reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Sierpień 2012

Co do plamien i krwawien w ciazy ja przez 2 miesiace mialam normalne krwawienia ktore trwaly po 7 dni i nawet nie przypuszczalam ze jestem w ciazy a jednak bylam...dowiedzialam sie o ciazy dopiero jak zaczelam miec plamienia w srodku cyklu,kupilam test i bylam w szoku jak zobaczylam 2 krechy na tescie :-D to juz byl 8 lub 9 tydzien...

serio ?? Tylko w jednej ciąży tak miałas? ?
 
reklama
edyta01 - a pytałaś się lekarza coś apropo tego krwawienia? Wypowiadał sie na ten temat czemu tak sie stało, co miało na to wpływ itd?
 
Niestety nie mialam sie kogo wypytac,bo nie mieszkam w PL :zawstydzona/y:a z ginekologiem widzialam sie tylko pare razy przed porodem i powiem szczerze ze nie myslalam wtedy o takim pytaniu .... z tego co wiem i ogladalam program ciaza z zaskoczenia to sporo dziewczyn krwawi w dniach kiedy przypada @ a mimo to ciaza rozwija sie prawidlowo :tak:
 
ja bym na twoim miejscu dłuuugo chodziła w glębokim szoku, bo niby sie słyszy że są takie przypadki...ale w moim otoczeniu nikogo takiego na prawde nie spotkałam, co by miał @ i był w ciąży...
 
ja bym na twoim miejscu dłuuugo chodziła w glębokim szoku, bo niby sie słyszy że są takie przypadki...ale w moim otoczeniu nikogo takiego na prawde nie spotkałam, co by miał @ i był w ciąży...


Dokladnie tak bylo,szok i niedowierzanie :szok: :-D ale jednak moge tulic swojego syneczka mimo szoku jakiego doznalam robiac test,myslalam ze juz sie nigdy nie uda a tu prosze taka niespodzianka (po dwoch latach staran );-)


A Ty dlugo sie staralas ???
 
alwaysyours- Czasami pojawia się krwawienie w dniach, w których wypadałaby miesiączka, gdyby kobieta nie była w ciąży. Jest zwykle niewielkie i nie wpływa na dalszy przebieg ciąży.Przeważnie jest to raczej plamienienie i trwa krócej niż zawsze okres ale takie cuda sie zdarzają jak najbardziej !!!!!!!!!!!! :tak:
nie martw sie ,napewno zostaniesz z Nami :) trzymam kciuki kochana!!!!!!!!!!
 
Hej dziewczyny,
Moja mama miała miesiączkę z ostatnim dzieckiem - do około 3 miesiąca ciąży. Więc to jest możliwe naprawdę :)
Menopauza w wieku 37 lat przy 4 porodach to marzenie - im więcej dzieci (ciąż) tym późniejszy termin nadejścia menopauzy. Wydaje mi się że w Twoim przypadku to będzie to około 55 lat dopiero. Nie łudź się :)

U mnie nadal bezobjawowo, zaczynam sądzić że nic tam nie ma. A do ginekologa wybieram się za około dwa tygodnie dopiero, wcześniej nie ma po co nawet (wg mnie oczywiście). Poza tym wtedy akurat będzie mój partner u mnie i możemy iść od razu razem. Więc jest to jakiś argument. Chyba.
Taką mam ochotę wszystkim powiedzieć... a nie mogę nikomu. W pracy czeka mnie awans, więc muszę czekać aż dostanę nową umowę, w domu to powiedzą że jestem kretynka, że A. znam tak krótko i jeszcze on nie ma uregulowanej swojej sytuacji w domu... koszmar z jednej strony.
Ja wierzę w to, że ja pojawia się dziecko to znajdują się też jakieś możliwości, nagle mieszkanie jest, nagle pieniądze, ktoś życzliwy użycza wózek, a ktoś łóżeczko. Tak jest w życiu.
Trzymam kciuki za dziewczyny próbujące zajść po raz enty... ja przyznam obie moje ciąże (jednej nie liczę bo była poroniona) zaszłam od pierwszego strzału. Decyzja - pach - i jest. Koleżanka śmieje się ze mnie, że jestem bardzo "płodna", nazywa mnie matką polką, cokolwiek by to miało znaczyć... :)

Rano znowu do roboty i trzeba wstać o 5 i udawać do końca roku, że wszystko jest tak jak było... ehhh ciężko.

Pozdrawiam Was zafasolkowane!
 
hej dziewczynki ;) sempe jaka menopauza w wieku 37lat!! o czym ty w ogóle mówisz, na pewno będziesz miała kolejnego dzidziusia, chociaż szczerze ciężko mówić o dzidziusiach tych twoich chłopakach bo właściwie ten najstarszy nie jest dużo ode mnie młodszy :) .. .

oj czytałam ze takie zdarzały się przypadki i tak własnie pisze w instrukcji testu:-)
mój pierworodny skonczył we wrzesniu 18lat, drugi syn w październiku 12lat a dziewczynki mają 4,5 i 2latka i teraz kolejne?? hihih w sumie to kiedys chcielismy ale jakos mi tak dziwnie:-) co ludzie powiedzą:-D

nie wytrzymałam zrobiłam test nr2 wyszły 2 kreski ta druga bledsza. .. jutro idę zrobić badanie z krwi, jeszcze nigdy nie robiłam więc nie wiem co z tego wychodzi.

ILONA moja mała Ala dostała sumamed bo nie udało mi się jej samej wyleczyć przez 2tyg:-)

idę posiedziedz z mężem...
 
reklama
Oj dziewczyny teraz to troszke zaczelam sie martwic, bo ja nie krwawie tak jakbym plamila -raczej tak jak w @. Ale tez nie taka krwia jak w @ tylko taka czerwona. I wlasciwie dzis to juz czwarty dzien . W niedziele bolal mnie tez brzuch na dole az normalnie nie moglam wytrzymac z bolu, a pozniej od poniedzialku zaczal mi dokuczac bol jajnika, przewaznie jest to tylko taki bol denerwujacy, ale czasem az mnie skreci.
W poniedzialek zrobilam test , bo tak cos podejrzewalam I jak tylko wyszedl pozytywny polecialam do przychodni. Ale tu oczywiscie jest tak ze Pani w okienku powiedziala ze najblizsza wizyta 6tego grudnia:/ I to dopier do GP-lekarza pierwszego kontaktu , ktory pozniej skieruje mnie pewnie dalej. Znajac zycie, dopiero za dwa tygodnie bede miala okazje z kims o tym pogadac , dlatego Was prosze o pomoc. Uspokojcie mnie troszke. Naprawde sie denerwuje. Edytka01 – ciesze sie ze jestes tez na tym forum, chcialabym wiedziec wszystko wszystko, jak wyglada tu prowadzenie ciazy. Z tego co piszesz nie za bardzo tu zwraca sie na to taka uwage. Dziwne, bo generalnie UK uchodzi za wysoko-rozwiniety kraj:/
A moze jest takie cos jak przychodnia intenetowa? Zaraz poszukam. Tyle ze co mi z takiej przychodni jak mi nie zrobia badan :/
Nie wiem co robic.
 
Do góry