reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Sierpień 2012

mala.di uważaj to może być zapalenie piersi. Bo przeziębienie to koło 37 stopni a przy 38 to mogłaś złapać to zapalenie zwłaszcza jak masz dreszcze. Ja tydzien temu ponad też miałam i też byłam pewna że to przeziebienie ale się zorientowałam że to jednak nie to. Na szczęście obyło się bez antybiotyku u mnie. Musisz sama spróbować to wyleczyć ale jak gorączka bedzie się utrzymywać dłużej jak 48h to musisz szybciutko do lekarza po antybiotyk.
edit: wyleczyłam się paracetamolem i braniem zimnych pryszniców i polewałam zimną wodą piersi. Nie można sie przegrzewać i przegrzewać cycków. No ale też ich nie wietrz żeby ich nie zawiało i zimne okłady z pieluchy na cycki
 
Ostatnia edycja:
reklama
no wlasnie z piersiami teraz to trzeba uwazac bo niestety niewiele trzeba zeby nabawic sie zapalenia :/ lepiej zawitac do lekarza i sie upewnic czy wszystko w porzadku bo pozniej mozna niezlych klopotow sobie narobic....

u nas w szkocji 14:30 wybija, ja wypompowana bo od rana sprzatam, wlasnie skonczylam myc podlogi, jeszcze obiad zrobic i czekam na M az wroci z pracy bo chce sie z synkiem na basen wybrac.pogoda do kitu u nas wiec chociaz na basenie sie mlody wyszaleje,a ja troche sie pomocze.bo o plywaniu nawet nie mysle poki co bo tez niestety po cc jestem :( ehh az nie wiem jak mi sie udalo dzisiaj tyle ogarnac z dwojka na glowie. mala przestala plakac,sama sie wyciszyla i zasnela wiec bylam dobrej mysli,ze juz bedzie spokoj. wiec palnelam do synka, ze zaraz bedzie mama odkurzac u niego w pokoju...ojj jaki byl krzyk i placz przez 15min bo wspomnialam o odkurzaczu, a on wariat maly boi sie panicznie :no: ale jakos przez to przebrnelismy ;)
dzag...moja znajoma ma tummy tub, jej synek juz prawie roczniak i dalej uzywaja wiec to wydatek raczej na dluzsza mete jak cos. choc ceny nie powiem...sa przerazajace za, ze tak powiem, kawalek wiaderka ;)

co do espumisanu to sobie nie ma sensu go dawkowac bo nic to nie da dziecku. nie ma sensu. trzeba dac maluchowi jak sie meczy. albo kupic infacol o ktorym pisalysmy :)
no nic,lece ogarniac dalej:)
 
U nas dziś upał!! Zaba spi pod wiatą 3h , bo tam chłodniej ja ogarnełam dom, zrobiłam pranie, obiad - dziś u mnie kopytka, zeberka i buraczki do tego zupa burakowa. Mój dziś wrócił po urlopie do pracy,Oliśko jest na wkacjach u dziadków i jakos ten dzien dziwnie wolno leci, Amelka spi je i troche czuwa i powiem Wam szczerze nudno mi!

Dzag
ciesze sie, że zainspirowałam Cie do kapania Tymka na brzuchu, mam nadzieje ze pomoze i Mały pokocha na maksa wode:tak:
Ja Amelcie kapie od poczatku sama, Moj szykuje kapiel a potem ubiera. Ja jedną rękę podkładam pod rączki i pod klatkę piersiową, tak, że rączki Amelki wiszą na przedramieniu. A druga ręką myje plecki i pupkę.
katjusza współczuje nocki, mam nadzieje ze wiecej takich nie bedzie. U nas na szczescie noce sa bez atrakci (odpukac;-))
Aia super, ze Mania przybiera na wadze a Ty jesteś spokojniejsza;-)
milonka z espumisanem dziewczyny mają rację, to tylko na brzusio działa ale nie przechodzi z mlekiem (przedwczoraj kupowałam dla siebie w aptece i pani mi to powiedziała)
mala.di jak nie przejdzie to wybierz się do lekarza.
 
Katjusza bidulo, no niezły sajgon miałaś. Oczywiście czytając to uśmiałam się, oczywiście nie złośliwie, tylko po prostu jak do jakiejś komedii o macierzyństwie miałaś tą noc.

Milionka szok, że w szpitalu nikt na to nie zwrócił uwagi. Wiele mam pierworódek przecież dowiaduje się wielu rzeczy w szpitalu.

