Sierpień 2012

[Olga RaQ]

sempe - nieźle z tym piknikiem przy lidlu DD nie dziwię się że się ludzie gapili - ale gdyby zaszła taka potrzeba to pewnie i ja bym się tak rozsiadła, a co życie dzieci są najważniejsze

Viburcol to są czopki homeopatyczne i były zawsze bez recepty ale teraz recepta musi być... producent miał do wyboru: napisać na ulotce że są od 2 roku życia i wtedy bez recepty albo oddać decyzję o zastosowaniu lekarzom. a że używa się tego głównie u niemowląt to wiadomo co się bardziej opłacało...

Mart - ja Natalię bym spokojnie jeszcze do wiaderka wsadziła tyle że cała woda po chwili znalazłaby się wszędzie wokół zamiast w wiaderku - ona nam tak już w nim szalała że np. kręciła się jak bąk wokół własnej osi, albo wstawała i z impetem siadała do wody - wtedy woda leciała na dwa metry wokoło
powodzenia w nauce kąpania napisz potem jak się udało

ja wróciłam od lekarza, Natalia zasnęła po drodze w wózku więc ją tylko do łóżeczka przełożyłam, za to Hania ani myśli spać, oczy jak 5zł, oba cyce wyjadła do zera i leży i jej się nudzi... dałam ją do bujaczka i kiwam nogą jedząc obiad i czytając forum, a ona sobie patrzy wokoło i wcale nie zamierza spać... a ja ogarnąć trochę muszę bo ma przyjść koleżanka...

 

[mala.di]

no wlasnie wlasnie choc Olga jak wytlumaczylas czemu sa na recepte...toż to zupelnie bez sensu postawili im taki warunek. ja teraz musze przez pol miasta isc z ryczacym wnieboglosy dzieckiem do lekarza po recepte... nawet przystawianie po drodze nic nie daje, bo ledwo odłoże do wózka to z powrotem jest placz...
a przeczytalam o tych czopkach w jakiejs dzieciecej gazecie, ze to sposób na kolki.

 

[kakakarolina]

Sempe, mala di no właśnie, że viburcol jest na receptę od niedawna. wczoraj właśnie takową dostaliśmy z okazji kataru. Nie wiem czy to zbieg okoliczności czy działa ale ola spała od 20 do 2 ale może poprzednia noc ją wykończyła

 

[dzag82]

RatinaZ, bidulko :-(. Współczuję Ci. Oby to jednak szybko przeszło Blance.

Główkę myję jak mala leży na pleckach, wtedy myję brzuszek i pipeczke małej, potem przeżucam ja na brzuch, myję reszte i robimy sobie relaks

No właśnie tego się boję, że jak najpierw go damy na plecy i mycie głowy najpierw to już żadnego relaksu na brzuszku nie będzie . Dlatego zaczynamy jednak od pozycji na brzuszku. Ale jak się do tego przyzwyczai i będzie wiedział, że kąpiel to fajne pływanie na brzuszku, to za kilka dni spróbujemy najpierw na plecach, może mu zapadnie w pamięć, że woda to do tej pory był brzuszek i może zaraz się doczeka...

Dziewczyny czy jesteście zgodni ze swoimi partnerami w kwestiach dotyczących ubierania, trzymania, zdrowia mycia, smoczka? Czy Wasi partnerzy się angazuja czy zostawiają Wam wolna rękę w tych sprawach?

Mój M robi w zasadzie to o co go poproszę, sam z siebie raczej się nie wtrąca. On wieeeeelu rzeczy nie wie co i jak trzeba robić (ale co tam... ja też nie wszystko wiem ). Raczej wykonuje niż angażuje się.

mala.di, Viburcol polecała nam nasza pediatra jak mieliśmy gazowe problemy. Ale przeszło, więc nie skorzystaliśmy z polecenia .

Mała Di viburcol nie jest na recepce, to są czopki które dają się min przez tydzien działają bardziej uspakajająco niz przeciwbólowo, pomocne przy ząbkowaniu

Nieprawda. Viburcol jest na receptę. I stosowany jest nie tylko przy ząbkowaniu, ale i właśnie przy kolkach. Łagodzi rozdrażnienie u Maluszków.


