reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Sierpień 2012

”asia.85” pisze:
Dzag, ojcowskie noce dobre, ale to Ty w nocy nie karmisz piersią?
No niestety. W nocy dostaje butle. Na początku walczyłam, ale na nic to było :-(. Mały wisiał długo na jednej i drugiej piersi i i tak był głodny. Chyba mi się w nocy nic nie produkuje ;-). Już od późnego popołudnia robi się kiepskawo. Za to nad ranem szaleństwo :-). Mały najada się na jednej piersi. Tak więc ja mogę sobie na ojcowskie noce pozwolić.

”k8libby” pisze:
Zaraz zbieramy się do znajomych na herbatkę i lody, a potem jedziemy na Wały Chrobrego na PyroMagic, to taka fajerwerkowa impreza, chyba jedna z większych w Europie, zjeżdżają się spece od fajerwerków z całego świata i strzelają całą noc :)
No, żeby się Maleństwo nie wystraszyło i nie postanowiło jeszcze długo nie wychodzić :-D.

”asia.85” pisze:
Chcę jej kupić jakiś kombinezon w tradycyjne norweskie wzory tylko pyta ile będzie miała Ula zimą? Wy pewnie możecie mi służyć radą. Urodziła się 3200 i 49 cm długa.
Nie wiem czy to coś pomoże, ale mój Tymek w sumie trochę podobny się urodził (3040g i 50cm). W 5 tygodni urósł 5cm. Jeszcze mieści się w ubranka w rozmiarze 56, ale nie we wszystkie egzemplarze :-p. Takie to te rozmiarówki robią… Ja zakładam, że w październiku będzie już powoli wyrastał z rozmiaru 62. Zobaczymy jak to będzie. Na zimę na pewno nie kupiłabym kombinezonu 62 :no:, tylko prędzej 68. A i tak zastanawiam się, czy nie większy… Na szczęście mam jeszcze trochę czasu, poobserwuję jeszcze jak rośnie.

”kakakarolina” pisze:
U nas to było tak 0-3 mies 56; 3-6 mies - 62; 6-9 mies - 68; 9-18mies 74 potem 80 które jest dobre do teraz(tylko jakies takie prztkrótkawe a nowe kupuję 98)
Czyżby mój Tymek był wielkoludem? :eek: Już niektóre 56 to tak na słowo honoru ma. Myślę, że do końca sierpnia wskoczy w 62, a będzie miał wtedy dopiero niecałe 2 miesiące.
Koleżanka ma synka, urodził się pod sam koniec listopada. Ma więc teraz niecałe 9 miesięcy. A powoli wyrasta już z rozmiaru 74 i niektóre ubranka ma już 80.

”Mart81” pisze:
Dzag no właśnie z tym spaniem i nie spaniem razem, wstawaniem i nie wstawaniem razem do dziecka to jest różnie. Chyba każdy musi to sobie regulować wg. sytuacji i potrzeb.
Dokładnie :tak:. I jeszcze według sumienia :-D. Ja nie mam sumienia zmuszać M żeby się przy nas nie wysypiał :-p.

pamelcia, Ty innych słuchaj a sama rób to, co uważasz :tak:. Będziesz kontynuować studia bez przerwy – pewnie dasz radę. Ponoć mamy są bardziej zorganizowane niż nie-mamy :-). Będzie pewnie ciężko, ale do zrobienia. Jak weźmiesz dziekankę to na spokojnie zajmiesz się Maleństwem a studia – też na spokojnie – będziesz kontynuowała za rok. Według mnie warto spróbować kontynuację nauki, no chyba, że jak się Maleństwo pojawi na świecie będziesz w nim tak zakochana, że przedłożysz go nad karierę naukową :-D.

Kurde, właśnie w ostatniej sekundzie przegrałam licytację karuzelki Rainforest :-(. Znowu trafiłam na kogoś z automatem do licytacji :wściekła/y: :angry:. No już od kilku tygodni poluję i nie udaje się. Ehhh...
 
