reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Sierpień 2010

Witajcie,
jak zdrówko Waszych Maluchów? U nas na razie ok, Marcin chodzi bardzo zadowolony do przedszkola. Niestety pogoda nas nie rozpieszcza i nie przypomina lata...niestety....
Podwójne Mamusie, trzymam za Was kciuki :-) jesteście mega dzielne :-) ogarnąć dom i dwójkę dzieciaczków, to zasługuje na medal:tak:
 
reklama
Agulek, faktycznie pogoda kiepska, więcej deszczu niż słońca, ale może jeszcze zaznamy trochę prawdziwego lata? Aleksander nie chodzi do przedszkola od początku czerwca, bo było zbyt duże ryzyko, że coś przytarga i zarazi Mikołaja. Tymczasem to my z Małym wrócilismy ze szpitala z jakąś bakterią i zarazilismy Aleksandra :/
Współczuję Ci tych bóli głowy. Tym bardziej, że nie wiem dlaczego mam jakieś zawroty głowy, robi mi się trochę słabo a przecież jem, dużo piję wody, wychodzę na powietrze... O co więc chodzi? W poniedziałek pójdę chyba na badanie krwi. Z kręgosłupem mam też problem, bo mnie bardzo boli ale między łopatkami, tak gdzie mam skrzywienie. Wczoraj M. mnie wysmarował, ale w nocy coś mnie tknęło, odpaliłam kompa żeby przeczytać ulotkę maści i okazało się, że nie można jej stosować w ciąży i w trakcie karmienia :( Dobrze, że najpierw odciągnęłam mleko a potem użyłam leku...
No i teraz dylemat: albo karmię piersią i wyję z bólu, albo się smaruję i jakoś żyję ale nie karmię :(
Wykończyła mnie ta ciąża :(

Lecę, bo terrorysta się obudził ;)
Uściski!
 
Witajcie,
mamy lato :-) oczywiście ja dziś siedzę w domu, bo mam @ i to masakryczny:szok: zawiozłam Młodego do przedszkola, zrobiłam szybkie zakupy w Biedronce i do domu....wczoraj Marcin zobaczył zakonnicę i mówi "Oooo czarownica" łoj jaki wstyd ;-) oczywiście zaraz Mu powiedziałam, że to zakonnica a nie czarownica...u nas bez większych zmian, moja głowa nadal boli :-( od tygodnia biorę leki przepisane przez znajomą dr ponoć jej pomogły. Mówiła, że jak po tygodniu nie zadziałają, to mam odstawić. Widocznie mi nie pomogą :-( wezmę jeszcze ze dwa dni i odstawiam. Testuję nowe podpaski Always w projekcie trnd. Stosujecie może takie podpaski? Ja przyznam, że nie stosowałam już od lat ale teraz jestem zadowolona. Choć na noc i tak musiałam zastosować dodatkową watę ;-) ale podpaska na noc jest mega długa, byłam w szoku jak otworzyłam :-) Paczka od trnd wyglądała tak:
IMG_1649.jpg
 

Załączniki

  • IMG_1649.jpg
    IMG_1649.jpg
    27,5 KB · Wyświetleń: 79
Witam

Młody w domu, ma wakacje, choć teraz żałuję, że go nie zapisałam na sierpień. Szaleństwo w domu z małą marudą i gadającym ciągle starszakiem.
Mieliśmy wizytę u alergologa, testy ujemne. Kolejna wizyta w przyszłym tygodniu i już ostatnie testy. Pani doktor zaproponowała nam kurację uodparniającą, ale nie wiem, czy będziemy się na nią decydować.

Młoda rośnie, drze się i tak sobie z dnia na dzień żyjemy.

Agulek te są z taką siateczką na wierzchu? Ja używam always, ale z taką bawełnianą wkładką. Chyba są w różowym opakowaniu.
 
Witajcie,
oj coś pustki tu ostatnio :-( U nas nic nowego, Mały chodzi do przedszkola i jest mega zadowolony. Teraz w sumie się dużo bawią, więc dzieciaki uradowane :-)
DJMka tak, te podpaski to z siateczką. Muszę przyznać, że byłam z nich zadowolona podczas @ ale nie wiem czy będę je kupować, ze względu na cenę....ech na wszystkim trzeba oszczędzać...koszmar...Dobrze, że testy ok. A jaką kurację dr proponuje?
 
Ostatnia edycja:
hejka dziewczyny

u nas ostatnio casu na wszystko brakuje

Adaś wreszcie wyszedł z chorób, Anusia jak zwykle, my też, na wakacjach już byliśmy, teraz tylko małe wypady nad jeziorko i do moich rodziców i jakoś leci

póki co pozdrawiam
 
Witajcie, dzisiaj dowiedziałam się, że wczoraj mój Kuzyn miał wypadek:-( jechał sam. osobowym i wpadł pod tira...jest w śpiączce...na miejscu zginął jeden mężczyzna...ech życie...mam nadzieję, że wyjdzie z tego...
A ja jakoś od rana kiepski dzień mam....zero chęci, zero werwy...nic...
W niedzielę byliśmy na basenie i jestem w szoku jak Mały sobie świetnie radzi, nurkuje, pływa...szok :-) oczywiście nie pływa jeszcze za dużo ale jeszcze trochę i będzie śmigał na dużym basenie ;-)
U mojej Przyjaciółki też zapowiadają się zmiany na dobre ale na razie nic nie piszę, bo nie wiadomo na 100%. Wszystko wyjaśni się w ciągu miesiąca.
Pozdrawiam!
 
Ostatnia edycja:
Witajcie!
My jestesmy u moich rodziców. Już chciałabym wracać do siebie, ale upały nadal trwają w najlepsze a w bloku w naszej klatce są nowi sąsiedzi i kują tynki, więc w tym hałasie byśmy nie wytrzymali. Mój małżonek postanowił ten czas, kiedy nas nie ma wykorzystać i maluje mieszkanie.
A ja żeby nie zwariować założyłam blog :)

Juniora przygody na łonie przyrody

Zapraszam do lektury ;)

DJMka U mnie Mikołaj też się drze i czasem już nie wiadomo o co mu chodzi. Brzuszek jest normalny, pielucha sucha, dzieciak nakarmiony a wszystko jakby nie tak :/ Jutro idziemy na pierwsze szczepienie i jestem pełna obaw jak to zniesie...
Agulek przykro mi z powodu Twojego Kuzyna, mam nadzieję, że z tego wyjdzie!

Trzymajcie się ciepło!
 
Agulek co do naszej szczepionki na odporność to dostaliśmy broncho vaxom. To można kupić na szczęście na jednym blistrze, więc jak będzie synowi pasować to podam resztę.
Cieszę się, że Twoja przyjaciółka na prostą wychodzi, będę trzymała kciuki :)

Mallaika upały w bloku to przekleństwo! My się prawi gotujemy, po 30 stopni w domu mamy :wściekła/y: Młoda piszcząca, bo jej gorąco, śpi w samej pieluszce, inaczej mamy wrzask w domu.
 
reklama
Witajcie,
dziś nie ma upału, no i chyba będzie padał deszcz. U nas nic nowego się nie dzieje, czas leci szybko. Młody chodzi do przedszkola, ja siedzę w domu....
Moja Przyjaciółka na razie spotkała się ze starszą panią u której może zamieszka, dwa razy. Poznają się ale wszystko jest na dobrej drodze :-)
DJMka oby szczepionka pomogła :-) upały w bloku są męczące, współczuję...już niedługo jesień ;-)
mallaika czytam Twojego bloga :-)
Trzymajcie się!
 
Do góry