reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Sierpień 2010

Ufff my już po wizycie i spacerku....

anussia201 no własnie praca w szpitalu... ech.... ja sie wiecej na to nie pisze.... wiem ze sie tam bardzo duzo doswiadczenia zdobywa ale co za duzo to nie zdrowo... hehe Ja raczej do tych roztrzepanych nie należe raczej sumiennych i pedantycznych:) a i tak było ciezko. Procowałam w oddziale chirurgii noworodków i niemowlat masakra jaka to było odpowiedzialnosc. A dyzury czasem były pojedyncze wiec wszystko na jednej głowie a o niedopatrzenie i bład bardzo łatwo, zwłaszcza ze pacjentów zawsze było duzo. Jak dla mnie to był ogromny stres! Nie chce Cie zniechecac! Absolutnie!!!!! Ale to jest zawód dla tych z powołania:):) Chyba ze bym znalazła prace gdzie indziej np w przedszkolu lub złobku to ok i nad tym własnie bede myslec za rok, jak bede musiała juz wrócic do pracy.

agulek zdrówka zycze

rosean moze i tak zrobie ze kupie druga szczoteczke do zabawy choc jak ta daje do raczki to chwilke ja oglada, gryzie a potem traci zainteresowanie. Do logopedy musielismy isc bo Olo ma przykrótkie wędzidełko przy jezyku i logopeda miała zdecydowac czy trzeba to przyciac czy da sie wycwiczyc. I niestety czeka nas zabieg:( im szybciej tym lepiej... Powinno sie to robic od razu po urodzeniu dziecka ale nam laryngolog kazał czekac do ukonczenia roku. I teraz moze byc problem z prawidłowym mowieniem bo zostały juz utrwalone nieprawidłowe ruchy jezyka:( I masz babo placek.....

missi tez mamy szczoteczke taka z szeroka raczka i dziurka:) spróbuje tak ja wy myc razem z synkiem moze załapie o co chodzi :) Nom drugi szkrab to wyzwanie ale pomysl ile radosci!!!!
 
Ostatnia edycja:
reklama
Misssi,różyczk@-to roztrzepanie raczej nie z powodu ciąży,wcześniej też tak miałam,a bardzo staram się tego unikać,myślę nad tym co robię,układam w głowie co mam teraz zrobić ale to nie daje rezultatów :-(
A co do pracy w szpitalu to też wolałabym jakąś przychodnie albo właśnie przedszkole ale zobaczymy co to będzie ale szkoda tych 3lat i pieniędzy i nerwów

Ale mnie teściowa wkurwiła.Mówi że Nati powinna chodzić w butach po domu bo chodzi w nich jak na szczudłach i nie będzie później wcale potrafiła w butach chodzić :wściekła/y:
 
Ostatnia edycja:
koralowa, to wszystko nie jest takie proste:) Często rehabilitant ma większą wiedzę w jakimś zakresie niż lekarz, bo jak pisałaś lekarz ma bardzo szeroki zakres wiedzy. A rehabilitanci, fizjoterapeuci specjalizują się często w wąskiej dziedzinie i dlatego mogą ten zakres bardziej zgłębic.
Jasne, że katarem czy zabiegiem pójdę do lekarza, ale odnośnie wad postawy, chodzenia, itp. zaufałabym bardziej komuś kto się praktycznie tym zajmuje, czyli fizjoterapeucie.
tylko ze ja nie mialam na mysli zwyklego pediatry a lekarza o danej specjalnosci. Mnie oswiecila pani dr o specjalnosci rehabilitacji dzieci, takze wiedze to ona ma i to nie mala. Sama tez ksztalci przyszlych rehabilitantow, bo prowadzi dla nich zajecia. I to ona po czesci zanegowala to co powiedziala rehabilitantka(!). Rehabilitant wykonuje tylko to co zlecil lekarz. Ja sama jestem po studiach zwiazanych z medycyna (takze rozyczko, sama bym na siebie bruzdzila ;)). Sama moglabym np. na podstawie niektorych wynikow badan stawiac diagnoze (bo mnie tego uczyli), ale... NIE MAM DO TEGO PRAWA. Nie mam tez prawa leczyc, nawet sugerowac jakichs lekow, mimo, ze mialam na studiach farmakologie, czyli nauke o lekach. Ja jestem od "czarnej roboty". Od myslenia jest lekarz. ;) To samo pielegniarka. Tez ma duza wiedze, tez zna sie na lekach, bo musi wiedziec co podac pacjetnowi, ale moze lek podac dopiero, gdy zleci go lekarz. ALe niestety wiedza pielegniarki, diagnosty, rehabilitanta, farmaceuty jest okrojona w stosunku do wiedzy teoretycznej lekarza o danej specjalnosci. Takze tak do konca to Zawitkowskiego bym nie sluchala. Owszem, wiedze to on ma, z zakresu rehabilitacji, ale... to nie lekarz specjalnosci rehabilitacji. A to roznica.

