Wyprawki jeszcze nie kupuję i pewnie poczekam do 3 trymestru albo i do porodu.
Też mam właśnie taki plan


Rozumiem jednak jak najbardziej racjonalne przesłanki za takim stopniowym kompletowaniem wyprawki

Ja też nic nie jemWitamin pewnie jako jedyna nie jem.

Jeno tran i folik, ale to się nie liczy przecież;-)
dorotak no jasne, że to nie ostateczna wersja moich wypocin...Niestety. Obawiam się, że jeszcze trochę czasu nad poprawkami zmitrężę, ale ważne, że wysmarowałam już tekst i maszyna poszła w ruch

Dwójka dzieciaków na uciągu to nie lada wyzwanie, jeszcze przy wygwizduchu i ślizgawicy

A wiosna i do Was zawita, mój nos nadaje, że jest tuż, tuż

Co do szczepień, to szczerze Wam się przyznam, że jeszcze tych kwestii nie rozważałam, więc tym chętniej Was czytam w tej materii i chłonę
