No to chyba ktoś się odważył powiedzieć to, co niektórzy myśleli
Sempe. Dasz radę bez relanium. To co się dzieje w życiu doti to na pewno na terapię i to trzeba zacząć od siebie, ja już kiedyś to pisałam, ale chyba umknęło i pewnie mniej dosłowna byłam. I nie chcę tu oceniać doti, bo kazda z nas pewnie jakieś trudne chwile w związku ma, ja mam, tylko myślę o niej w przyszłości i o tym, ze jak dalej tak będzie to jej będzie coraz trudniej. Doti zacznij od siebie
Kruszki jak tam odsypiasz nockę czy coś się dzieje? Ja takie skurcze mialam kilka razy już. Moja gin mówi, ze jak nie są regularne i nie ma przy nich krwawienia, to tak może być na tym etapie ciązy, więc mam nadzieję, ze to jednak przepowiadające

Kruszki jak tam odsypiasz nockę czy coś się dzieje? Ja takie skurcze mialam kilka razy już. Moja gin mówi, ze jak nie są regularne i nie ma przy nich krwawienia, to tak może być na tym etapie ciązy, więc mam nadzieję, ze to jednak przepowiadające