Hej dziewczyny, czytam regularnie co u Was, no ale na pisanie brak czasu. Pewnie nikt mnie już nie pamięta, no ale teraz będę na pewno pisac więcej.. Otóż w sobotę zobaczylam na teście dwie grube krechy - jestem do tej pory w takim szoku, że jeszcze nikomu o tym nie powiedziałm hehee nawet mężowi
Także kolejna sierpnióweczka 2010 będzie mamą 2012 :-)
pozdrawiam was serdecznie dzielne kobiety
Misssi, ja Ciebie pamietam! No gratuluje!!! Ale nie rozumiem czemu jeszcze nie powiedzialas o tym mezowi. Czyzbys sie bala, ze nie bedzie zachwycony?

Moj maly to alpinista... Ostatnio coraz czesciej znajduje go siedzacego na... stole. :/
 
Ostatnia edycja:
koralowa milo że mnie pamiętasz :) no wlaśnie obawiam się że nie będzie zachwycony tą wiadomością, nie jestem pewna jego reakcji. Szczerze mówiąc to on jeszcze nie do końca oswoił się z rolą ojca naszego synka, dopiero baaardzo powoli się tego uczy, pewne sprawy go przerastają, ale to jest długa historia.. Poza tym dopiero wychodzimy z bardzo poważnego kryzysu związanego m.in. z pojawieniem się na świecie synka. Co prawda od jakiegoś czasu układa się między nami dużo lepiej, pewne sprawy wracją do normy, dlatego nie chce by znowu coś między nami iskrzyło. Ehh.. No i caly czas pamiętam jego nie tak dawną reakcję na podboną sytuację u znajomych, kiedy to szczerze współczuł przyjacielowi 2 dziecka rok po roku.. No nic muszę wyczuc dobry moment, ale na pewno poczekam jeszcze do wizyty u gienka, ktory potwierdzi ciąże, określi jej wiek itd.
 
wszystkim sierpniowym mamusiom które noszą nowe życie pod serduszkiem życzę spokojnej ciąży i jak najlżejszego porodu :tak::tak::-)

kurcze pewnie ze 100 lat nie zaglądałam tutaj ale brak czasu niestety podejmuje decyzje za mnie

Misssi trzymam tak po ludzku kciuki żeby cosik się wyprostowało miedzy Wami i oby ten drugi bąbelek był tylko powodem szczęścia :tak:
 
Witajcie dziewczyny z rana.
Noc spokojna i przespana jak prawie zawsze. Małemu juz przeziębienie przechodzi wiec wszystko wraca na prostą.

roseann- to my juz długo mamy pieluszki 4 i narazie jeszcze tak zostanie.
Pajkaa- mam dokładnie takie samo zdanie na temat bucików.
Misssi- serdecznie gartuluje! A jesli chodzi o Twoje wątpliwości to pewnie kazda w takiej sytuacji je ma. A okaze sie napewno ze swietnie sobie z tym wszystkim poradzisz. I trzymam kciuki za stosunki z M! Informuj nas!
różyczk@- jak tam wizyta u ortopedy? A jesli chodzi o mycie to my myjemy z pastą od początku.
anussia201- kazdemu sie zdarza czasem o czyms zapomniec. Myśl pozytywnie! Kochana to na kiedy masz teraz termin? I co byś chciala teraz miec drugą córcie czy synka? :)
Puchatka- raczej kazda z nas ma tak malo czasu. Odzywaj sie kiedy mozesz.
 
