reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

Sierpień 2012

MieMie jak ktoś przyjdzie normalny do Ciebie to chyba ostatnią rzeczą na jaką zwróci uwagę jest Twój kurz ;-) przecież przychodzi do Ciebie a nie na inspekcję. Ja się tym w ogóle nie przejmuję ale ja z natury się w ogóle nie przejmuję tym co myślą inni :-p egoistycznie myślę o sobie. Inna sprawa, że ja mam jeszcze siły na porządki odkurzanie, mycie podłóg, łazienka i kurze to moje codzienne obowiązki bo inaczej zasnąć nie mogę :-D tylko pranie czeka tydzień na poskładanie i czasem się można o nie potknąć :rofl2:
Myślę, że z okazji ciąży śmiało możesz wrzucić na luz i olać porządki
 
reklama
Ja zamiast na glukoze, poszłam do banku po kredyt. Robota rozgrzebana a kasa się kończy... Po południu idziemy z mężem na warsztaty o wychowaniu dzieci, może czegoś się nauczymy...
 
u mnie pranie do powieszenia ;-)
ale ładny dzień dzisiaj, już ogarnęłam mieszkanie, pranie zrobiłam, z dzidzią byłam na 2h spacerze, teraz uśpiłam, truskawki zjadłam, więc można się zdrzemnąć :-D:-D wczoraj byliśmy w pubie, bardzo miło było, wróciliśmy o 23 i strasznie mnie brzuch ciągnął :eek: więc męża nie wykorzystałam, ale za to rano odbiliśmy sobie :cool2: z taaaaaaaaaaaaaakim humorem mąż poszedł do pracy ;-)

katjuszka pokaż koniecznie łowy :tak:
 
nataszka chętnie bo mnie podłogi tak nie wkurzają jak pranie. Ja nie prasuję tylko składam z suszarki wyciągnięte ale i tak nieznoszę :zawstydzona/y:
 
doti, taki jednorazowy wynik nie musi świadczyć o hipoglikemi ale powinnaś iść jak najszybciej do diabetologa, na pewno cukier niższy lepszy dla dziecka ale też groźny, gorszy jest dla Ciebie. Tu masz fajnie to napisane: niski poziom glukozy po obciążeniu 75g - Pytania i odpowiedzi | abccukrzyca.pl, aha a byłaś na tym posiewie, czy Cię opieprzyć równiutko:-)?

MieMie, u mnie dziś nie dietetycznie całkiem. Wiem, że smażone podnosi bardzo cukier, ale zjadłam domowego burgera, znaczy bułki żytnie, burger z wołowiny, nie chciałam robić na grillowej bo bałam się, że nie dokładnie się zgriluje więc zgrzeszyłam smażąc. Wczoraj łyżeczka cukru, dziś smażone, jestem złą na siebie :-(marcia, a co Twój gin powiedział o wynikach?

domi, dzielny syneczek:-)

kruszki, mój M wczoraj jadł w KFC, on też uwielbia.

irisson, kupiliśmy wczoraj dywan w Ikei (zarzygany przez psa pierwszej nocy:-(), parę rzeczy do kuchni. Wydaliśmy już na dostosowanie mieszkania i łóżeczko 1100 zł, a jeszcze z 1000 w Ikei się zostawi na komodę itd., czyli na wyprawkę zostaje nam 2000 tyś, oczywiście bez wózka i fotelika bo to w zestawie kupują rodzice. Zmieszczę się, z tymi ciuszkami, laktatorami, wanienkami, butelkami, smoczkami, sterylizatorami no nic nie mam, a jeszcze materac:-(

Mój biedny M dziś siedział z psem w nocy bo wymiotował potem sprzątał wymiociny (z nowego dywanu z Ikei), chyba po tych truskawkach co mu dałam wczoraj, już nic mu nie daje. Rano jak poszłam do sklepu to ta franca niby chora:tak:zniszczyła M notatnik na jego przemyślenia o projektach, na szczęście nie zapisany. Teraz wygrzewa się skruszony na balkonie.
 
