reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Sierpień 2012

MieMie Ja sie obudziłam w nocy koło 2 zlana potem, około 4 godz jak wstałam na karmienie do małej już miałam dreszcze i gorączkę a o 9 rano jak wstałam już tak napieprzały mnie cycki były twarde jak kamienie i uczucie jakby pośniaczone. A jak kładłam się spać jeszcze brałam prysznic i cycki były miekkie wiec szybko w ciągu paru godzin mi naszło i zaczęło się od dreszczy i gorączki. No jak po 48h nie przejdzie to najlepiej do swojego gina a jak nie to na izbę położniczą się zgłosić.
 
reklama
Hej dziewczyny...żyję...chociaż ledwo

Moje dziecko ma kolki ale to takie,że nie wiem w co ręce włożyć...wczoraj np nie spała od 12 do 20 :szok: i cały czas wyła...ale to nie marudzenie to wycie było...masakra...teraz spi,noc też spokojna bo przecież po wczorajszym padła..
Przepraszam,że nie mam czasu do Was zaglądać ani czytać...Mam nadzieję,że to się zmieni...
Pozdrawiam w każdym razie i ściskam mocno wszystkie mamy i wszystkie dzidziusie...:):):)
 
Ratina fajnie, że się odezwałaś, bo już zastanawiałam się co u Ciebie i czy do Łodzi nie uciekłaś:baffled: A kolek współczuję, bo dla mnie to najgorsze uczucie bezradności jak chciałabyś pomóc i nie daje rady
Ja dzisiaj cały dzięń sama z dziećmi. To znaczy na tą chwilę z jednym, bo drugi w szkole. Rano go odwiozłam, potem trochę ogarnęłam dom, bo M wczoraj gotował i kuchnia wyglądała jak po bitwie;-) Młody łapie drzemkę, bo w nocy trochę brzuszek go męczył i jęczał, ale spal, a mamusia nie:no:, więc może ja też dzisiaj drzemeczkę. O 10 spacerek i zakupy, a o 14 po Starszego i potem lekcje, obiadek, usypianie i noc. Ale mam plany :-)
 
Rzeczywiście jak pisałyście raz lepiej raz gorzej, dziś tylko je i śpi. Ja mam chwilę na naukę, lecę zrobić obiad bo dziś jeszcze weterynarz i dłuuuugi spacer. Miłego dnia
 
A co z włoskami? Jak myjesz główkę?

Główkę myję jak mala leży na pleckach, wtedy myję brzuszek i pipeczke małej, potem przeżucam ja na brzuch, myję reszte i robimy sobie relaks ;-)

U nas dziś znów upal jest, Żaba oczywiscie spi słodko na tarasie. Ja zjadam obiad, pranie czeka na prasowanie ale to dopiero wieczorem bo mi sie nie chce:-D Noc mineła nam z wieloma pobudkami, duchota straszna była, Zaba się co h budziła na cyca, sapała wierciła się strasznie, okno otwarte a i tak nie było tego czuć.

Dziewczyny czy jesteście zgodni ze swoimi partnerami w kwestiach dotyczących ubierania, trzymania, zdrowia mycia, smoczka? Czy Wasi partnerzy się angazuja czy zostawiają Wam wolna rękę w tych sprawach?

Mój to się tak zaangazował, że czasem az mnie denerwuje że idzie sprawdzić jak mała jest przykryta, ubrana czy jej nie wieje itp. Kocham go za to też strasznie, że się troszczy i martwi, bo to jego 1 dziecko ale czasem jest to drazniace..

Ide polezec na słoneczku MIłego DNIA:)))
 
Ostatnia edycja:
U nas dzisiaj niezła noc. Karmienie regularnie co 3h i od razu potem sen. Więc całkiem jestem wyspana.
A teraz bąbel śpi w ogrodzie po spacerze. pogoda piękna. A ja nastawiłam jakiś cienki rosół na udkach z kury i skubię slonecznika na tarasie.