Ostatnia edycja:
Hejka mamuski:)
pogoda dzis dopisuje wiec spacerek juz odbebniony a smyk grzecznie spi! Chwilka oddechu i czas brac sie za robienie obiadku.

anussia201 własnie a jak Ty się czujesz? masz juz jakies ciazowe dolegliwosci? Mysle ze z czasem sie Nati przyzwyczai do butków a moze poprostu ma zle dobrane.... Co do tesciowej to one zawsze wiedza lepiej i podziwiam Cie ze z nia mieszkasz. Ja bym juz dawno zwariowała na twoim miejscu.

koralowa Olo wchodzi najpierw na fotel a potem na kanape i bez trzymanki biegnie po niej do osoby która siedzi na koncu.... jak to zobaczyłam to zawał serca na miejscu! Nawet sie z P. zastanawiamy czy by nie połozyc na podłoge obok kanapy i fotela duzego materaca. Wtedy jak Olo by spadł to nic by sobie nie zrobił. Pilnuje go jak moge ale wiecie jak to jest obiad trzeba zrobic itp a nie zawsze synek grzecznie siedzi z mama w kuchni.

puchatko witaj:) miło ze sie odezwałaś

missi wspólczuje sytuacji z mezem ale tak jak to czytam to jak bym o nas czytała... P. tez nie dokonca sie oswoił z rola ojca, tez z tego powodu mielismy kryzys dosc powazny ale przetrwalismy:) i teraz jet ok.

ewelinka2106 bylismy u logopedy i pisałam juz wczesnij ze czeka mojego syneczka zbieg podciecia jezyczka bo ma przykrótkie wedzidełko a to prowadzi do wad wymowy.

Wszystkim chorowitkom zycze zdrówka!!! bosiu ile osob teraz choruje masakra.... ale co sie dziwic jak rano zimno/ w cieniu zimno a na słoncu gorac i nie wiadomo jak siebie i dzieciaka ubrac.
 
Ostatnia edycja:
Czesc dziewuchy:-)
Troszku mnie nie bylo ale czasu brak M od tygodnia jezdzi na szkolenie do innego miasta co zajmuje mu sporo czasu wiec calusi dzien od "powstania":-D do kapania jestem z mlodym sama i przyznaje szczerze ze mam czasami dosyc , moje dziecie to diabelec :-( nic nie moge w domu zrobic odkurzam mieszkanie z 10 kilowym dzieckiem w nosidelku:baffled::crazy: bo jak go zostawie w lozeczku na ten czas to sie wydziera i ryczy! a musze codziennie okurzyc i zetrzec podloge bo mamy psa. Gotuje tez sporadycznie chyba ze mi ksiaze pozwoli :no: no ale mam synusia:sorry::eek:. Do tego kolejne zeby ida zdaje sie ze gorne czworki i trzonowe wiec ....chyba nie musze pisac co za tym idzie...
A tak bez wiekszych zmian , dzis 28 dc z 30-32 dniowych juz wczesniej pisalam ze sie staramy o drugie bobo zobaczymy co bedzie... tylko jak tak sobie pomysle ze mam miec takiego drugiego diabelka i przechodzic to wsyzstko jeszcze raz to mi troszku slabo robi:sorry:

No to tak egoistycznie mamuski pozdrawiam i gratuluje Missi zafasolkowania!!!!

A dziewczyny o jakim szczepieniu tutaj jest caly czas mowa bom zielona wybaczcie:zawstydzona/y:
 
reklama
różyczk@-dziękuję,dobrze się czuję poza mdłościami,muszę jeść co 2 godz bo inaczej jestem już głodna a najgorzej to jest w nocy :baffled:
Lea28-daj koniecznie znać czy zafasolkowałaś! :-) trzymam kciuki &&& ja też nie wiem jak dam sobie radę z drugim dzieckiem bo Nati to diablica :-D a czemu odkurzasz razem z synkiem? Nie może sobie popatrzeć z boku jak mama to robi? A jest tu mowa o szczepieniu MMR lub priorix w zalezności jaką ma przychodnia.A Wy nie byliście?

Nati wszystko tłucze teściowej,już mi głupio jest że nie umiem je dopilnować
 
Do góry