Ostatnia edycja:
reklama
Pamelcia, pewnie słowa rodziców nie były miłe i motywujące,ale nie dawaj za wygraną. Zgadzam się z Irisson, że im bardziej odłożysz tą naukę w czasie, tym trudniej będzie Ci do niej wrócić. Lepiej skończyć szybciej i mieć to z głowy. Znajdź w sobie motywację i pokaż niedowiarkom, na co Cię stać. A co studiujesz?

Mart, no co prawda to 5 kg różnicy, ale tyle samo w sumie przybrałyśmy na wadze (jeśli dobrze policzyłam, a teraz kwestie naukowe się mnie średnio trzymają - od kiedy oddałam pracę :-D). Ale jest też spora motywacja, żeby schudnąć, nawet spora, jak tak patrzę na siebie, swoje pamiątki ciążowe.

Irisson zaparłam się na tyle, że po każdej kąpieli i piersi i inne miejsca z rozstępami smaruję kremami. Nie widzę porażających efektów, ale pomaga mi świadomość, że coś niby ze sobą robię. Ale robić zacznę dopiero później.

Milionka, no to rozumiem, że taki pas warto mieć, ale wykorzystać go dopiero później,jak ciało dojdzie do siebie. Ja mam mamine geny, więc brakuje idealnie elastycznego ciała, które dobrze się będzie rozciągało i wracało z powrotem do stanu sprzed. Muszę się wobec tego nieco natrudzić, aby wyglądać lepiej. Na razie dobrze mi (a właściwie najlepiej) w ciuchach i bieliźnie rozmiaru L.

A ciacho wyszło, bardzo smaczne, ale dziecko po dwóch kawałkach się tak rozbrykało (w tym czkawkę załapało), że już nie jem. Wystarczy, trzeba trochę odetchnąć :tak:
 
dzięki dziewczyny odrazu trochę lepiej się czuję;-) a tak na poważnie muszę się zastanowić nad tematem ale to dopiero jak malutka się urodzi wtedy myślę że samo się zdecyduje nie będe musiała rozmyślać nad tym tak jak teraz. Miemie wbrew pozorom (czytając moje jęki smuty i rozżalenia) to studiuję psychologię :-) he he możecie się już śmiać ;-)
 
Pamelcia,nie ma się z czego śmiać. Psychologia to bardzo wdzięczna nauka, ale każdy jej student miewa dołki, załamki, trudne momenty i w ogóle. Wprawy, dystansu, obycia i wszystkiego, co potrzebne do wykonywania tego zawodu nabywa się w praniu że tak powiem i w miarę praktyki. Kiedyś bardzo chciałam iść na psychologię, ale przeraziły mnie i zniechęciły egzaminy z biologii, której szczerze nienawidziłam (z wzajemnością). Wybrałam więc pedagogikę i też nie żałuję, choć nie jestem z tych, co twierdzą, że dzieci pedagogów lub absolwentów tej nauki powinny być lub są idealne. Każdy musi wypracować swój system wychowania, swoje metody, podejście do dzieci i studia mogą do tego nieco naprowadzić, ale sprawy nie rozwiążą. Ale mnie wzięło na przemyślenia... :tak:

Karenm dobiłaś 40-tki - gratulacje :-D Nawet nieźle się sierpnióweczki trzymają w swoich terminach, a nawet je przekraczają...

Ale mi małe daje do wiwatu,chyba więcej ciasta czekoladowego nie zjem. Tak zostałam skopana po żebrze i brzuchu,że nie wiem, czy mi niedobrze, czy jeszcze gorzej... Zostałam zmaltretowana przez własne dziecko w brzuchu :-D
 
Ja już mam też dość mojego małego, kopie i jest strasznie nieznośny. Brzuch mi się spina, właściwie jest cały czas twardy... do DOOOOPY, już chcę rodzić... albo najlepiej już byc po...
 
