reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Sierpień 2009

Ja również dołączam do przyszłych mam na sierpień 2009. O ciąży dowiedziałam się tydzień temu. Jestem bardzo szczęśliwa:))))))


 
Ostatnia edycja:
reklama
Cieszę się ogromnie, że jest nas z dnia na dzień coraz wiecej.
Ja jak na 5 tydzień czuję się fatalnie. Boli mnie brzuch, głowa, mam mdłości, siusiam 3 razy częściej i jestem zmęczona non stop.
ale moja ciąża jest wynikiem długiego leczenia, więc może dlatego tak się czuję. poza tym lekarz kazał mi się nie ruszać. z nudów moje dolegliwości potęgują ;)

olcia.1 trzymaj się, postaraj się nie brać niepotrzebnych leków
Życzę zdrówka
 
Olciu! Nic sie nie martw ze kreseczka jest bledsza. Ja robilam pierwszy test w pt i byly dwie kreski ale jedna o wiele mniej widoczna a dzis tj 5 dni pozniej pokazaly sie dwie grube krechy.
 
Dziewczyny, prosze napiszcie jak liczycie ktory to tydzien ciazy? pytam, bo wedlug pierwszego dnia ostatniej miesiaczki to jest moj 6 tydzien ale wiem ze owulacje mialam 3 tygodnie pozniej, wiec tak naprawde to jest 3 tydzien. 3 tygodnie to troche roznicy prawda? Napiszcie jak jest z tym u Was no i kiedy wybieracie sie na pierwsze badanie? A moze juz bylyscie u ginekologa? Buziaki dla wszystkich!
 
Dziewczyny, prosze napiszcie jak liczycie ktory to tydzien ciazy? pytam, bo wedlug pierwszego dnia ostatniej miesiaczki to jest moj 6 tydzien ale wiem ze owulacje mialam 3 tygodnie pozniej, wiec tak naprawde to jest 3 tydzien. 3 tygodnie to troche roznicy prawda? Napiszcie jak jest z tym u Was no i kiedy wybieracie sie na pierwsze badanie? A moze juz bylyscie u ginekologa? Buziaki dla wszystkich!

Ja miałam mies. 28.10, i licząc od tego dnia jestem na początku 5-go tygodnia. Czytałam, że według takiej zasady liczyć trzeba 40 tyg. do porodu. Generalnie nie wiem kiedy mialam owulację, bo to był pierwszy miesiąc kuracji po wcześniejszym braku miesiączki.
zrobiłam testy w sobotę i w niedzielę, jeden wyszedł słaby, drugi wieczorem mocny.

U lekarza byłam w niedzielę, 30.11, zrobił usg, fasolkę zobaczył, choć stwierdził, że narazie jeszcze malutka. Ja nie widziałam nic co mogłabym rozróżnić:-). Powiedział, że to jest koncówka 4 tyg, więc zgadzałoby się z moimi wyliczeniami.
Amarylis, myślę, że kiedy pójdziesz do lekarza wszystko się wyjaśni.
Dostałam progesteron, i muszę przytyć bo wg. mojego lekarza 50 kg to trochę mało. Następną wizytę mam przed świętami.
Całuję;-)

olcia.1, najlepiej zadzwoń do swojego lekarza i zapytaj kiedy najlepiej przyjść.
Mój lekarz powiedział, że mam przyjść najszybciej jak tylko się da, ale słyszałam, że można iść w piątym tygodniu.
Pozdrawiam

Myślę, że jeśli możesz to najwygodniej mieć prywatnego lekarza, z całym sprzętem na miejscu. Pamiętam, że w Wa-wie był taki jeden ginekolog położnik na Bielanach, najlepszy na jakiego trafiłam. niestety nie mogłam u niego kontynuować bo musiałam wyjechać
Ma gabinet na ul.magiera
Musiałabym poszperać w papierach, żeby znaleźć jego nazwisko. Daj znać co i jak.
Pozdrawiam
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
no czesc dziekczyny :-D:-D:-D i oczywiscie tez gratuluje fasolki:-):-)
a jak sie czujecie ??? bo jak bardzo dobrsze tylko glowa mnie czasem boli i spac mi sie ciagle chce
do lekarza mam na 12 gru juz cie nie moge doczekac tej wizyty szkoda tylko ze nic nie zobacze :-( ale moze w 9 tyg .. ale sie ciesze..
a co u was .. ??? pozdrawiam wszystkie mamusie w drodze..
 
Ja miałam mies. 28.10, i licząc od tego dnia jestem na początku 5-go tygodnia. Czytałam, że według takiej zasady liczyć trzeba 40 tyg. do porodu. Generalnie nie wiem kiedy mialam owulację, bo to był pierwszy miesiąc kuracji po wcześniejszym braku miesiączki.
zrobiłam testy w sobotę i w niedzielę, jeden wyszedł słaby, drugi wieczorem mocny.