Ja nie wiem jak z tą miłością do dziecka jest, ja chyba akurat jestem z tych drugich. Mnie zalała fala totalnej szaleńczej miłości w momencie kiedy położyli mi Stasia na brzuchu. Wyłam z miłości, bo było to uczucie z którym ciężko było sobie w ogóle dać radę. Tak nagle się pojawiło i było od razu tak silne. Czasem jak o nim myślę albo na niego patrzę, to aż muszę wziąć głęboki oddech, żeby nie oszaleć :-)

Mój głodomór przyspieszył i je w nocy co 2,5h. Jestem wykończona. Wiem, że to i tak mega luzik, ale byłam przyzwyczajona, że w nocy budzi się co 3-4h. A dzisiaj była pobudka o 1:18, 3:45, 6:00, potem o 8:30 jadł z taką zaciętością, że znowu mam cyce podmasakrowane. A dzisiaj od rana to tak nawet co 2godziny by jadł.
Mam dużo pokarmu, ale chyba on jakiś mało treściwy dla niego się zrobił. Ciągnie bardzo dużo, bo nawet dużo mu się ulewa, ale za 2 godziny znowu głodny. Narazie spróbuję nie dokarmiać. Ogólnie jest nadal grzeczny, tylko karmienia się zagęściły.

Muszę spróbować z tą kąpielą na brzuszku. Bo u nas też jest ryk na wznak. Ale chyba poczekam aż pępek odpadnie bo boję się, że go jakoś naruszę, urwę czy coś. Już się ledwo trzyma, ale jednak jest.

A jak w tym Tummy Tub umyć dziecku nóżki, dupkę itd?
 
To ja nie wiem skad położna sobie wzieła ten pomysł z espunisanem:-(
A ten infacol ma zastrzezenie zeby nie podawac wczesniej niz od 1 miesiaca wiec moje dziecie za male:-(
 
natasszzka pisze:
Ja Amelcie kapie od poczatku sama, Moj szykuje kapiel a potem ubiera. Ja jedną rękę podkładam pod rączki i pod klatkę piersiową, tak, że rączki Amelki wiszą na przedramieniu. A druga ręką myje plecki i pupkę.
A co z włoskami? Jak myjesz główkę?

katjusza, wybacz, ale uśmiałam się prawie do łez :-D:-D. Chociaż zdaję sobie sprawę, że Tobie do śmiechu nie było. Ja bym nie dała rady :no:.

milionka, na wielu takich kropelkach jest napisane, żeby podawać dzieciom od 1 miesiąca. Esputicon też tak ma, a wszyscy go dają maluszkom. Skonsultuj to z pediatrą oczywiście, ale myślę, że mogłabyś śmiało dać.
 
infacol to to samo co espumisan tylko od innego producenta... można dawać śmiało już od urodzenia nawet jeśli byłoby to konieczne

sorry że tak wtrącam tylko ale nie mam czasu na pisanie generalnie, intensywny dzień był, spacery itp :) w domu mam bajzel okrutny i właśnie sama położyłam dziewczynki bo mąż tylko mnie podwiózł do domu i pojechał do garażu bo znów coś z autem, coś nam z dołu wyciekło. jutro o 7 jedzie do pracy do brata a mnie czeka samodzielna wyprawa do przychodni z dwoma dziewczynkami :) lubię takie wyzwania :)

co do tummy tub to wszystko da się umyć :) może w wanience wygodniej myć pachwinki itp, ale wiaderko ma inne zalety, wygodniej się go niesie, napełnia, opróżnia, myje, przechowuje w mieszkaniu, i ogólnie używa się bardzo wygodnie, ja nie narzekam, co do opłacalności zakupu to Natalia kąpała się w nim jeszcze jak miała rok i trzy miesiące, teraz kąpie się w nim Hania, zaoszczędzi się na wodzie i tych wszystkich płynach do wlewania bo można nalać o wiele mniej :) no i np. jak jechaliśmy na wakacje jak Natalia miała pół roczku to wiaderko wzięliśmy ze sobą a jechaliśmy naprawdę małym autem

ok idę grzać parówki w ostatnim czystym garnku :p bom głodnaaaa i ochotę mam, zastanawiam się też nad kawą :p nie wiem czy się powstrzymam, i tak pewnie zasnę później bez problemu, jak zawsze :)

miłego wieczorku :*


acha, jeszcze Wam napiszę - ja walczę i pilnuję żeby nikt nie mówił na Hanię "Hanka" - ze względu na męża - pisałam Wam ;) a mąż wymyślił nową wersję tego imienia - mówi do małej "Hanek" :) no i z tego powstało "Haniek" z czego już blisko do "Heniek" :) i jeszcze Halinka :) i tak mówimy do niej - na mnóstwo różnych sposobów :)
 