Ja też od 30 min jestem 40-stką ;-) Miemie no to ja jestem córką dwóch pedagogów :-D ha ha i tatuś i mamusia nauczyciele choć tatuś już od 10 lat nie aktywny zawodowo bo ma własną firmę. A ja wybrałam psychologię bo to takie połączenie trochę pedagogiki z medycyną w pewnym sensie a ja w rodzinie mam samych nauczycieli i lekarzy. Pozatym kocham dzieci no i miałam właśnie wybrać psychologię dziecięcą jako specjalizację a wyszło tak że sama najpierw będę miała dziecię (chyba za bardzo się zapatrzyłam na nie:-p) Moja mama stwierdziła że lepiej że przed specjalizacją będę mamą bo biedne by moje dziecko było jakbym wszystko na nim testowała :-p
 
Witajcie porannie, dziś się wyspałam, Ula ładnie się przystawiała w nocy, zresztą ja tylko leże i dostawiam, a wszytko inne robi M. Teraz ja wstałam pouczyć się, a on będzie odsypiał do 10, do kolejnego karmienia, u nas taki podział:tak:

dzag, czasami chyba tak bywa. Moja Ula pewnie też będzie częściowo na butli od września jak pójdę na zajęcia, bo wątpię żebym miała tyle siły i czasu żeby ściągać aż 3 butle własnego dwa razy w tyg. Chyba, że pożyczę tą elektryczną dostawkę medeli do mojego laktatora (4 zł za dzień) i będzie jechała dojarka całą noc:-)

pamelcia, rób studia, ja też robię aplikację i zastanawiam się jak to będzie, ale warto spróbować.

Marta, no jak czytam o Twoich posiłkach to mi ślinka mi cieknie:-), ja mam ostatnio taki apetyt, że szkoda gadać. No, a moja waga to chyba nie geny bo mama przy kości alee efekt wieloletnich dobrych nawyków żywieniowych i uprawianie sportu od zawsze. No a pewnie brak rozstępów to geny, dzięki mamuśka:-D

MieMie, mój Disiek jeszcze nie miał mytych zębów, ale wszytko przed nim:-)
 
A ja się witam w 42 tc:)) i nic wczoraj znów skurcze już bardzo bolesne ale przez noc przeszły a wyglądało, że nie zasnę przez nie ale mój niedzwiedzi sen zrobił swoje

Asia.Te rozmiarówki zależą od firmy. Ja sobie teraz przypominam, że ten kombinezon to mamy fixoni a to tak jakby 62 i tak bym robiła na zimę listopad, grudzień rozmiar 62 a potem do marca to 68. A fixoni to skandynawska marka więc nie wiem :eek: a w norwegi jest dostepna marka polan o. pyret (szwedzka) u nas prawie tego nie ma genialne ubranka mają.

Irisson, Dzag bo mój to jest mini tak na prawdę wysoki ale wąski i ubrania długo pasują tylko się krótkie robią. On ważył niespełna 9kg na rok często półroczniaki ważą więcej stąd takie rozmiary a 4kg miał na początku 3 miesiąca. Ale widze po październikówkach, że wyjątkiem nie jest jest u nas sporo takich dzieci i takich co juz noszą 114:szok:

k8libby a ja Ci tak zazdrościłam tych fajerwerków :tak: chyba boso bym poszła, kocham fajerwerki :rofl2:

Pamelcia ja myślę, że dasz radę z tymi studiami

exotic zbieraj siły na poród to już tuż tuż. Z tym czopem to reguł nie ma mnie krwisty odszedł dwa tygodnie przed a teraz mam wrażenie że nic nie odeszło a dwa tygodnie przed porodem nie jestem na pewno:rofl2:


My dziś mamy napięty plan. zaraz chcemy jechać do muzeum straży pożarnej (bo mamy w domu małego piromana) a potem na plenerowy teatr dla dzieci tylko leje u nas jak z wiadra:eek: Skurcze wróciły chyba jestem wariatka ale cieszę się, że znów cierpię ale najwyższa pora żeby się coś zaczęło nie?
 
reklama
forum uzupelnie dzis wieczorem
wlasnie karmie mala i pisze :)
jest smieszna ze nie wiem, dostalam bole kolo 22.00, zakluklo w kregoslupie i skurcz, nastepny za 3 minuty, minutowe wszystkie, poszlam do wanny i juz zaczely sie co 2minuty, jak wyszlam z wanny byly co minute, kolo polnocy bylismy w szpitalu, do basenu z rozwarciem na 4cm, w basenie nie urodzilam, ale to Wam opisze potem czemu
4.54 i mala z nami :) akcja niezla

Exotic w szpitalu teraz, pisala w nocy ale padlam wiec rano zobaczylam :)
 
Do góry