U lekarza byłam w niedzielę, 30.11, zrobił usg, fasolkę zobaczył, choć stwierdził, że narazie jeszcze malutka. Ja nie widziałam nic co mogłabym rozróżnić:-). Powiedział, że to jest koncówka 4 tyg, więc zgadzałoby się z moimi wyliczeniami.
Amarylis, myślę, że kiedy pójdziesz do lekarza wszystko się wyjaśni.
Dostałam progesteron, i muszę przytyć bo wg. mojego lekarza 50 kg to trochę mało. Następną wizytę mam przed świętami.
Całuję;-)

hej! To prawie tak samo jak ja miałas miesiączkę. do lekarza jestem umowiona na przyszly tydzien i juz sie nie moge doczekac. Nawet waze tyle co Ty :-). Idziemy łeb w łeb :-).

Amarylis, ja sama dokładnie jeszcze nie wiem, który to tydzień :).
Ale swój termin obliczyłam tak jak Ty, czyli liczyłam od dnia ostatniej miesiączki. Wszystko się wyjaśni po wizycie u lekarza :) , u którego jeszcze nie byłam i od wczoraj zastanawiam się, kiedy to powinnam zrobić? :)

Najlepiej umów się jak najszybciej. zawsze to bedziesz spokojniejsza i bedzie mozna juz zaczac robic badania. Pozdrawiam!

Dziewczyny, wszystkim Wam gratuluję i mam nadzieje że razem wytrwamy do sierpnia. Dla wszystkich z nas to dopiero poczatek wiec sie dopiero oswajamy z ta mysla ale wierze ze bedzie dobrze. Kiedy planujecie powiedziec o tym że spodziewacie sie dziecka rodzicom/bliskiej rodzinie??? Ja sie zastanawiam i najchetniej zrobilabym to na Swieta ale moze lepiej poczekac z tym troche dluzej? Co o tym sadzicie?? Piszcie smialo :-).
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Hej dziewczyny, nie było mnie wcześniej bo cały dzień przespałam :zawstydzona/y:

olcia.1 dr Leonowcz tel. 022 633 32 00
info na temat lekarzy w wawie możesz znaleźć na Strona główna - Prywatny Gabinet Ginekologiczny, Pracownia Ultrasonografii, dr Tomasz Leonowicz, www.ginekologia.waw.pl

Jeśli chodzi o to czy mówić i kiedy mówić, teściom planujemy powiedzieć za tydzien, kiedy mąż pojedzie do nich w odwiedziny, ja niestety nie mogę podróżować więc pojedzie sam.:-p
Chciałabym mojej mamie sprawić prezent świateczny ale muszę jej powiedzieć wcześniej, przede wszystkim dlatego, że obiecałam, że przyjedziemy na święta do polski. a teraz niestety nie mogę latać.

amarylis29. cieszę się ogromnie, że tak nam się udało zgrać :) kto wie może urodzimy tego samego dnia??:-D narazie życzę Wam i sobie z całego serca żebyśmy spokojnie donosiły ciążę.

andradk. Przynajmniej olcię rozpiera energia. ja musiałam zrezygnować z jakiejkolwiek aktywności (nawet seksu :-(). dobrze, że mąż był ze mną u lekarza bo by mi nie uwierzył. :rofl2: pomyślałby, że zmyślam.
właściwie samo mycie naczyń mnie już męczy. dziś postanowiłam posprzątać dom i ze zmęczenia przespałam całe popołudnie. Dobrze, że mam wolny zawód i mogę zwolnić w każdej chwili.
Ale nie poddaję się, dzielnie łykam przepisany progesteron i kwas foliowy
Powodzenia dziewczyny.
Dobrej nocy

Zanim pójdę spać zapytam Was o jedną rzecz.
Czy zmieniła wam się sylwetka i jak bardzo?
Wczoraj mój mąż stwierdził że jestem trochę kwadratowa, cokolwiek to miało znaczyć.
Brzuch mi nie urósł ale faktycznie wyglądam jakbym miała mniejsze wcięcie w talii, albo jakby przesunęło się wyżej. A może świruję i nic za bardzo się nie zmieniło.
Tylko te piersi :-):-):-):-):-) hmmm
oprócz tego, że bolą to wyglądają teraz całkiem nieźle:cool:
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
reklama
Faceci tacy są. Przedstawiają fakty bez zastanawiania czy to może nas wkurzyć.
Za ten kwadrat odpowiedziałam mu ze złością :"Sam jesteś kwadratowy!!" :crazy:
Chociaż wiem, że nie miał na myśli nic złego.
Sama jestem zaskoczona, że wszystko może mnie doprowadzać do dziwnych stanów w trzy sekundy. Mogę ryczeć, być zła i szczęśliwa prawie w jednej chwili zupełnie bez powodu.:baffled:
Chyba hormony szaleją.
 
Do góry