Ostatnia edycja:
jukix, pięknie wyglądałaś. Tak zwiewnie, pewnie dzięki tej delikatnej ślicznej sukience. Nie mogę się napatrzeć. Pięknie. No i szykuję Ci się piękny bobas – patrząc na starszego brata :-).

mala.di, masz jeszcze nieco ponad 2 miesiące na naukę. Piszesz, że Ci się czas dłuży – wykorzystaj go dla dobra Maleńkiej. Kup płytkę z usypiankami – owszem – ale w celach treningowych. Córeczka już będzie słyszała Twój głos, kołysanki – na pewno jej się to spodoba. Ja z racji tego, że moja mama pracowała w przedszkolu, z resztą nam też dużo śpiewała (pamiętam kołysanki śpiewane dla mojego młodszego brata) jakiś tam repertuar mam. Ale też myślę nad takim douczaniem. Dobrze, że kołysanki są proste. Może Bąbel będzie lubił wersje z akompaniamentem gitary?
Cynk z płytą Turnaua bardzo cenny - lubię Turnaua.

marcia331, wierszyki-masażyki? Hmmm… wgłębiam się za chwilę w temat. Brzmi super :-).

katjusza77, no poetka rzeczywiście. Ale takie brzydkie słowa dziecku mówić, że aż w Internecie je cenzuruje :eek: :-D?


Widzę, że prawie wszystkie macie ciąg na jedzenie. A ja wróciłam wczoraj po ponad tygodniu ze szpitala – a tu lodówka puściuteńka :-D. No takiej to ja jeszcze nie widziałam. No, jak była nowa, świeżo przywieziona ze sklepu, to owszem. Teraz doceniam dietę szpitalną – trochę zmniejszyła mi żołądek :-D. No i przez te 9 dni waga pierwszy raz stanęła.

Agnes92, gratuluję dotychczasowych wyników z matury. I podziwiam Cię, naprawdę, bo na pewno łatwo nie masz. Możesz być z siebie dumna. Reszta też na pewno będzie dobrze :-).

”Exotic87 pisze:
po ogladnieciu wcoraj magdy gessler mam straszna ochote na zupe cebulowa mysle ze dzisiaj wlasnie sobie ja zrobie , razem z przepisem oczywiscie bo nie wiem co i jak :D
Ja też się napaliłam na tą zupę cebulową. Szczególnie, że ona już ją drugi raz robiła na „nowe otwarcie” restauracji. Ciekawi mnie ten zapiekany ser. Teraz na zwolnieniu lekarskim będę mogła pichcić, to i z tą zupą powalczę.

katjusza77, jesteś bez serca :laugh2:. Ja na szczęście humorów strasznych nie mam i jakoś specjalnie nie dręczę mojego M (tak mi się przynajmniej wydaje :-p), ale jak czytam Wasze perypetie to zastanawiam się, co nasi faceci mówią o nas :-D. A żeby docenić naszych M wystarczy obejrzeć "Who On Earth Did I Marry" (nie pamiętam polskiego tytułu, dziwnie jakoś przetłumaczyli... jakieś perypetie małżeńskie czy coś) na Investigation Discovery. Ja często oglądam. I akurat teraz leci.

A u mnie dzisiaj obiadu nie będzie, bo lodówka i zamrażarka puste :-D. Zapchamy się chyba chlebem z masłem.
 
Ostatnia edycja:
Asia powinno wam wystarczyć :tak: dostaniesz jeszcze becikowe, jak masz ubezpieczenie to jeszcze z ubezpieczenia, nie wszystko jest od razu potrzebne ;-)
 
Asia, myślę, że Twoje odstępstwa od diety to żaden grzech i tak z tego, co piszesz pięknie trzymasz się ustalonych zasad żywienia, więc jak od czasu do czasu zaszalejesz, to nie będzie dramatu. Ja to gorzej z ograniczeniami, bo mam takie zbożowe ciasteczka i wczoraj zjadłam 3 a dziś jedno :tak:

Mój psiak też wczoraj puścił pawia na świeżo uprany koc. I to zwymiotował ugotowane mięso z kurczaka, czyli to, co zwykle jada, bo on jest strasznie wybredny. Dopiero jak moja siostra wpada ze swoim psiakiem, to mój w przypływie zazdrości dopada karmy i ją wcina. Dziś też poprosiłam M, żeby kupił po drodze z pracy truskawki, zaczynają być coraz smaczniejsze i jak na razie mogłabym je pochłaniać bez opamiętania.

K8libby daj później znać, co ciekawego dowiedzieliście się na tych warsztatach dla rodziców :tak:

Idę szykować obiadek.
 
reklama
irisson, a ile dostaje się z ubezpieczenia? :-) mate edukacyjną czy bujaczek zostawiam na później po porodzie.

dzag, dobry chlebek z masłem nie jest zły:-)

MieMie, ja mam już schizy związane z dietą, dobrze, że za tydz wizyta to sobie z nim obgadam co można a co nie dokładnie.

Marta
, już powtarzałaś ten wynik glukozy, czy nie musisz?
 
Do góry