasz w ciązy.Dzięki za słowa otuchy zobaczymy jak to bedzie teraz to mały jest najważniejszych ale staram sie by mój mąż tak tego nieodbierał.
ja łożeczko dostaje od znajomych dokupie nowy materacyk i reszte dorobiazgów do łożeczka.
Lidzia a jak sie czujesz?
 
Natalka wiesz sama jaj to z samcami jest oni czasem nie ruzumieja wielu rzeczy szczegolnie teraz gdy mamy burze hormonow.Najwaznijsze ze maly jest dla Ciebie tak wazny.aTy sie ni poddajesz i tak trzymac...
Juz klka osob powidzialo i ze ciaza mi slurzy hehe to pewnie dlatego z chop bedzie
:-p
 
Cześc zdziewczyny, ale sie rozpisałyście od wczorajszego popołudnia musiałam nadrobic chyba z 10 stronek ale w koncu skończyłam:-) :tak: :-D
Natalka nie przejmój sie ja mam dokładnie ten sam problem z moim mężem, tez jest strasznie zapracowany i ciężko nam nawet spedzic jeden dzień w tygodniua na dodatek ostatnio chodzi cały czas nabuzowany bo w pracy jest zawalony projektami i sie wyżywa.Wczoraj sie dwa razy pokłociliśmy:wściekła/y: :-( :zawstydzona/y: ale dzisiaj juz gadamy bo na domiar złego w nocy okradli nam samochód:szok: :wściekła/y: :baffled: :eek: i juz nie chciałam go dołowac.

Widze, że rozwinął sie na dobre temat zakupków:-) ;-) Ja tez juz mam sporo rzeczy a łożeczko podobne jak Sylwii zrobi nam kolega stolarz:-) ;-) :tak: wiec trzeba bedzie tylko materacyk dokupić.POściel mam juz od dawna kupiłam na allegro razem z rozkiem i takim samym kompletem do wózka. Dalsze zakupy na razie wstrzymane ponieważ nie mam gdzie juz upychac rzeczy a jutro sie przeprowadzamy do większego mieszkanka i dopiero po przeprowzdzce nastapi ciąg dalszy szaleństw:-) :tak: :-D Aktualnei mam cały pokój zawalony pudłami a na srodku stoi wózek więc musze manewrować pomiedzy tobołami zeby gdziekolwiek przejśc:-) ;-) :tak:
Sylwia rzeczywiście mój suwaczek jesrt do bani ale niestety ja chyba jestem jakas tepa bo nie moge sobie z nim poradzic zupełnie chociaz juz tyle razy próbowałam:confused: :baffled: :dry:
 
Madeline masz bardzo piekny brzusio:-) rzeczywiscie jest bardzo malusi.Ja mam w porównaniu do Twojego ogromny:-) i jak sie naucze wstawiać zdjęcie to wstawie żebyście mogły same zobaczyć.Co do kilogramków to przybyło mi jak na razie 9:zawstydzona/y: :wściekła/y: ale wiem, że to nie koniec.Co tam jak mała sie urodzi to pewnie nie bedzie na nic czasu więc mam nadzieję, że szybko zrzuce:-D
 
Madeline fadne to łożeczko, wiem z chłopami to różnie ale juz czasem ma dosc mam ochote walnąć to wsztystko.
Janbor przyro mi z powodu włamania:-(, widze ze sama wiesz co to znaczy siedziec z maluszkiem w czterch ścianach, teraz tez jesteśmy sami jutro tez:wściekła/y:, ale trudno bedzie co bedzie,
Ja tu widze ze ostro z zakupami ja po malowaniu w mieszkaniu zamówie komode i zabiore sie za zakupy tak na powaznie,
Janbor nieprzejmuje sie mi tez z 9kg przybyło pocieszam sie ze to poszło narazie w brzuszek i cycuszki na szczęscie:happy: i nieprzejmuj sie suwaczkiem ja nie potrafie go nawet zrobic za to zdjecia umiem
anbor pewnie cieszysz sie z przeprowadzki ale czeka Ciebie troche pracy tylko prosze nieforsuje sie tak przy niej:tak:;-)
 
reklama
Natalka bardzo bardzo sie ciesze z przeprowadzki bo teraz zajmujemy zaledwie 18 metrów i po prostu z dzieckiem nie wiem jakby to miało wygladac.Czeka mnie co prwada sporo roboty ale to juz sama przyhemnośc układac rzeczy w nowym (oczywiscie nie jest to nasze mieszkanko tylko wynajmowane:-) ) domku zwlaszcza, że zakupiłam dzisiaj nasze pierwsze mebelki i juz sie nie moge doczekać jak sie urządzimy:-) ;-) :tak: :-D

A z tymi chłopami to niestety nic nie poradzimy.Z nimi źle a bez nich jeszcze gorzej, szkoda, że tak szybko w te nasze małezństwa wkradła sie zwykła, szara proza życia i ta cholerna rutyna.Czy teraz bedzie juz tylko gorzej:confused: :confused: Mam nadzieję, ż edziecko nieco odmieni nasze relacje i kontakty i że znowu bedziemy bardziej szczęsliwi.Przeciez jestesmy ze sobą dopiero 7 lat a małżenstwem niecałe 3 wiec chyba troche wczesnie, żeby stac sie zgryźliwymi tetrykami:baffled: :confused:
 
Do góry