Ostatnia edycja:
A ja wróciłam z zajęć, to już drugi raz jak wychodzę na 8 h, jakoś M daje radę. Ula wyssała 3 butle mojego mleka. Chyba kblibby się o to pytała, u nas calma super działa.
Jestem padnięta, a jutro nauka, czytanie akt na środę do sądu no i to co zawsze czyli pranie, sprzątanie, prasowanie i gotowanie i spaceru dziś nie było.

marta, moja tak często je i to takie ilości, że ciągle zagazowana.

katjusza, dałaś radę:tak:

mala.di, szczerze Cię podziwiam, że dajesz radę sama, Nie chodzi nawet o fizyczną stronę, bo siły mam ale psychicznie wysiadłabym bez mojego M, z nim to nawet 5 mogłabym mieć jak sempe bo jest źródłem mojego zdrowia psychicznego:-D
 
milionka ja dzisiaj też kupiłam ten infacol i już małej podałam jest co prawda napisane że od 1 miesiąca ale mojej niewiele brakuje i jak ma się dzieciak tak męczyć to wolałam podać. A właśnie na forum się tak nie udzielam bo mała ma te problemy z brzuszkiem całe dnie:confused2: naprawdę. Dobrze że noce normalnie przesypia i tylko na karmienie się budzi ona odpoczywa i ja po całym dniu i tż się do pracy wysypia. A ja już przez ostatnie 3 dni ryczałam bo nie wiedziałam co zrobić dzieciak mi się tak z tym brzuszkiem męczył:-( i nic nie pomagało a ani kładzenie na brzuszku ani masaże ani podkurczanie nóżek nawet noszenie. W ciągu dnia przesypiała mi 4 godziny od 9 się zaczynało do 15 bo zasypiała, spala do 19 i poźniej dopiero koło 23-24 ale dziś było lepiej jak dałam herbatkę z koperku i teraz zasnęła wcześniej kolo 21 tylko po pierwszej dawce infacolu:tak:
 
reklama
Pamelcia, a jak się objawiało u Ciebie to zapalenie piersi? Moje mnie czasem tak bolą i narywają, że szkoda gadać. Dodatkowo dziś prawa pierś była słabiej używana i urosła a do tego jest obolała (szczególnie boli mnie w pachwinie po stronie tej prawej piersi). Nawet teraz zrobiłam sobie okład z zimnej kapusty,bo już padam z tego bólu. No i zastanawiam się, czy mnie też coś nie dopadło. Bo też jest mi zimno i czuję się słabo. A jeśli z piersiami będzie problem, to do jakiego lekarza najlepiej się udać?

Nasz dzień był całkiem, całkiem niezły. mój M musiał pozałatwiać parę spraw na mieście i trochę się bałam zostając z malutką sama. Ale chwilę po jego wyjeździe udało mi się ja uśpić. A w tym czasie poprasowałam, poodkurzałam, zrobiłam i rozwiesiłam pranie (Lilcia przespała dobre 2h). Byłam z siebie naprawdę dumna. M zresztą ze mnie też.
Później poszliśmy z małą na 2-h spacer do lasu. Piękna pogoda, słońce i odłączenie się od wszystkiego. Bardzo lubię te spacery. Mała śpi, a my mamy taki fajny czas dla siebie.
Jak wróciliśmy, zjedliśmy obiad i zabraliśmy Lilę na zakupy. Udało nam się dotrzeć i do Pepco, do Natury, Rossmanna, Tesco. Była naprawdę grzeczna i spokojna.

Niestety dalej zdarza jej się przeraźliwie płakać - dajemy wtedy pół dawki Infacolu i po nim znacznie lepiej śpi, szybciej się uspokaja. A teraz właśnie śpi - chyba zaraz do niej dołączę - te cycki żyć mi nie dadzą... :no:

Mala.di też jestem pełna podziwu dla Ciebie. Ogarniasz bardzo dużo rzeczy, to jest godne podziwu. Nie wiem, czy masz tego świadomość, al w trudniejszych chwilach powinnaś o tym myśleć. Mam nadzieję, że choróbsko Cię nie dopadło. Trzymaj się dzielnie kochana.

Asia, z moim M mam podobnie. Teraz na myśl, że on już w czwartek wraca do pracy robi mi się słabo. Tak dobrze mi z nim w domu, że już powoli ogarnia mnie chandra. Na szczęście na kilka dni przyjedzie mój tato, później moja mama, więc będę miała i wsparcie i towarzystwo. Jednak bycie z M to jest wyjątkowy czas dla całej naszej trójki.

Kochane, miłego wieczoru a raczej nocy, prześpijcie ją ile się da :)
 
Do góry