Uwaga, chwalę się . Dzisiaj podpisaliśmy cyrograf w banku i możemy zacząć szczęśliwie spłacać kredyt na mieszkanie. Tak do śmierci chyba . A przeprowadzka w przyszłym roku. Ciekawe tylko, za co teraz doprowadzimy to mieszkanko do stanu używalności . Już szukam jakiejś głupawej, dodatkowej pracy na weekendy... Jakoś to będzie ;-). M za chwilę przywiezie Piccolo i będziemy wieczorem świętować to dożywocie .
No i dziś z okazji tej kilkugodzinnej wizyty w banku musieliśmy Tymka podrzucić teściowej . Ale przeżyłam i ja i Tymek :-). Nasze pierwsze takie rozstanie. O rany. Muszę się chyba zacząć powoli przyzwyczajać, żeby w lutym przy powrocie do pracy nie zwariować...

 

[Mart81]

A ja to bym mogła już w ciążę zachodzić i drugie robić. Tak mi się podoba puki co.

A nawet jak będzie jeszcze hard core, to i tak dziecko to najlepsza rzecz jaka się człowiekowi może przytrafić w życiu. Więc wcale Sempe Ci się nie dziwię że masz tyle dzieci :-)

 

[irisson]

Dzag gratulację dożywocia!

 

[dzag82]

Dziewczyny, mała prośba. Wiem, że nie macie teraz czasu, ale gdyby jednak coś się udało wygospodarować przy przeglądaniu forum... to tutaj jest link do ankiety: Konsumenci na zakupach e-usług Survey . Mój młodszy brat potrzebuje do piątku zebrać 200 wypełnionych ankiet w ramach praktyk czy czegoś tam na studiach. Mnie zajęła 12 minut z zegarkiem w ręku (wczuwając się, bo ja uwielbiam ankiety i zawsze się wczuwam :-)). Liczy się każda ankieta, z góry pięknie dziękuję :-).

 

[mala.di]

no i my dzis jechalysmy na drugi koniec miasta do filii przychodni bo tylko tam dzis byla pediatra po tą recepte...a tam nam tamta powiedziala ze moglysmy powiedziec ze o to chodzi to bez problemu by nam tutaj dali (na moim osiedlu). wlasnie dalam malej czopka, mam nadzieje ze pomoze... bo nawet piers srednio pomaga, a jak juz to tylko do momentu odczepienia od niej.
szkoda ze nam nikt wczesniej nie powiedzial o istnieniu tego leku...

Mart, zartujesz? ja poki co w ogole nie mam ochoty drugi raz 9miesiecy w ciazy chodzic, no i nie spac cale noce... bo porod to akurat najmniejsze zło z tego wszystkiego, bo kilka godzin i po wszystkim.

 

[Lenati]

no to jak widać moja córka ma 12 dni Głodomorek , na piersi bardzo nie spokojna ... ale od wczoraj jest na Sztucznym mleku bo nie moge karmić . mam zapalenie , i biore dosc silny lek , po którym nie jestem w stanie wstac z łóżka . Nie wiem co jeszcze chcecie wiedzieć . Mój P kochany tatuś , od wczoraj jak mam gorączke i te leki , wstał w nocy do małej nakarmił , uśpił nawet mnie nie obudził...pomaga , jedynie kupki go zaczynaja przerażać ...

 

[asia.85]

dzag, super, wpraszam się już na parapetówkę

sempe, ja dzisiaj karmiłam u weterynarza, potem mniej egzotycznie na ławce. Zrobiliśmy z M dziś spacer ponad 7 km po lesie z psem, nogi nas napoierdzielają, że hej. Potem szybko skoczyłam do Almy, nie wiem na co poszło 200 zł, ja tam nie mogę chodzić
Ok idę jeść arbuza i czytać akta na jutro, a ssak przyssany do mnie zaraz Na wspólnej oglądniemy.

Marta, my się bierzemy za drugie jak skonczę karmić, w styczniu.