Nataszka my się generalnie zgadzamy we wszystkim. O wielu sprawach (szczepienia, usypianie, karmienie) rozmawialiśmy jeszcze przed porodem. A poza tym obserwując postępowanie znajomych wobec dzieci na wiele tematów mieliśmy już swoje wyrobione zdanie, że np. nie będziemy popełniać takich błędów bo widać do czego to prowadzi itd. Oczywiście teraz sytuacja pewne sprawy weryfikuje, ale zgadzamy się we wszystkim. Oczywiście ja jestem w wielu sprawach jednak autorytetem dla TZ, ale np. temperatura wody do kąpieli i sprawdzenie jej to jego broszka. I mimo, że wydaje mi się, że jest ciut za zimna, to się nie wtrącam. Niech ma swoje sprawy do ogarniania. Skoro uważa, że jest dobra.

Kupiłam wczoraj na allegro to wiadro do kąpieli :-). Dostaliśmy od mojej cioci -babci 300zł dla małego, to stówkę już spożytkowałam. Wiem, że to drogie cholerstwo, ale my dopiero zaczynamy, na pewno będziemy mieli jeszcze drugie dziecko a poza tym to można używać do 1,5 lub nawet 2 lat, jak dziecko nie jest jakieś gigantyczne.
 
pamelcia... ja to nie wiem czy to przez piersi, co prawda pobolewały mnie ostatnio, czasem po 2/3godzinach twardniały mocno... bylam u internisty i kazał mi brac paracetamol, rutinoscorbin i pić wapno z witaminą c.
w kazdym razie z tego co mowisz to chyba i tak leczylabym to w ten sam sposob co przeziębienie....

jejka, asia, MieMie, dziekuje za miłe słowa:) ale czasem to mam wrazenie ze rzucilabym to wszystko w cholere jakbym mogla... gorączka udało mi sie zbic, nadal mi słabo a jutro trzeba z małą do wawy na zdjecie szwów i potem jeszcze do szkoły jechać...

słyszała któraś z was o czopkach Viburcol??? na kolki, dodatkowo uspokajające... na recepte.
 
Mart uwierz mi 2 latka na bank w to nie wsadzisz, powie "nie chciem" i po ptakach :-p u nas już jest awantura na mycie w wannie, gdzie moje dziecko uwielbia wodę :sorry2:

my wróciliśmy właśnie z jeziora, heh gdzie ja już nie karmiłam, masakra, ale fajny relaksik, pogoda cudowna, ludzi może było z 20stu, woda tak ciepła, że Laura siedziała 2 h i się z innymi dziećmi chlapała :-) Nina grzeczna, widać, że jej świeże powietrze służy, spała ponad 3 h :-)

Nataszka my teraz mamy większą przeprawę z Laurą, bo tak nam rozwojowo ruszyła, cwaniara się zrobiła i tu musimy ustawiać nowy front wychowawczy i trochę się spinamy, ale szukamy kompromisu, co by ten Mały potwór nam na głowę nie wszedł :-p a co do Niny jesteśmy zgodni, fajne takie małe nieproblemowe dziecko :-)
 
reklama
Mała Di viburcol nie jest na recepce, to są czopki które dają się min przez tydzien działają bardziej uspakajająco niz przeciwbólowo, pomocne przy ząbkowaniu

wiecie co wróciłam z lidla, chciało mi się bagietki ciepłej i cistka francuskiego z jabłkiem więc poszłam, a ze juz spacerowałm 2h to Mały się w sklepie wydarł i musiałam biegiem na trawe przy sklepie isc usiadłam cyca wywaliłam i tyłem do słonca karmiłam Małego 15min i w tym czasie z łakomstwa jadłam ciastko a potem bagietke:-) nie bylo człowieka który by się nie obrócił i patrzył na mnie:-) szkoda ze nie miałam koca bym sobie piknik zrobiła, brakowało tylko dobrej kawki hihihi

a tak na powaznie to mam dni kiedy NIE WYRABIAM SIĘ:baffled::baffled::baffled: ja nie wiem jak to się stało ze mam tyle dzieci:szok::-D:szok::-D ale tak jak pisała Asia, gdyby nie wsparcie męża i jego uczucie do mnie nie było by tak dobrze:-)

dzis ogórkowa i naleśniki z jogutrem pieczone jabłko:-) i leczo z cukini
 
Do góry